środa, 12 kwietnia 2017

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 101





Hej 101 poście  z serii Chcesz pomóc to pomagaj :)  Adoptuj psa lub kota :) 
Więc od dziś mam tygodniową przerwę wiosenną.

 chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)
chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 2
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 3
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 4

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 5
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 6
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 7
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 8
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)10




Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)36
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)37
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)38
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)54
 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)55
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)56
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)57
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 60
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 61
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 62
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)64
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)65
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)66
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)67
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)68
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)69
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)70
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)71
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)72
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)73
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)74
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)75 
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 76
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 77
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 78
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)79
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)80
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)81
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)82
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 83
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 84
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 85
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 93
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 94
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 95
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 96
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 97
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 98
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 99
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 100


 tu macie linka do fundacji z Facebooka ------> Fundacja Azylu pod Psim Aniołem 
Orchidea urodziła się pod Warszawą u ludzi, których dotknęło olbrzymie nieszczęście. Mała wychowywała się z trzema przyrodnimi siostrami wśród trzech dorosłych suk, (wszystkie 3 urodziły w niewielkim odstępie) i jednego samca (prawdopodobnie ojca wszystkich czterech szczeniaków). Psy praktycznie nie miały kontaktu z człowiekiem, dlatego Orchidea jest teraz na etapie uczenia się człowieka. Sunia jest odrobaczona.
Jakiej wielkości będzie w przyszłości. To zagadka. Na pewno nie... do połowy łydki. Wydaje sie, że może grzbietem sięgać do kolana, ale tego obiecać nie możemy. Czy wda się w ojca wielkości większego owczarka niemieckiego, czy jednej z trzech suk, różnej wielkości? W kogoś wda się na pewno.
Bardzo prosimy o pomoc w znalezieniu małej dobrego, kochającego domu. I udostępnianie.

Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Orchidea
Jeśli nie możesz adoptować, zostań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie suni.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy.




 
Kochani Dzidek z całego serca prosi o pomoc.
Brakuje jeszcze 1019 zł.
Wierzymy, że uda mu się je zebrać, aby mógł opłacić leczenie.
...
Wpłat dla Dzidka można dokonywać:
https://pomagam.pl/Dzid
lub
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Dzidek
Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie psiaka. Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych. Twoja pomoc jest nam niezbędna!
KRS 0000098734

Klivia urodziła się pod Warszawą u ludzi, których dotknęło olbrzymie nieszczęście. Mała wychowywała się z trzema przyrodnimi siostrami wśród trzech dorosłych suk, (wszystkie 3 urodziły w niewielkim odstępie) i jednego samca (prawdopodobnie ojca wszystkich czterech szczeniaków). Psy praktycznie nie miały kontaktu z człowiekiem, dlatego Klivia jest teraz na etapie uczenia się człowieka. Sunia jest odrobaczona oraz zaszczepiona.
Jakiej wielkości będzie w przyszłości. To zagadka.... Na pewno nie do połowy łydki. Wydaje sie, że może grzbietem sięgać do kolana, ale tego obiecać nie możemy. Czy wda się w ojca wielkości większego owczarka niemieckiego, czy jednej z trzech suk, różnej wielkości? W kogoś wda się na pewno.
Bardzo prosimy o pomoc w znalezieniu małej dobrego, kochającego domu. I udostępnianie.

Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Klivia
Jeśli nie możesz adoptować Klivi, zostań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie suni.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy.
 



 
 
Czita liczy sobie między 6-8, może 9 wiosen. Trafiła do nas z miejsca, w którym rodziła do bólu, ile się dało, na dobre życie właścicieli, którzy sprzedawali wykarmione przez nią dzieci za niezłe pieniądze. Sunia przez pierwsze tygodnie po przyjeździe była wycofana, bała się ludzi, gwałtownych ruchów, głośnych dźwieków. Próby kontaktu ze strony człowieka traktowała czasami wręcz agresywnie. Cóż ten biedy pies musiał przejść w piekle zgotowanym jej za życia przez człowieka. M...inęło trochę czasu. Czika zobaczyła, że nie każdy człowiek jest zły i wyrachowany. Na okazywaną jej cierpliwość i miłość zaczęła reagować z ciekawością. Przełom nastąpił w momencie kiedy po raz pierwszy polizała ludzką rękę. Po tym fakcie poszło jak z górki. Czita jest teraz wesołym psem, śpi w łóżku, ma świetny apetyt. Doskonale dogaduje się z innymi psami. Jest już wysterylizowana. Czita kocha już cały świat. My kochamy Czitę, ale musimy znaleźć jej wspaniały i dobry dom. Ten pies zaufał, być może po raz pierwszy. Nie można zawieść jej zaufania.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Czity, zostań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie suni.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Czita



 
 
... na Facebooku nie może przecież zabraknąć psa o imieniu Facebook.
Siedzi w azylu już długo, zapomniany i niezauważany. Często próbuje zwrócić na siebie uwagę ale chyba jeszcze nikt nigdy o niego nie zapytał. Ma lepsze i gorsze dni, raz stara sie za wszelką cenę wyprosić spacer drapaniem w kraty i piszczeniem, innego dnia leży cichutko w budzie jakby nie wierzył, że cokolwiek w jego życiu się zmieni. Bywają okresy, że wychodzi z budy tylko widząc smycz lub miskę. Przez res...ztę dnia nie wystawia na zewnątrz nawet nosa...
Facebook to pies lubiący ruch, długie spacery, bieganie. Przez pierwsze dziesięć minut 'na wolności' szaleje z radości i trochę ciągnie ale zaraz się uspokaja i grzecznie maszeruje obok człowieka. Co chwilę spogląda wdzięcznie jakby dziękował za te chwile szczęścia. A spojrzenie ma bardzo poczciwe- wygląd prawdziwego przyjaciela- psa. Jest kochany i łagodny. Bardzo lubi głaskanie, pokazuje brzuszek do drapania.
Ma ok. 6 lat, dwa ostatnie spędził w azylu. W warunkach schroniskowych nie lubi samców, wobec suk jest bardzo uległy- zawsze jest problem z doborem odpowiedniej koleżanki do boksu, większość próbuje go zdominować.
Chciałabym któregoś dnia przyjść do azylu i nie zobaczyć tej szorstkiej, potarganej mordki. Odetchnąć, że jest już w domu, gdzie ma swoje ukochane spacery i człowieka, który o niego dba.
Pomóżcie. Facebook nie jest chory, stary, jest zwykłym, dość dużym samcem a takie mają najmniejsze szanse na dom. Widzę, że robi się coraz smutniejszy. Swoje najlepsze lata spędza za kratkami.
Fejsik nie lubi kotów. Jeśli miałby trafić do domu z ogrodem, posesja musi mieć porządne ogrodzenie- z siatką sobie poradzi.
Kontakt :
501 258 303 lub 509 117 723





 
Wafel to 2,5 letni psiak w typie spaniela, który niestety został oddany przez właścicieli. Obecnie przebywa pod opieką fundacji.
Wafel jest bardzo energicznym oraz nadpobudliwym psem, który potrzebuje doświadczonego domu.
Jest wykastrowany.
Wafel lubi inne psy, niestety za kotami nie przepada.
...
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Wafla, zostań jego opiekunem wirtualnym. Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie psiaka. Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych. Twoja pomoc jest nam niezbędna!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Wafel


 
 
Pola trafiła pod naszą opiekę po tym, jak była właścicielka z powodu, cyt. "agresji w stosunku do dziecka" chciała ją uśpić. Nie mogliśmy na to pozwolić, ponieważ "chcieć to móc" i, niestety, jak ktoś chce to znajdzie weterynarza, który dokona eutanazji. Pola trafiła do domu tymczasowego. Jest fajną, energiczną suczką.
Chętnie wychodzi na spacery, podczas których szaleje tryska energią. Jest też niezłą pływaczką oraz biegaczką. W stosunku do ludzi jest przyjazna i kontaktowa, jednakże ma dominujący charakter i, w związku z tym, nie przepada za towarzystwem innych psów, które ją zaczepiają. Nie akceptuje kotów. Nie powinna trafić do małych dzieci.
Szukamy dla Poli odpowiedzialnego opiekuna.
Kontakt: 509 117 723 lub 501 258 303


 

Nazywam się Set i szukam najlepsiejszego domu na caluuuuśkim świecie! Jestem jeszcze dzieciakiem mam jakieś 10 miesięcy, nie jestem i nie będę duży w tej chwili sięgam do połowy łydki. Nie brudzę, nie niszczę, nie wybrzydzam. Dobrze dogaduje się z innymi psami. Pilnie się uczę chodzić na smyczy. Idzie mi na prawdę dobrze. W poprzednim domu mnie nie chcieli. W sumie to nie wiem dlaczego przecież jestem taaaki kochany. Łaziłem po ulicach, ale w końcu ktoś mnie znalazł i zaopiek...ował się mną. Cieszę się z tego bardzo, bo poprzyczepiało się do mnie od groma takich małych wampirków (ludzie mówią, że to kleszcze) i się odczepić nie chciały. Ludzie to zdjęli, podleczyli, zakroplili i teraz już mogę zacząć szukać domku. Jeśli ktoś z Was chciałby mnie adoptować i dzielić ze mną swoje życie (albo zna kogoś takiego) to śmiało dzwońcie do fundacji  Będę czekać
Kontakt: 501 258 303, 509 117 723

Jeśli nie możesz adoptować Seta , zostań jego opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych. Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy!



 
Cześć, jestem Fila vel Alfa mam około roku.
Straciłam dom i znowu wróciłam do fundacji. Teraz szukam nowego, ale takiego na zawsze.
Uwielbiam kontakt z człowiekiem i lubie być jego oczkiem w główie. Z innymi psami raczej nie mam problemu, ale najpierw musze się zapoznać... bo na początku jestem trochę wstydliwa.
Także lubię dzieci oraz koty.
Jeśli szukasz psa aktywnego to trafiłeś idealnie. Uwielbiam biegać i aktywnie spędzać czas. Chętnie łapie frisbee
...
Pilnie poszukuje domu tymczasowego i oczywiście stałego.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723



 
Zielona bardzo zmieniła się odkąd trafiła pod naszą opiekę. Nabrała ciała, poprawił się wygląd jej sierści. No cóż. Po prostu wyładniała  Nie wygląda już jak wyjęta prosto z komina. Nabrała manier dojrzałej psiej kobiety, wprawdzie po przejściach, ale bez traumy. Zielona stała się umiarkowaną sybarytką  Uwielbia wszystko co miękkie. Lubi też to co smaczne. Dogaduje się z innymi psami i sukami, ze stoickim spokojem znosi gadające papugi, nawet nie rusza jej widok przebiega...jącej po pokoju agamy. Jakie to ma dla niej znaczenie, ważne by było gdzie się położyć i dobrze zjeść  Zielona toleruje wszystko co nie zakłóca jej spokoju. Mogą z nią mieszkać nawet słonie, żyrafy czy aligatory, oby nie zabieraly jej życiowej przestrzeni. Zielona dobrze współgra ze zwierzęcą czeredą, aczkowiek lubi spokój i niekoniecznie natrętne spoufalanie się. Dlatego nie za bardzo nadaje się do domu z małymi dziećmi. Najchetniej zamieszkałaby z ludźmi tolerującymi jej styl bycia, czyli sporą dawkę polegiwania na kanapie, odpowiednią ilość spacerów, mizianie i czułości w rozsądnych ilościach dawkowanych przez Zieloną.
Tel. 501 258 303, 509 117 723

8 stycznia 2016
7 stycznia 2016 na stacji Orlen w Zielonce, ul. Poniatowskiego znaleziono zziębniętą, zaniedbaną małą 3-kolorową suczkę bez lewego oka (otwarty oczodół). Sunia jest co najmnej w średnim wieku, widać, że wielokrotnie rodziła. Ma wykrzywioną jedną łapę, wygląda to na stare złamanie. Była bardzo brudna.
Prosimy o wpłaty na hotel dla małej, ponieważ osoba, która ją znalazła nie może jej trzymać, a u nas nie ma w ogóle wolnych miejsc
Jedynym wyjściem jest hotelik (15 zł doba).
Tel.501 258 303, 509 117 723.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Zielona hotel
 



 
Trufla bardzo potrzebuje dobrych i wytrzymałych na ciągnięcie szelek dla psów.
Najlepsze byłyby szelki Julius-K9 rozmiar 2 :
http://m.zooplus.pl/…/smycz_ob…/szelki_dla_psa/rozne/593635…
...
Może ktoś z Was posiada takie szelki i mógłby przekazać Ttufli, albo zamówić szelki dla niej?
Również bardzo prosimy o środki finansowe na zakup szelek Julius-K9 dla Trufli.
Trufla jest psem, który boi się człowieka, boi się wszystkiego co nowe, nieznane. Podczas prób spacerów musi być jak najbardziej bezpieczna. Dlatego szelki do pracy z sunią są tak bardzo ważne.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Ona
To jej historia:
Ona. Milcząca. Niewidoczna. Złamana cierpieniem. Przerażona. Najchętniej rozpłynęłaby się w powietrzu. Dla wielu wstrętna, obrzydliwa, wyłysiała, chora. Dla nas piękna i dumna. Nie liczy na cud. Boi się. Nie tylko człowieka. Boi się wszystkiego. Podniesionej ręki, szelestu, głosu. Skąd się wzięła? Nie wiadomo. Co ją spotkało. Na pewno nic dobrego! Jakie było jej życie? Smutne, bez miłości i opieki. Co ją czeka? Od teraz już tylko lepsze dni! A także wielomiesięczne leczenie. Na obecną chwilę nie wiemy jeszcze co jej dolega. Jest pod naszą opieką od dzisiaj. Znajduje się w szpitalu. Już rozpoczęto diagnostykę. Pobrano krew do badania, zeskrobinę. Patrząc na nią łzy same cisną się do oczu. Czym zasłużyła sobie na piekło na ziemi?! Ona. Czy uwierzy ponownie w dobroć człowieka. Zrobimy wszystko by tak się stało! Oprócz fatalnej kondycji zdrowotnej, jest w depresji. Ona potrzebuje pomocy finansowej. Pomocy w leczeniu, diagnostyce. Potrzebuje również dobrej, wysokokalorycznej karmy. Potrzebuje NADZIEI. Postawmy ją wspólnie na nogi! Wyleczmy ją. Dajmy jej szansę na szczęśliwą przyszłość! Pomożecie?
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy!
 
 
Fikuś mieszkał sobie jakoś tam w swoim domu do listopada tego roku. W listopadzie właścicielka psa przestała chcieć go posiadać. Hm, mając psa od szczeniaka? Najpierw chcieć go mieć, a po paru latach już nie? Nam nie mieści się to w głowie. Niestety, jest spora grupa ludzi, dla których to całkiem naturalne Przejęliśmy go szybko, nie chcieliśmy, żeby było za późno. Fikuś trafił do lecznicy. Był bardzo zdezorientowany i przestraszony. Nie wiedział co się dzieje, czemu jego d...omem stał się nagle pokój lekarski. Podczas badania okazało się, że psiak ma blizny na ciele, prawdopodobnie od bicia. Okazało się też, że boi się mopa, szczotki na kiju. Widząc te przedmioty kuli się ze strachu. Żle reaguje na niektórych mężczyzn, szczególnie w jaskrawych kurtkach. Z pozytywów - ładnie chodzi na smyczy, bardzo lubi dzieci. Fikuś ładnie bawi się zabawkami, lgnie do ludzi, prosi o głaskanie, drapanie za uchem, jest pieszczochem.
Fikuś bardzo pilnie poszukuje domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach, oraz domu stałego. Grzbietem sięga pod kolano. Ma książeczkę zdrowia, a w niej aktualne szczepienia. Prosimy bardzo o udostępnianie.

Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Fikuś
Jeśli nie możesz adoptować Fikusia, zostań jego opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie pieska.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy!


 
Aaaaaaaa!!!
Nasze Psie dzieciaki proszą o podkłady.
Mamy pod opieką fundacji kilkanaście szczeniaków!
Bardzo potrzebujemy podkładów, najlepiej firmy Seni, rozmiar 60x90. Prosimy o zasponsorowanie podkładów dla uratowanych maluchów, które ulatwią im naukę czystości.
http://www.blizejciebie.pl/podklady-higieniczne-seni-soft-9…...
A może masz w domu i mógłbyś przywieźć?
Tel. 509 117 723, 501 258 303.

Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: podkłady

Poziomek to okolo roczny szczeniak.
Jest bardzo wesołym i energicznym szczeniakiem.
Ogonek Poziomka jest praktycznie cały czas w ruchu. Nawet podczas zabawy z innym psem lub podczas zwykłego marszu nie przestaje nim merdać.  Bardzo lubi kontakt z innymi psami. Za psem rezydentem chodzi jak cień i we wszystkim stara się go naśladować. Na koty i gryzonie również reaguje bardzo pozytywnie. Do ludzi na początku jest nieśmiały. Podchodzi i szybko się cofa ( oczywiście machając og...onkiem ) szczekając i zaczepiając do zabawy. Jest strasznym pieszczochem. Bardzo lubi wszelkiego rodzaju kontakt z człowiekiem którego już zna. W domu podczas nieobecności domowników jest bardzo grzeczny.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723

A oto historia całej rodziny:
Matka. Psia matka. Oddana, kochająca. Matka z odgryzionymi do połowy sutkami. Bolało, bolało bardzo, gdy jej dzieci gryzły puste sutki z nadzieją na kroplę mleka, a w brzuchu burczało z przejmującego głodu. Psia matka biegająca po wsi w poszukiwaniu czegokolwiek do jedzenia, wylizująca każdy wyrzucony papierek pachnący jedzeniem, buszująca w śmieciach jak w zbożu z nadzieją na cokolwiek co można zjeść i co przemieni się w życiodajne mleko dla jej dzieci. Podwarszawskie letnisko. Drogą przejeżdża samochód, staje, wyrzuca z samochodu młodziutką ciężarną sukę. O czym myśli kierowca. Do wyboru: 1. Na pewno ktoś cię przygarnie. 2. Spadaj cholero, dałaś dup.., radź sobie sama. 3. Wreszcie się ciebie pozbyłem/pozbyłam. 4. Krzyżyk ci na drogę. 5.???????
Szok. Bieg za samochodem, ale brzuch przeszkadza, ciężko. Gwiaździsta noc, koniec sierpnia, wieczór. W pobliskich domostwach palą się światła. Co robić. Gdzie się skryć. Gdzie przenocować dopóki nie wrócą po mnie. Przecież wrócą. Muszą... Początek września. Poród. Pod schodami, na posesji gdzie nie ma ludzi, gdzie nikt nie przeszkadza. Pod schodami, bo bezpiecznie. Jedno, drugie, ojej jeszcze jedno, kolejne, szóste, uff. Sześcioro. Tylko jeść się chce. Kto da jeść?! Dzieci kwilą z głodu. Nie ma wyjścia, trzeba szukać jedzenia. O, pordzewiała puszka. Może jest w niej coś dobrego. Niestety, jest tylko stęchła woda po ostatnim deszczu. A to co? Przyjechali ludzi na posesję. Zobaczyli. Przegonili. Mężczyzna zaczął zastawiac cegłami gniazdo z dziećmi! Szybko! Przenieść maleństwa w bezpieczniejsze miejsce. Może do domu obok. Udało się. Trzeba wykopać norę, by było bezpieczniej. Brak sił, słabo z głodu, dzieci płaczą, chcą jeść, mleka nie ma...
3 tygodnie później. Co to? Nagle przy norze wykopanej pod domem pojawiły się dwie, smakowicie pachnące miski. Jedzenie? Skąd? Może to pułapka? Ale tak pięknie pachnie. Nawet maluchy poczuły ten zapach. Wygrzebują się spod domu. O, niedaleko stoją ludzie. Trzeba się ich bać, ale sił brak, a z misek tak pachnie. Trudno. Dzieci! Idziemy jeść bez względu na wszystko.
Odłowiliśmy dzielną sunię z szóstką dzieci. Wychudzona matka dała się złapać za drugim razem do klatki łapki. Zawieźliśmy je do hotelu w Warszawie. Są już bezpieczne. Matka liże po rękach z wdzięczności. Dzieciaki po przyjeździe wessały się w miskę z jedzeniem. Tak się zmęczyły, aż zasnęły z pysiami w jedzeniu. Mama czekała cierpliwie, aż dzieci się najedzą. Na koniec zaczęła delikatnie dojadać to co zostało.
I teraz nasza prośba. Potrzebujemy wpłat na utrzymanie rodzinki w hotelu - koszt miesięczny to 550 zł. Potrzebujemy karmy dla mamy i dla szczeniąt, Puriny, Britt lub Acany lub innej wg uznania szanownych sponsorów. Potrzebujemy wpłat na odrobaczenie i szczepienia na choroby wirusowe dla szczeniaków i mamy (3-krotne odrobaczanie 7 zwierząt ok. 75 zł). Pierwsze szczepienie na wirusówki ok. 350 zł. W sumie około 1000 zł. Pomożecie?
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
 
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: psia mama



 
Ten tekst powtórzy się teraz 8 razy.
U właściciela oszczeniła się suczka. Urodziła 8 maluchów: 3 dziewczynki i 5 chłopców. Zabieramy je, bo starszy pan, wdowiec, nie daje rady oporządzić 9 psów. Szczeniaki są śliczne, są odrobaczone i pierwszy raz zaszczepione na choroby wrusowe.
Mama sięga grzbietem do kolana. Jakiej wielkości będą jej dzieci? Nie znamy ojca, więc póki maluchy nie osiągną roku życia, będzie to niewiadoma.
Wydaje nam sie, że nie powinny być większe od mamy..., ale gwarancji nie damy. Każde z małych szuka domu tymczasowego w Warszawie lub okolicy, a także domu stałego na terenie Polski. Dzieciaki są bardzo miłe, energiczne, słodkie łobuziaki. Prosimy o pomoc w szukaniu im domów tymczasowych i stałych oraz o udostępnianie.
Sunię mamę wysterylizujemy za ok. 1,5 miesiąca.

Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Facia, zostań jego opiekunem wirtualnym. Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie psiaka. Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych. Twoja pomoc jest nam niezbędna!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: Facio



 
Ten tekst powtórzy się teraz 8 razy.
U właściciela oszczeniła się suczka. Urodziła 8 maluchów: 3 dziewczynki i 5 chłopców. Zabieramy je, bo starszy pan, wdowiec, nie daje rady oporządzić 9 psów. Szczeniak są śliczne, są odrobaczone i pierwszy raz zaszczepione na choroby wrusowe. Mama sięga grzbietem do kolana. Jakiej wielkości będą jej dzieci? Nie znamy ojca, więc póki maluchy nie osiągną roku życia, będzie to niewiadoma. Wydaje nam sie, że nie powinny być większe od mamy, al...e gwarancji nie damy.
Każde z małych szuka domu tymczasowego w Warszawie lub okolicy, a także domu stałego na terenie Polski. Dzieciaki są bardzo miłe, energiczne, słodkie łobuziaki. Prosimy o pomoc w szukaniu im domów tymczasowych i stałych oraz o udostępnianie.
Sunię mamę wysterylizujemy za ok. 1,5 miesiąca.

Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Ordo, zostań jego opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie psiaka.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Ordo




 
 
Ten tekst powtórzy się teraz 8 razy.
U właściciela oszczeniła się suczka. Urodziła 8 maluchów: 3 dziewczynki i 5 chłopców. Zabieramy je, bo starszy pan, wdowiec, nie daje rady oporządzić 9 psów. Szczeniaki są śliczne, są odrobaczone i pierwszy raz zaszczepione na choroby wrusowe.
Mama sięga grzbietem do kolana. Jakiej wielkości będą jej dzieci? Nie znamy ojca, więc póki maluchy nie osiągną roku życia, będzie to niewiadoma.
Wydaje nam sie, że nie powinny być większe od mamy..., ale gwarancji nie damy. Każde z małych szuka domu tymczasowego w Warszawie lub okolicy, a także domu stałego na terenie Polski. Dzieciaki są bardzo miłe, energiczne, słodkie łobuziaki. Prosimy o pomoc w szukaniu im domów tymczasowych i stałych oraz o udostępnianie.
Sunię mamę wysterylizujemy za ok. 1,5 miesiąca.

Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Aberra, zostań jego opiekunem wirtualnym. Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie psiaka. Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych. Twoja pomoc jest nam niezbędna!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: Aberro



 
 
Ten tekst powtórzy się teraz 8 razy.
U właściciela oszczeniła się suczka. Urodziła 8 maluchów: 3 dziewczynki i 5 chłopców. Zabieramy je, bo starszy pan, wdowiec, nie daje rady oporządzić 9 psów. Szczeniaki są śliczne, są odrobaczone i pierwszy raz zaszczepione na choroby wrusowe.
Mama sięga grzbietem do kolana. Jakiej wielkości będą jej dzieci? Nie znamy ojca, więc póki maluchy nie osiągną roku życia, będzie to niewiadoma.
Wydaje nam sie, że nie powinny być większe od mamy..., ale gwarancji nie damy. Każde z małych szuka domu tymczasowego w Warszawie lub okolicy, a także domu stałego na terenie Polski. Dzieciaki są bardzo miłe, energiczne, słodkie łobuziaki. Prosimy o pomoc w szukaniu im domów tymczasowych i stałych oraz o udostępnianie.
Sunię mamę wysterylizujemy za ok. 1,5 miesiąca.

Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Babylona, zostań jego opiekunem wirtualnym. Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie psiaka. Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych. Twoja pomoc jest nam niezbędna!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: Babylon



 
Ten tekst powtórzy się teraz 8 razy.
U właściciela oszczeniła się suczka. Urodziła 8 maluchów: 3 dziewczynki i 5 chłopców. Zabieramy je, bo starszy pan, wdowiec, nie daje rady oporządzić 9 psów. Szczeniaki są śliczne, są odrobaczone i pierwszy raz zaszczepione na choroby wrusowe.
Mama sięga grzbietem do kolana. Jakiej wielkości będą jej dzieci? Nie znamy ojca, więc póki maluchy nie osiągną roku życia, będzie to niewiadoma.
Wydaje nam sie, że nie powinny być większe od mamy..., ale gwarancji nie damy. Każde z małych szuka domu tymczasowego w Warszawie lub okolicy, a także domu stałego na terenie Polski. Dzieciaki są bardzo miłe, energiczne, słodkie łobuziaki. Prosimy o pomoc w szukaniu im domów tymczasowych i stałych oraz o udostępnianie.
Sunię mamę wysterylizujemy za ok. 1,5 miesiąca.

Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Finia, zostań jego opiekunem wirtualnym. Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie psiaka. Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych. Twoja pomoc jest nam niezbędna!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: Finio




 
 
Ten tekst powtórzy się teraz 8 razy.
U właściciela oszczeniła się suczka. Urodziła 8 maluchów: 3 dziewczynki i 5 chłopców. Zabieramy je, bo starszy pan, wdowiec, nie daje rady oporządzić 9 psów. Szczeniaki są śliczne, są odrobaczone i pierwszy raz zaszczepione na choroby wrusowe.
Mama sięga grzbietem do kolana. Jakiej wielkości będą jej dzieci? Nie znamy ojca, więc póki maluchy nie osiągną roku życia, będzie to niewiadoma.
Wydaje nam sie, że nie powinny być większe od mamy..., ale gwarancji nie damy. Każde z małych szuka domu tymczasowego w Warszawie lub okolicy, a także domu stałego na terenie Polski. Dzieciaki są bardzo miłe, energiczne, słodkie łobuziaki. Prosimy o pomoc w szukaniu im domów tymczasowych i stałych oraz o udostępnianie.
Sunię mamę wysterylizujemy za ok. 1,5 miesiąca.

Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Gratii, zostań jej opiekunem wirtualnym. Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie psiaka. Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych. Twoja pomoc jest nam niezbędna!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: Gratia




Ten tekst powtórzy się teraz 8 razy.
U właściciela oszczeniła się suczka. Urodziła 8 maluchów: 3 dziewczynki i 5 chłopców. Zabieramy je, bo starszy pan, wdowiec, nie daje rady oporządzić 9 psów. Szczeniaki są śliczne, są odrobaczone i pierwszy raz zaszczepione na choroby wrusowe.
Mama sięga grzbietem do kolana. Jakiej wielkości będą jej dzieci? Nie znamy ojca, więc póki maluchy nie osiągną roku życia, będzie to niewiadoma.
Wydaje nam sie, że nie powinny być większe od mamy..., ale gwarancji nie damy. Każde z małych szuka domu tymczasowego w Warszawie lub okolicy, a także domu stałego na terenie Polski. Dzieciaki są bardzo miłe, energiczne, słodkie łobuziaki. Prosimy o pomoc w szukaniu im domów tymczasowych i stałych oraz o udostępnianie.
Sunię mamę wysterylizujemy za ok. 1,5 miesiąca.

Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Memorii, zostań jej opiekunem wirtualnym. Możesz także przekazać naszej fundacji 1% z podatku na utrzymanie psiaka. Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych. Twoja pomoc jest nam niezbędna!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: Memoria
 




 
 
Od kilku dni w Warszawie pada deszcz. Czasami leje jak z cebra. W tę pogodę zaczęto rozbierać stary, rozpadający się dom, z szacunku nie napiszemy, że ruderę. W domu mieszkał człowiek. Eksmitowano go. Do domu weszli robotnicy z konkretnym zamiarem. Zastali dzikich lokatorów. Zadzwoniono do nas z prośbą o pomoc. Zadzwoniła kobieta z informacją, że robotnicy powiedzieli, że wypier***ą psy na zbity pysk. Rodzina z dziećmi na bruk. Psia rodzina. Psy utytłane w błocie, szczeniaki ...wychudzone, brudne, zapchlone, trzęsące się z zimna i strachu.
Ojcem szczeniąt jest on - Aslan, piękny biały miś. Z początku był ostrożny i nie ufny, nie wiedział co go czeka.
Teraz, otworzył się na ludzi. Stał się wesoły i kontaktowy. Lubi kontakt z ludźmi, upomina się o dotyk choć na pewno był bity. Staramy się powrócić mu wiarę w ludzi
Aslan już nauczył się chodzić na smyczy a jego relacje z innymi psami są dobre.

Kontakt: 501 258 303 lub 509 117 723

 
Diego ma ok 4 lat. Jest pięknym psem w typie owczarka niemieckiego. Jest aktywnym psem jak na owczarka przystało. Lubi był blisko człowieka
Pięknie chodzi na smyczy, w żadnym wypadku nie ciągnie. Zna podstawowe komendy. Jest dość żywiołowy, czujny. Uwielbia zabawę w wodzie. Został wykastrowany, odrobaczony oraz zabezpieczony przeciwko kleszczom. Szukamy dla niego domu z ludźmi, którzy poświęcą mu czas i uwagę. Dla których pies będzie także przyjacielem a nie ozdobą podwórka.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723



 
 
 
Kącik czterech łapek w nowych domach i tych co czekają na nie

Rosetta od dziś ma swój wymarzony dom.



 
 
to było na tyle z dzisiejszych  adopcji następny taki post za tydzień :)
Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa lub  kota  najpierw zapytaj o zgodę rodziców :)
 
 Pa, Pa don't copy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz