czwartek, 19 stycznia 2017

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 89

Znalezione obrazy dla zapytania pomagaj zwierzętom

Hej w 88 poście  z serii Chcesz pomóc to pomagaj :)  Adoptuj psa lub kota :) 
Sorry, że wczoraj tego nie było ale od poniedziałku do dziś byłam u dziadków i jakoś mi się nie chciało.
Tylko w The Sims 4  sobie grałam XD
I w końcu dostałam 3 Tom Wojowników XD







Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 5











Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)36
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)37
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)38
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)54
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)55
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)56
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 60
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 61
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)64
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)66
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)67
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)68
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)69
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)71
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)72
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)73
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)74
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)75 



Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 77
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 78
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)79
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)80
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)81
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)82
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 83
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 84
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 85
 
tu macie linka do fundacji z Facebooka ------> Fundacja Azylu pod Psim Aniołem 
 
 
 

Alfreda jest córką swojej mamy w typie terrierki niemieckiej myśliwskiej. Mama Alfredy waży około 10 kg i sięga grzbietem do 3/4 łydki. Nie znamy jej ojca, ale wydaje się, że Alfreda prawdopodobnie pójdzie w ślady mamy. Malutka urodzila się na wsi, do której przybłąkałą się jej matka. Jest odrobaczona i pierwszy raz zaszczepiona na choroby wirusowe. Niebawem czeka ją kolejne szczepienie na wirusówki. Alfreda szuka dobrego domu na zawsze oraz domu tymczasowego na terenie Warsz...awy oraz bliskich okolic.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.

Jeśli nie możesz adoptować Alfredy, zostań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie suni.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Alfreda




 
 
 
Aleksa jest córką swojej mamy w typie terrierki niemieckiej myśliwskiej. Mama Aleksy waży około 10 kg i sięga grzbietem do 3/4 łydki. Nie znamy jej ojca, ale wydaje się, że Aleksa prawdopodobnie pójdzie w ślady mamy. Malutka urodzila się na wsi, do której przybłąkałą się jej matka. Jest odrobaczona i pierwszy raz zaszczepiona na choroby wirusowe. Niebawem czeka ją kolejne szczepienie na wirusówki. Aleksa szuka dobrego domu stałego oraz domu tymczasowego na terenie Warszawy or...az bliskich okolic.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Aleksy, zostań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie suni.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Aleksa



 
 
 
 
Kratka to około 4 miesięczna sunia znaleziona na ulicy.
Kratka jest miła i wesołą sunia. W pierwszym kontakcie trochę nieufna, ale po chwili zaczyna się cieszyć i zaczepiać człowieka na zwrócenie uwagi na nią.
Sunia jest już zaszczepiona i odrobaczona.
Jest w trakcie nauki chodzenia na smyczy.
Pilnie poszukujemy dla Kratki domu tymczasowego na terenie Warszawy oraz bliskich okolic i oczywiście szuka domu stałego.
...
Kontakt: 509 117 723 lub 509 117 723
Jeśli nie możesz adoptować Kratki, zostań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie suni.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Kratka



 
 
 
Aldona to sunia w typie terrierki niemieckiej myśliwskiej. Sunia waży około 10 kg i sięga grzbietem do 3/4 łydki.
Albonka przybłąkałą się na na wsi, gdzie urodziła maluchy.
Sunia jest bardzo żywa i energiczna. Potrzebuje aktywnego domu, bez kotów i małych zwierząt.
Aldona szuka domu tymczasowego na terenie Warszawy oraz bliskich okolic i oczywiście szuka dobrego domu na zawsze.
...
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Aldony, zostań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie suni.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Aldona




 
 
Albina jest córką swojej mamy w typie terrierki niemieckiej myśliwskiej. Mama Albiny waży około 10 kg i sięga grzbietem do 3/4 łydki. Nie znamy jej ojca, ale wydaje się, że Albinka prawdopodobnie pójdzie w ślady mamy. Malutka urodzila się na wsi, do której przybłąkałą się jej matka. Szczeniaczka znajduje się w domu tymczasowym. Jest odrobaczona i pierwszy raz zaszczepiona na choroby wirusowe. Niebawem czeka ją kolejne szczepienie na wirusówki. Albina szuka dobrego domu na zaw...sze.
Sunia znajduje się w Warszawie.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.

Jeśli nie możesz adoptować Albinki, zostań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie suni.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Albina



 
 
Poziomek to okolo roczny szczeniak.
Jest bardzo wesołym i energicznym szczeniakiem.
Ogonek Poziomka jest praktycznie cały czas w ruchu. Nawet podczas zabawy z innym psem lub podczas zwykłego marszu nie przestaje nim merdać. Bardzo lubi kontakt z innymi psami. Za psem rezydentem chodzi jak cień i we wszystkim stara się go naśladować. Na koty i gryzonie również reaguje bardzo pozytywnie. Do ludzi na początku jest nieśmiały. Podchodzi i szybko się cofa ( oczywiście machając ogonkiem ) szczekając i zaczepiając do zabawy. Jest strasznym pieszczochem. Bardzo lubi wszelkiego rodzaju kontakt z człowiekiem którego już zna. W domu podczas nieobecności domowników jest bardzo grzeczny.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723
A oto historia całej rodziny:
Matka. Psia matka. Oddana, kochająca. Matka z odgryzionymi do połowy sutkami. Bolało, bolało bardzo, gdy jej dzieci gryzły puste sutki z nadzieją na kroplę mleka, a w brzuchu burczało z przejmującego głodu. Psia matka biegająca po wsi w poszukiwaniu czegokolwiek do jedzenia, wylizująca każdy wyrzucony papierek pachnący jedzeniem, buszująca w śmieciach jak w zbożu z nadzieją na cokolwiek co można zjeść i co przemieni się w życiodajne mleko dla jej dzieci. Podwarszawskie letnisko. Drogą przejeżdża samochód, staje, wyrzuca z samochodu młodziutką ciężarną sukę. O czym myśli kierowca. Do wyboru: 1. Na pewno ktoś cię przygarnie. 2. Spadaj cholero, dałaś dup.., radź sobie sama. 3. Wreszcie się ciebie pozbyłem/pozbyłam. 4. Krzyżyk ci na drogę. 5.???????
Szok. Bieg za samochodem, ale brzuch przeszkadza, ciężko. Gwiaździsta noc, koniec sierpnia, wieczór. W pobliskich domostwach palą się światła. Co robić. Gdzie się skryć. Gdzie przenocować dopóki nie wrócą po mnie. Przecież wrócą. Muszą... Początek września. Poród. Pod schodami, na posesji gdzie nie ma ludzi, gdzie nikt nie przeszkadza. Pod schodami, bo bezpiecznie. Jedno, drugie, ojej jeszcze jedno, kolejne, szóste, uff. Sześcioro. Tylko jeść się chce. Kto da jeść?! Dzieci kwilą z głodu. Nie ma wyjścia, trzeba szukać jedzenia. O, pordzewiała puszka. Może jest w niej coś dobrego. Niestety, jest tylko stęchła woda po ostatnim deszczu. A to co? Przyjechali ludzi na posesję. Zobaczyli. Przegonili. Mężczyzna zaczął zastawiac cegłami gniazdo z dziećmi! Szybko! Przenieść maleństwa w bezpieczniejsze miejsce. Może do domu obok. Udało się. Trzeba wykopać norę, by było bezpieczniej. Brak sił, słabo z głodu, dzieci płaczą, chcą jeść, mleka nie ma...
3 tygodnie później. Co to? Nagle przy norze wykopanej pod domem pojawiły się dwie, smakowicie pachnące miski. Jedzenie? Skąd? Może to pułapka? Ale tak pięknie pachnie. Nawet maluchy poczuły ten zapach. Wygrzebują się spod domu. O, niedaleko stoją ludzie. Trzeba się ich bać, ale sił brak, a z misek tak pachnie. Trudno. Dzieci! Idziemy jeść bez względu na wszystko.
Odłowiliśmy dzielną sunię z szóstką dzieci. Wychudzona matka dała się złapać za drugim razem do klatki łapki. Zawieźliśmy je do hotelu w Warszawie. Są już bezpieczne. Matka liże po rękach z wdzięczności. Dzieciaki po przyjeździe wessały się w miskę z jedzeniem. Tak się zmęczyły, aż zasnęły z pysiami w jedzeniu. Mama czekała cierpliwie, aż dzieci się najedzą. Na koniec zaczęła delikatnie dojadać to co zostało.
I teraz nasza prośba. Potrzebujemy wpłat na utrzymanie rodzinki w hotelu - koszt miesięczny to 550 zł. Potrzebujemy karmy dla mamy i dla szczeniąt, Puriny, Britt lub Acany lub innej wg uznania szanownych sponsorów. Potrzebujemy wpłat na odrobaczenie i szczepienia na choroby wirusowe dla szczeniaków i mamy (3-krotne odrobaczanie 7 zwierząt ok. 75 zł). Pierwsze szczepienie na wirusówki ok. 350 zł. W sumie około 1000 zł. Pomożecie?
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: psia mama



 
 
Promil jest maleńkim 12 tygodniowym kocurkiem. Został do nas przyniesiony przez panią której go podrzucono. Od razu pojechaliśmy z nim do weterynarza. Maluch był bardzo zapchlony w uszach miał świerzba. Został więc odrobaczony, odpchlony. Uszy są wyleczone. Jest już zaszczepiony.
Szukamy dla malucha domu.
Kontakt: 501-258-303 lub 509-117-723



 
 
 
Zadzwonił do nas pan z informacją, że przechodząc przez lasek w Otwocku usłyszał piszczenie. Zatrzymał się i zaczął nasłuchiwać skąd dobiega pisk, następnie poszedł w tamtym kierunku. Skomlenie doprowadziło go do kartonu przykrytego prześcieradłem, w którym siedziało sześć trzęsących się z zimna, zasikanych i przerażonych szczeniaków (cztery znalazły już domy) . Nie ma co się dziwić. Spod skrzydeł ciepłej, pachnącej mlekiem matki, maleństwa trafiły na mróz. Valor ma teraz oko...ło 3 miesięcy i przybywa w domu tymczasowym gdzie uczy się życia codziennego. Potrafi chodzić na smyczy, pięknie pilnuje się przewodnika i zawsze wraca na zawołanie. Uwielbia bawić się z innymi psami i kotami, w tym czasem nie zna umiaru  Uczy się trzymania czystości i całkiem nie zle mu idzie. Valor jest bardzo kontaktowy, uwielbia być przytulany i najchętniej śpi z człowiekiem w łóżku  Bardzo lubi zabawki - szarpaki i piłki są na pierwszym miejscu
Psiak posiada książeczkę zdrowia, jest odrobaczony i dwukrotnie zaszczepiony na choroby zakaźne.

Szuka kochajacego domu!
Chcesz adoptować tego zwierzaka? Zadzwoń:
tel. adopcyjny: 501 258 303 lub 509 117 723




 
 
Robin to młody czarny kocurek. Jest bardzo miły, uwielbia się przytulać a jego mruczenie słychać z daleka. Rozpiera go energia i chciałyby już biegać po swoim domu! Robin na chwilę obecną przebywa w domu tymczasowego w Warszawie, gdzie czeka na staly dom.Kotek jest juz odrobaczony, zaszczepiony na choroby wirusowe.
Kontakt: 501 258 303 lub 509 117 723



 
Trufla vel Ona bardzo potrzebuje karmy specjalistycznej Gastro Intestinal, ponieważ ma problemy żołądkowe i po innym jedzeniu niestety występuje biegunka.
Może ktoś z Was posiada taką karmę i mógłby przekazać Trufli, albo zamówić worek karmy dla niej?
Również bardzo prosimy o środki finansowe na zakup karmy.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
...
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Ona
To jej historia:
Ona. Milcząca. Niewidoczna. Złamana cierpieniem. Przerażona. Najchętniej rozpłynęłaby się w powietrzu. Dla wielu wstrętna, obrzydliwa, wyłysiała, chora. Dla nas piękna i dumna. Nie liczy na cud. Boi się. Nie tylko człowieka. Boi się wszystkiego. Podniesionej ręki, szelestu, głosu. Skąd się wzięła? Nie wiadomo. Co ją spotkało. Na pewno nic dobrego! Jakie było jej życie? Smutne, bez miłości i opieki. Co ją czeka? Od teraz już tylko lepsze dni! A także wielomiesięczne leczenie. Na obecną chwilę nie wiemy jeszcze co jej dolega. Jest pod naszą opieką od dzisiaj. Znajduje się w szpitalu. Już rozpoczęto diagnostykę. Pobrano krew do badania, zeskrobinę. Patrząc na nią łzy same cisną się do oczu. Czym zasłużyła sobie na piekło na ziemi?! Ona. Czy uwierzy ponownie w dobroć człowieka. Zrobimy wszystko by tak się stało! Oprócz fatalnej kondycji zdrowotnej, jest w depresji. Ona potrzebuje pomocy finansowej. Pomocy w leczeniu, diagnostyce. Potrzebuje również dobrej, wysokokalorycznej karmy. Potrzebuje NADZIEI. Postawmy ją wspólnie na nogi! Wyleczmy ją. Dajmy jej szansę na szczęśliwą przyszłość! Pomożecie?
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy!
 

  to było na tyle z dzisiejszych  adopcji następny taki post za tydzień :)
Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa lub  kota  najpierw zapytaj o zgodę rodziców :)
 

 Pa, Pa don't copy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz