sobota, 30 kwietnia 2016

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)56


Hej w 56 poście  z serii Chcesz pomóc to pomagaj :)  Adoptuj psa lub kota :) 
 Dziś minął 2 dzień WKKW jutro już koniec.
 

chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)
chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 2
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 3
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 4












Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)36
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)37
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)38
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 50
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 52
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)53
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)54
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)55


A tu macie linka do fundacji z Facebooka ------> Fundacja Azylu pod Psim Aniołem

 
Mały pies z wielkim sercem szuka domu na zawsze!
Wierny i miły, bardzo grzeczny. Bez problemu zostaje w domu. Na spacerach nie ciągnie i dogaduje się z innymi psami. Podczas jedzenia spokojnie można mu odebrać miskę. Obecnie przebywa w domu tymczasowym z kotami, z którymi ma krótkotrwałe rozejmy ale z psem rezydentem dogaduje się bez problemu.
Chcemy znaleźć dla niego najlepszy dom na świecie.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723
To jego smutna historia:
Misio kiedyś był rozkosznym, miękkim, pachnącym szczeniakiem. Jego nieszczęściem było to, że rósł, doroślał, a w końcu zaczął się starzeć. Starzeć ze wszystkimi konsekwencjami tego stanu rzeczy, włącznie z utratą zdrowia. Misiaczek pojawił się na podlaskiej wsi 4 miesiące temu. Nietrudno wyliczyć, że był to koniec upalnego sierpnia. Jeszcze dało się jakoś żyć. Misio znalazł miejscówkę przy ścianie wielorodzinnego bloku. W pierwszych tygodniach od porzucenia Miś nie potrafił radzić sobie bez pomocy człowieka. Chodził za ludźmi, prosił o pomoc, był głodny i spragniony, piszczał, zaczepiał, błagał o jakiekolwiek zainteresowanie.. O dziwo nie wszyscy byli obojętni na Misiowe umizgi. Niektórzy go przeganiali, kopali, ale znaleźli się też tacy, którzy wystawili miskę z jedzeniem i wodą, a nawet od czasu do czasu pogłaskali. Pogłaskali mimo tego, że psiak chodził z wielkim guzem dyndającym przy odbycie...
Miś spał na dworze pod gołym niebem. Jak zaczęło się robić zimno ktoś przykrył go nawet białą tkaniną, jednakże to było za mało. Misiek zaczął bardziej podupadać na zdrowiu, coraz częściej piszczał, wylizywał guza, widać, że zaczął mu bardziej przeszkadzać i boleć Emotikon frown Na dodatek robiło się coraz zimniej.
Zostalismy zawiadomieni o psie potrzebującym natychmiastowej pomocy. Od razu zdecydowaliśmy, że jej udzielimy. 2 dni temu Misio trafił pod naszą opiekę. Wyniki krwi pokazały, że Miś jest wycieńczony i na dodatek ma chorą wątrobę. Wielki guz przy odbycie wymaga natychmiastowego usunięcia. Ale musimy trochę poczekać, by Misio był w stanie poddać się operacji. Musimy go podleczyć i wzmocnić.
By pomóc Misiowi potrzebujemy Waszego wsparcia! Potrzebujemy karmy hepatic, która jest bardzo pomocna w leczeniu chorej psiej wątroby - potrzebujemy puszek i suchej karmy. Poza tym potrzebne jest wsparcie finansowe, zarówno na diagnostykę Misiaka, jak i operację, która powinna być wykonana jak najszybciej, aczkolwiek prawdopodobnie w pierwszych dniach stycznia, jak jego wyniki krwi się poprawią. Psiak znajduje się cały czas pod kontrolą weterynaryjna co też kosztuje (20 zł/doba).

Pomóżmy wspólnie Misiowi dojść do zdrowia i zacząć nowe, lepsze życie!
Tel. 501 258 303, 509 117 723.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy
03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek : piesek z guzem

 
 
Rzepka ma około 3 miesięcy. Została wyrzucona razem z piątką rodzeństwa na działki pod Warszawą. Maluchy pojawiły się w tym miejscu z dnia na dzień. Były na tyle mądre, że zadekowały się pod domkiem letniskowym. W nocy przytulały się do siebie, dając wzajemnie ciepło i namiastkę bezpieczeństwa. Maluchy spędziły w tym miejscu samotnie 3-4 doby. Akurat noce były bardzo zimne, ale dzieciaki dały radę. Zabraliśmy je stamtąd, aczkolwiek bardzo bardzo PILNIE poszukujemy dla Rzepki domu.
Mała jest odrobaczona i zaszczepiona.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723


 
 
 
Milka (biało-czarna) i Leonidas (biało-szary) to rodzeństwo. Rodzeństwo bardzo zżyte. Mają około 1,5 roku. Mila jest wysterylizowana, a Leonidas wykastrowany. Maluchy zabraliśmy ponad rok temu od ludzi, którzy nie mając co zrobić z kociętami, trzymali je ściśnięte w ciasnej klatce na króliki. Kociaki trafiły do domu tymczasowego. Tydzień temu osoba opiekująca się słodziakami trafiła do szpitala na 3 miesiące. Musieliśmy je zabrać. Szukamy dla nich PILNIE nowego ...domu tymczasowego i, równocześnie, domu stalego. Zwierzaki są bardzo za sobą. Żal by było je rozdzielać. Trafiły do sporej gromady kotów, są nowe w stadzie, stresują się, dlatego bardzo chcielibyśmy znaleźć im szybko dom tymczasowy lub stały. Leonidas jest bardzo przyjazny, trochę "gadatliwy" Emotikon smile Lubi włazić w zakamarki, do szafy i pod pościel. Mila jest przylepna, inteligentna, pije wodę z kranu. Uwielbia brata i stara się mu towarzyszyć. Z innymi kotami świetnie sie dogadują. Ładnie korzystają z kuwety.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.

Jeśli nie możesz adoptować Milki i Leonidasa, zostań ich opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie kotów.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Milka i Leonidas



 
 
 
Pod opiekę Fundacji Azylu pod Psim Aniołem trafiłem kilka tygodni temu (luty). Szwendałem się po Celestynowie, stad moje imię. Jestem spokojnym, statecznym starszym troszkę schorowanym Panem. Dokładnie nie wiem ile mam lat, człowieki mówią że około 10? Ładnie chodzę na smyczy i jestem grzeczny. Może ktoś zlituje się nade mną i zabierze mnie do siebie? Choćby na trochę?
Tel. 501 258 303 lub 509 117 723
Jeśli nie możesz adoptować Celestnynka, zostań jego opiekunem... wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie Celestynka.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna.

Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Celestynek



 
 
 
Bisia została zabrana interwencyjnie z podwórka od czlowieka, któremu posiadanie psów wymknęło się spod kontroli. Niesterylizowane suki szczeniły się przy każdej cieczce, zatem psie podwórkowe stado dwa razy do roku znacznie się powiększało. W chwili odbioru, zwierzaków było 27. W końcu właściciel zwierząt sam zorientował się, że już od dawna nie panuje nad sytuacją i wyraził zgodę na zabieranie psów. W taki oto sposób Bisia trafiła pod naszą opiekę. Jest smukłą, niedużą suni...ą, waży ok. 7 kilogramów.
Bisia obecnie boi sie dotyku, ale małymi krokami przekonuje się do człowieka. Jest łagodna, spokojna, ciekawska. Uczy się chodzenia na smyczy.
Niebawem będzie sterylizowana. Świetnie dogaduje się z samcami i suczkami. Szukamy dla niuni domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach.
Równocześnie poszukujemy dla ślicznej Bisi domu stałego.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.

Jeśli nie możesz adoptować Bisi, zostań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie suni.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Bisia


 
 
 
Ami i Bąbelek cały czas potrzebują wsparcia w opłaceniu hotelu! Chłopaki już trzeci miesiąc są socjalizowani! I cały czas przebywają w hotelu dla zwierząt. Ich dobra kondycja psychiczna i fizyczna zależy od Waszej pomocy! Prosimy o wpłaty na hotel, koszt miesięczny za dwóch chłopaków - 900 zł + karma!
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Wpłat można dokonywać bezpośrednio na nasze konto
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem...
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Ami i Bąbel
Jeśli nie możesz adoptować, możesz zostać opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na leczenie.

Jeśli nie możesz adoptować psiaków, zostań ich opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie chłopaków.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna!!!
Prosimy również o wpłaty za pomocą platformy Pomagam.pl
https://pomagam.pl/babelekiami
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Zbieramy na hotelik dla Amiego i Bąbelka!!!
Jednym z najbardziej obciążających psychicznie wejść do domów po zwierzaki, są wejścia do domów czy mieszkań, w których znajdują się osierocone zwierzęta, które wciąż czekają i wierzą, że ich właściciel niebawem pojawi się w drzwiach Emotikon frown Który przytuli, pogłaszcze i wszystko będzie jak dawniej Emotikon frown Jak niesamowitym, przykrym i rozdzierającym serca jest widok stojącej na stole szklanki z niedopitą herbatą, walające się w przedpokoju kapcie czy niedopałki papierosów w nieopróżnionej popielniczce. Na regałach stoją w ramkach zdjęcia roześmianych, szczęśliwych, obejmujących się ludzi, któych już nie ma. A wśród tego zwierzęta, przyzwyczajone do pewnego reżimu dnia, czekające z nadzieją na pana czy panią, ich niesamowite przerażenie w oczach, dygoczące z przerażenia ciała Emotikon frown
To są rzeczy rozwalające psychicznie, stanowiące, niestety, część prozy życia i śmierci... Prozy, która dotknęła dwa fajne, jamnikowate psy - Amiego i Bąbelka. Ich pani już nie wróci. Nie przytuli, nie pogłaszcze. Od śmierci właścicielki do psiaków przyjeżdżał przyjaciel rodziny. Nie mógł patrzeć na dramat psów. Jeździł do nich codziennie na rowerze. Parę dni temu pan miał wypadek. Od tej pory nie odwiedza ich, nie karmi, nie jest w stanie .
Ami i Bąbelek wegetują w domu zupełnie nieogrzewanym. Jest tam około 0 lub nawet mniej stopni, bo dom jest stary, okna nieszczelne. Psiaki śpią na łóżku swojej pani, czekają. Załatwiają się na dywany mające za sobą lata świetności, są odwiedzane przez córkę przyjaciela domu raz na kilka dni.
Psia samotność. Psia nadzieja. PSIE CIERPIENIE!
Dobrze, że dziś tam przyjechaliśmy. Ami, bardziej jamnikowaty, zamotał się w powłoczkę skrywającą kołdrę. Nie mógł się z niej uwolnić, nie mógł dostać się do miski z jedzeniem, nie mógł wygrzebać się. Okropny widok. Pomogliśmy mu wyjść z pościelowej pułapki. Od razu pobiegł napić się wody.
Straszne.
Chcemy umieścić psiaki w hotelu dla zwierząt, w którym będą miały jedzenie i wodę, gdzie będzie ciepło i bezpiecznie. By to zrobić potrzebujemy środków finansowych. Doba hotelowa to koszt 15 zł za psa czyli 30 zł/doba za Amiego i Bąbelka. Potrzebujemy opłacenia 2 miesięcy w hotelu. Zatem koszt hotelowania wyniesie 1800 zł.
Czemu aż tyle czasu będą tam przebywać? Chłopaki trzeba socjalizować, nie potrafią chodzić na smyczach (ich pani była obłożnie chora, nie wychodziła na spacery) nie są kastrowane, mają problemy z uszami, cały czas nimi trzepią.
Tragedia Bąbelka i Amiego jest porażająca. Nie każmy im wciąż wegetować i drżeć z zimna w domu, w którym juz nic dobrego ich nie spotka! Pomóżmy im!
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Jamniki


 
 
Zaraz kolejne dwa :)
 
 
Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa lub  kota  najpierw zapytaj o zgodę rodziców :)
 
 Pa, Pa don't copy
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz