środa, 10 czerwca 2015

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 20


Hej w 20  poście  z serii Chcesz pomóc to pomagaj :)  Adoptuj psa lub kota :)
Tak już jest 20 post z sławnej serii na moim blogu Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)
Za 16 dni koniec roku :)
I za 2 miesiące są moje urodziny :)
Dziś byłam na Hipodromie od 14 do 17 i było fajnie bawiłam się z kotkiem Emilem z Hipoterapii :)
Jeszcze dostałam 6 z prezentacji z historii o Janie III Sobieskim :P
I znowu zaczęłam słuchać Little Mix ( zespół z Wielkiej Brytanii )
Jak na razie 3 najlepsze moje zespoły to
The Rasmus  ( Finlandia )
Apocalyptica ( Finlandia )
Little Mix      ( Wielka Brytania )

chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)
chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 2
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 3
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 4
 
A tu macie linka do fundacji z Facebooka ------> Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
 
Naszym wielkim marzeniem jest, aby wszystkie pseudohodowle w Polsce, a wybiegając w przód - także na świecie - przestały istnieć. Dżoker, około 3 letni maltańczyk, jest ofiarą chowu wsobnego. Został sprzedany za 500 zł. Był prezentem dla dziecka, ale nie koncentrujmy się na tym fakcie. Skupmy się na pomocy Dżokerowi, łagodnemu, miłemu maltańczykowatemu psu, który potrzebuje pomocy, zarówno rzeczowej jak i finansowej.
Piękny szczeniak. Maltańczyk. Kupiony 3 lata temu na prezen...t dla 3-letniego dziecka. Od początku chorował. Jako szczeniak miał problemy skórne i żołądkowe. Łagodny, miły, wesoły - był dobrym kompanem dla dziecka. Ale wciąż chorował. Jego właścicielom rok temu zmieniła się sytuacja życiowa. I finansowa. Właścicielka psa musiała wyjechać do pracy poza miejsce zamieszkania. Dżoker został pod opieką 83-letniego człowieka. Mimo dobrych chęci, opiekun psa nie potrafił zadbać o niego. Nie był w stanie ocenić symptomów chorobowych. Uważał, że pies tęskni za właścicielami i dlatego stracił apetyt. Psiak bardzo chudł. Miał permanentną biegunkę.
Dżoker obecnie waży 1,5 kg!!! Jego życie jest zagrożone. Ludzie zrzekli się praw do niego. Przemyśleli sytuację i stwierdzili, że nie dadzą rady dalej opiekować się psem. Zabraliśmy go z miasta, znajdującego się kilkaset km od nas. Baliśmy się, czy przeżyje podróż.  Fajny pies. Pies, który nie przyjmuje pokarmu, jest bardzo odwodniony, ma zanik mięśni w tylnych łapach, nie potrafi stanąć samodzielnie na nogach, ma drgawki ALE... ale w trakcie podróży lizał nas po rękach! Płakać się chce .
Chcemy uratować Dżokera! Od wczoraj psiak znajduje się w lecznicy w Warszawie. Przebywa w inkubatorze. Codziennie jest nawadniany, otrzymuje mnóstwo witamin w zastrzykach (niektóre z nich są bolesne, ale dzielnie je znosi), jest karmiony na siłę strzykawką (na całe szczęście nie wymiotuje). Jutro będą wyniki krwi. Lekarze podejrzewają problemy z trzustką. Pomóżcie nam w ratowaniu jego życia. Jego stan jest bardzo poważny.
Jeszcze jedno. Bardzo, bardzo Was prosimy. Nie kupujcie psów i kotów z pseudohodowli. Nie kupujcie zwierząt za małe pieniądze. Nie kupujcie zwierząt, jeśli właściciel nie zaprosi Was do siebie, nie pokaże mamy zwierzaka, nie kupujcie jeśli czujecie, że zwierzęta nie są tam dobrze traktowane. Dzwońcie do nas i informujcie nas o takich miejscach. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to miejsca, gdzie zwierzęta są rzeczą i stanowią jedynie produkt - towar - źródło zarobku, gdzie nie liczą się z ich zdrowiem fizycznym i psychicznym.
A na razie pomóżcie nam uratować Dżokera...
Tel.: 501 258 303, 509 117 723.

Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Dzoker

 Biedactwo mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje 
 

 

 
Plamka to 3 miesięczna sunia, która trafiła pod opiekę z mama i 5 rodzeństwa.
Sunia jest bardzo miła i kontaktowa.
Została już odrobaczona oraz pierwszy raz zaszczepiona na choroby wirusowe.
W przyszłości będzie prawdopodobnie psiakiem przed kolano.
Pilnie poszukujemy domu tymczasowego dla Plamki na terenie Warszawy oraz bliskich okolic.
Kontakt: 501 258 303 lub 509 117 723




 
 
 
Teraz radosna wieść
 
Czerwiec 2015:
Wszystkie maluchy są już zdrowe :)
 A teraz pilnie poszukują domów tymczasowych oraz stałych.
 
P.S tu macie wszystkie szczeniaki w tamtym tam kilka są po dwój nie skopiowane ale już to naprawiłam
 
 




Nuka to 5 miesięczna sunia.
Jest suczką bardzo kontaktowa. Jest najbardziej odważna z całego miotu.
Uczy się chodzenia na smyczy. Lubi kontakt z innymi zwierzętami. Jest odrobaczona i zaszczepiona.
Obecnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie czeka na stałą adopcję.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723



 
 
Pysia, to około roczna suczka, sięgająca kolana. Waga ok. 10 kg. Została znaleziona wraz z matką w lesie w Wildze, na początku listopada.
Jest sunią bardzo miłą. Ładnie chodzi na smyczy.
W domu zachowuje czystość.
Ma przepiękną, bardzo miłą w dotyku sierść.
Dobrze czuje się w towarzystwie psów....
Pilnie szukamy dla niej domu.

Kontakt w sprawie adopcji : 516 190 282



 
 
 
Fajeczka, podobnie jak ośmioro jej psich współtowarzyszy wciąż czeka, że któregoś dnia stanie w progu chaty ich kochany pan i przygarnie je wszystkie wątłymi ramionami, jak robił to do tej pory. Psia gromadka czeka na swojego pana, który ich kochał. Może nie zawsze zajmował się dziewiątką psiaków tak jak powinien, ale niewątpliwie je kochał. Na łożu śmierci błagał siostrę, by nie oddawała psów do schroniska lub byle komu. By znalazła im dobre, kochające domy. Siostra zmarłego... zwróciła się do nas z prośbą o pomoc. Nie mogliśmy odmówić. Domy znalazły już 6 dorosłe psy oraz 3 szczeniaki.
Fajeczka jeszcze czeka na swoją szansę. Jest małą, suczką w wieku ok. 2 lat.
Szukamy jej dobrego, odpowiedzialnego domu tymczasowego.
Kto da Fajeczce dom? Łagodnej, miłej suczce osieroconej przez właściciela?
Pomóżcie Fajeczce szybko przystosować się do "normalnego" życia.

Telefony do nas: 509 117 723 lub 501 258 303







Toro-pies idealny szuka idealnego domu na zawsze!!
Historia z Toro zaczęła się tak: przejezdżając samochodem przez tory kolejowe zobaczyła go kobieta. Leżało na nich ,,coś,, i nagle to ,,coś,, sie poruszyło. Zatrzymała się by sprawdzić...to ,,coś,, okazało sie psim nieszczęściem. Miliony pcheł, sierść w tragicznym stanie - koszmar. Na dodatek zostalo wyjętych z niego 40! kleszczy. Po kąpieli okazał się pięknym, rudo- białym kawalerem ze wspaniałym charakterem. Można powiedzie...ć że sam zdecydował ze jedzie z kobietą, zapakował się do samochodu i jest. Nie wiemy czy ktoś go beztialsko wyrzucił czy uciekł i zapomniał jak wrócić. Znając życie się nie dowiem.
Toro jest psem marzeń, psi ideał który wie co to życie w mieszkaniu, zachowuje sie w nim wzorowo (utrzymuje czystość, nie niszczy, nie szczeka - w ogóle , śpi sobie grzecznie i tylko przychodzi na porcję głaskania) nie należy do psów ,,meczących,, swoim zachowaniem. Jest jeszcze nieco nieśmiały. Na spacerach w 100% wie jak sie chodzi na smyczy, nie ciągnie. Akceptuje inne psy, nie bawi sie ale również się nie rzuca. Ma okolo 2-3 lat i waży 25 kg.(powinien troche przytyć). Jest zupełnie bezproblemowy. Narazie Toro jest u osoby, ktora go znalazła, ale tylko do niedzieli 7 czerwca 2015r. i dlatego szuka bardzo, bardzo pilnie domu tymczasowego, aby nie trafić do schroniska.
Kontakt: 501-258-303 lub 509-117-723


 może można go jeszcze wziąć do domu tymczasowego


 
 
 
Wandzia to średniej wielkości około 5-cio letnia suczka, znaleziona w lesie w bardzo ciężkim stanie. Zapchana kośćmi, gdyby nie pomoc umierała w męczarniach. Obecnie przebywa w hoteliku i czeka na przyjaciela.
Sięga mniej więcej do kolan. Uwielbia się przytulać i bardzo lubi być głaskana. Potrafi chodzić na smyczy, zachowuje czystość w pomieszczeniu. Na pewno kiedyś miała dom, ale niestety przez długi czas błąkała się po lesie.
Z innymi psami nie zawsze się dogaduje. Lubi rządzić. Jest wysterylizowana.
Hej, kto się mną zaopiekuje?

Kontakt w sprawie adopcji: 516 190 282



 
 
Filomena jest już po operacji wielkiego guza pochwy. Operacja przeszła pomyślnie. Mamy nadzieję, że stateczna pani będzie już bez problemu się załatwiać. Psinka jeszcze jakiś czas będzie dochodzić do siebie w lecznicy.
SZUKAMY FILOMENIE DOMU STAŁEGO NA TAK ZWANE DOŻYCIE.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
 
 
 
 
 
 
Lena została znaleziona w lesie, ciężo było ją złapać bo była wystraszona i bardzo nieufna. Nie wiemy ile dni błąkała się, ale ilość kleszczy świadczy o tym, że na pewno kilka dni, może tygodni tam spędziła.
Lena okazała być bardzo miłą i kontaktową psiną.
Lena będzie docelowo psem do kolana jest po prostu przekochana.
Kto pokocha Lenkę ?
Kontakt: 501 258 303 lub 509 117 723

 Cudeńko małe


 
 
 
 
 
I to już koniec Dziękuję za uwagę :)
 
I to było na tyle z dzisiejszych  adopcji następny taki post za tydzień :)
Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa lub  kota  najpierw zapytaj o zgodę rodziców :)
 
Pozdrawiam Tulipanka2000 z bloga zwierzakowo :)
 
Pa, Pa don't copy :)
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz