środa, 5 grudnia 2018

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 166

Make one special photo charms for your pets, 100% compatible with your Pandora bracelets.  Love All our pets / baby hedgie / SO stinkin' cute!

Hej w 166 poście  z serii Chcesz pomóc to pomagaj :)  Adoptuj psa lub kota :) 

 

 chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)    chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 2

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 3  Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 4

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 5   Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 6

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 7  Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 8

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 9  Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)10

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)11  Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)12

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)13   Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)14

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)15  Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)16
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)17 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 18  

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 19 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 20 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)40   Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)64
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)65
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)66
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)67
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)68
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)69
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)70
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)71
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)72
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)73
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)74
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)75 

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 76
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 77
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 78
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)79
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)80
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)81
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)82
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 83
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 84
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 85
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 86
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 115 
  Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 116
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 122
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 123
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 124
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 125
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 126
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 127
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 128
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 129
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 130
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 131
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 132
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 133 
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 134

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 135
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 136
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 137
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 138 
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 139
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 140
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 141
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 142 
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 143 
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 144 
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 146
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 147
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 148
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 149
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 150
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 151
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 152
  Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 153  

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 154 
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 155 
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 156
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 157
 

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 158 
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 159 
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 160  

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 161

 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 162
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 163
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 164 
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 165
 
 u macie linka do fundacji z Facebooka ------> Fundacja Azylu pod Psim Aniołem

 Poziomek jest bardzo wesołym i energicznym psiakiem. Ogonek Poziomka jest praktycznie cały czas w ruchu. Nawet podczas zabawy z innym psem lub podczas zwykłego marszu nie przestaje nim merdać. Bardzo lubi kontakt z innymi psami. Za psem rezydentem chodzi jak cień i we wszystkim stara się go naśladować. Na koty i gryzonie również reaguje bardzo pozytywnie. Do ludzi na początku jest nieśmiały. Podchodzi i szybko się cofa ( oczywiście machając ogonkiem ) szczekając i zaczepiając do zabawy. Jest strasznym pieszczochem. Bardzo lubi wszelkiego rodzaju kontakt z człowiekiem którego już zna. W domu podczas nieobecności domowników jest bardzo grzeczny. Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723 A oto historia całej rodziny: Matka. Psia matka. Oddana, kochająca. Matka z odgryzionymi do połowy sutkami. Bolało, bolało bardzo, gdy jej dzieci gryzły puste sutki z nadzieją na kroplę mleka, a w brzuchu burczało z przejmującego głodu. Psia matka biegająca po wsi w poszukiwaniu czegokolwiek do jedzenia, wylizująca każdy wyrzucony papierek pachnący jedzeniem, buszująca w śmieciach jak w zbożu z nadzieją na cokolwiek co można zjeść i co przemieni się w życiodajne mleko dla jej dzieci. Podwarszawskie letnisko. Drogą przejeżdża samochód, staje, wyrzuca z samochodu młodziutką ciężarną sukę. O czym myśli kierowca. Do wyboru: 1. Na pewno ktoś cię przygarnie. 2. Spadaj cholero, dałaś dup.., radź sobie sama. 3. Wreszcie się ciebie pozbyłem/pozbyłam. 4. Krzyżyk ci na drogę. 5.??????? Szok. Bieg za samochodem, ale brzuch przeszkadza, ciężko. Gwiaździsta noc, koniec sierpnia, wieczór. W pobliskich domostwach palą się światła. Co robić. Gdzie się skryć. Gdzie przenocować dopóki nie wrócą po mnie. Przecież wrócą. Muszą... Początek września. Poród. Pod schodami, na posesji gdzie nie ma ludzi, gdzie nikt nie przeszkadza. Pod schodami, bo bezpiecznie. Jedno, drugie, ojej jeszcze jedno, kolejne, szóste, uff. Sześcioro. Tylko jeść się chce. Kto da jeść?! Dzieci kwilą z głodu. Nie ma wyjścia, trzeba szukać jedzenia. O, pordzewiała puszka. Może jest w niej coś dobrego. Niestety, jest tylko stęchła woda po ostatnim deszczu. A to co? Przyjechali ludzi na posesję. Zobaczyli. Przegonili. Mężczyzna zaczął zastawiac cegłami gniazdo z dziećmi! Szybko! Przenieść maleństwa w bezpieczniejsze miejsce. Może do domu obok. Udało się. Trzeba wykopać norę, by było bezpieczniej. Brak sił, słabo z głodu, dzieci płaczą, chcą jeść, mleka nie ma... 3 tygodnie później. Co to? Nagle przy norze wykopanej pod domem pojawiły się dwie, smakowicie pachnące miski. Jedzenie? Skąd? Może to pułapka? Ale tak pięknie pachnie. Nawet maluchy poczuły ten zapach. Wygrzebują się spod domu. O, niedaleko stoją ludzie. Trzeba się ich bać, ale sił brak, a z misek tak pachnie. Trudno. Dzieci! Idziemy jeść bez względu na wszystko. Odłowiliśmy dzielną sunię z szóstką dzieci. Wychudzona matka dała się złapać za drugim razem do klatki łapki. Zawieźliśmy je do hotelu w Warszawie. Są już bezpieczne. Matka liże po rękach z wdzięczności. Dzieciaki po przyjeździe wessały się w miskę z jedzeniem. Tak się zmęczyły, aż zasnęły z pysiami w jedzeniu. Mama czekała cierpliwie, aż dzieci się najedzą. Na koniec zaczęła delikatnie dojadać to co zostało. I teraz nasza prośba. Potrzebujemy wpłat na utrzymanie rodzinki w hotelu - koszt miesięczny to 550 zł. Potrzebujemy karmy dla mamy i dla szczeniąt, Puriny, Britt lub Acany lub innej wg uznania szanownych sponsorów. Potrzebujemy wpłat na odrobaczenie i szczepienia na choroby wirusowe dla szczeniaków i mamy (3-krotne odrobaczanie 7 zwierząt ok. 75 zł). Pierwsze szczepienie na wirusówki ok. 350 zł. W sumie około 1000 zł. Pomożecie? Tel. 509 117 723, 501 258 303. Fundacja Azylu pod Psim Aniołem ul. Kosodrzewiny 7/9 04-979 Warszawa Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: psia mama




 

Każdego dnia musiał walczyć o przetrwanie... Na początku pobytu w fundacji nie wiedział czego może oczekiwać od człowieka.
Przez wiele miesiecy utwierdzil sie w tym, że ludziom lepiej nie ufać. Musiał liczyć jedynie na siebie. Jadł to co zdobył, spał tam gdzie uznał że jest bezpiecznie. Flash, bo takie imię dostał od nie dawna dość drastycznie zmienia o nas zdanie. Okazało się że chłopak czerpie ogromną radość że spacerów i kontaktu z człowiekiem (oczywiście nie z każdym, póki co obdarza miłością opiekunów z fundacji). Flash staje się malutkim (ok 5kg) przesłodkim stworzonkiem. Skacze i piszczy z radości. Wchodzi już nawet na kolana  Jest coraz bardziej otwarty na nowe doświadczenia. Oczywiście trzeba mieć wiele na uwadze gdyż Flash dopiero uczy się czlowieka, wiele podpatruje od psich kolegów. Uwielbia także się z nimi bawić. Dobrze byłoby aby w przyszłym domu mieszkał już inny odważny psiak. Flash to młodziutki, około półtora roczny psiak. Szukamy dla niego domu, kochającego i cierpliwego. Domu, który pokaże Flashowi nowe lepsze życie 
Kontakt: 509 117 723 lub 501 258 303





 


Wilczek, podobnie jak jego rodzeństwo, został urodzony na gołej ziemi na początku października na wsi około 100 km od Warszawy. Co się stało z mamą? Przez 4 tygodnie była widywana z dziećmi, potem nagle zniknęła. Aż boimy się myśleć co się z nią stało. Mama była suczką brązową z dwiema białymi łatami, średniej wielkości. Ojciec nieznany. Pieski zostały zaopiekowane przez osobę o wielkim sercu.
Wilczek jest miły i kontaktowy choć początkowo nie śmiały. Bardzo polubił spacery i zabawy z innymi psami. Obecnie ma okolo 1,5 roku, waży 10kg. Jest już po zabiegu kastracji.
Pilnie szuka dobrego domu!
Tel. 509 117 723, 501 258 303.



 

 Historia typowa z typowych. Suczka bezdomna w ciąży przybłąkała się na działkę letniskową w województwie mazowieckim. Powiła 7 maluchów. Spokojnie wychowywała dzieciarnię przez 2-2,5 miesiąca, ale powoli kończy się lato i ludzie opuszczają działkę. Na całe szczęście mama tak podbiła ich serca, że zabierają ją ze sobą. Nam przypadła w udziale opieka nad 5 słodkimi rojbrami. Jedną z nich jest właśnie Malwa. Malwa to dziarska dziewczynka ze ślicznymi brązowymi brwiami. Jest bardzo wesoła i zabawowa pilnie szuka domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach. Równocześnie, ma się rozumieć, szuka stałego domu. Od wczoraj znajduje się w hotelu dla zwierząt pod Warszawą, a hotel równa sę wydatki. Zatem bardzo prosimy o dom tymczasowy lub pomoc w opłacanu hotelu (5 zł/doba). Sunia jest gotowa do adopcji. Jest odpchlona, dwa razy odrobaczona, za tydzień czeka ją pierwsze szczepienie na choroby wirusowe. Mama sięga grzbietem lekko ponad kolano, tatusiowie nieznani. Tel. 509 117 723, 501 258 303. Fundacja Azylu pod Psim Aniołem ul. Kosodrzewiny 7/9 04-979 Warszawa Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: Malwa



 

Chcemy aby jej życie w końcu stało się łatwe. Do nie dawna żyła jako dziki pies, spała pod gołym niebem, jadła paszę dla świń. Została odebrana interwencyjnie trafiając pod naszą opiekę. Początkowo przerażona sytuacją w jakiej się znalazła, obecnie nie do poznania. Wystarczyły 3 tygodnie aby Easy z psa dzikiego stała się psem który bez problemu, chętnie spaceruje z naszymi wolontariuszami 
Easy uczy się ludzi, dotyku i socjalnych psich zachowań, których podpatruje od swoich psich kolegów i koleżanek. Jesteśmy zaskoczeni jej postępami, oczywiście jeszcze wiele musi się nauczyć, wiele przed nią. Easy jest przesłodka, miła i kontaktowa. Bardzo szybko nauczyła się chodzić na smyczy i polubiła spacery. Kocha inne psy, uwielbia się z nimi bawić i chętnie inicjuje zabawy.
Nadal pracujemy nad dotykiem, ktorego do nie dawna w ogóle nie znała. Sa momenty że nadal się go boi i nie do końca wie czego się spodziewać, jednak przeważają te gdzie Easy skacze na swoich opiekunów którym ufa zaczepiając do zabawy. Sunia podbiega i cieszy się. Bez problemu pozwala się nosić na rękach. Wszystko idzie ku dobremu. Suczka jest malutka, waży ok 7 kg, oceniania na około rok. Easy zachowuje czystość, nie niszczy.
Kontakt w sprawie adopcji:
509 117 723 lub 501 258 303




  

 Historia typowa z typowych. Suczka bezdomna w ciąży przybłąkała się na działkę letniskową w województwie mazowieckim. Powiła 7 maluchów. Spokojnie wychowywała dzieciarnię przez 2-2,5 miesiąca, ale powoli kończy się lato i ludzie opuszczają działkę. Na całe szczęście mama tak podbiła ich serca, że zabierają ją ze sobą. Nam przypadła w udziale opieka nad 5 słodkimi rojbrami. Jednym z nich jest właśnie Fryguś. Ten maluch jest bardzo ciekawski, uwielbia zabawę. Fryguś szuka domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach. Równocześnie, ma się rozumieć, szuka stałego domu. Od wczoraj znajduje się w hotelu dla zwierząt pod Warszawą, a hotel równa sę wydatki. Zatem bardzo prosimy o dom tymczasowy lub pomoc w opłacanu hotelu (5 zł/doba). Psiak jest gotowy do adopcji. Jest odpchlony, dwa razy odrobaczony, za tydzień czeka go pierwsze szczepienie na choroby wirusowe. Mama sięga grzbietem lekko ponad kolano, tatusiowie nieznani. Tel. 509 117 723, 501 258 303. Fundacja Azylu pod Psim Aniołem ul. Kosodrzewiny 7/9 04-979 Warszawa Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: Fryguś






DANTE PRZECUDOWNY DZIADEK!
Uwielbia być blisko ludzi, kojący dotyk, szepnięte słowo to bardzo wiele dla niego. Kocha ludzi, mógłby zamieszkać ze starszymi dziećmi, które wiedzą że w stosunku do zwierząt trzeba być delikatnym. Jest żwawy, na widok smyczy cieszy się. Bardzo polubił spacery, pomimo problemów ze stawami związanych z wiekiem. Dzięki suplementacji jego nóżki nabrały sił i w ostatnim czasie na spacerach zdarza mu się nawet podbiec a dłuższe ale spokojne spacery nie sprawiają większych problemów. Dante zachowuje czystość, jest cichutki a większość dnia grzecznie przesypia. Nie ma problemu z zabiegami pielęgnacyjnymi ani badaniami u weterynarza. Jest grzecznym, cudownym psem który zasługuje na kochający dom. Dante waży 19 kg, jest średniej wielkości, szukamy dla niego domu bez schodów.
Ta adopcja musi być dobrze przemyślana bo to pies, który przeżył już bardzo dużo. Nie wiemy z jakich przyczyn trafił na ulicę. Głodny i zdezorientowany przybłąkał się do stajni. Tam również nie miał szczęścia, został kopnięty przez konia. Na sygnale pojechał do lecznicy. Mamy nadzieję że o tym wypadku już zapomniał, jedynie została mu przepuklina w pachwinie.
Szanse Dante na dom minimalizują się ze względu na stan zdrowia, psiak przyjmuje leki : Vetmedin - preparat wzmacniający i
usprawniający pracę mięśnia sercowego oraz Hepaxan - suplement wzmacniające wątrobę. Dante jest także po serii podawania Karprofenu działającego na prawidłowe funkcjonowanie stawów.
Dla tego kochanego dziadka szukamy domu stałego ale również domu tymczasowego (najlepiej mobilnego ze względu na wyjazdy do weterynarza. Swoją drogą, Dane bardzo lubi podróże autem) za zwrot kosztów weterynaryjnych. Dante przebywa pod naszą opieką w Warszawie, serdecznie zaprasza na zapoznanie.
W przypadku pytań czy chęci podarowania domu dla Dante prosimy o kontakt pod numerem telefonu: 509 117 723 lub 501 258 303


 



to było na tyle z dzisiejszych  adopcji następny taki post za tydzień :) 

Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa lub  kota  najpierw zapytaj o zgodę rodziców :) Pa, Pa don't copy




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz