środa, 23 marca 2016

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)53

  Hej w 53 poście  z serii Chcesz pomóc to pomagaj :)  Adoptuj psa lub kota :)

Więc od jutra wolne i na hipodrom o 10 :)
11 kwietnia będzie rok jak pomagam w Hipoterapii jak to szybko zleciało :)




 chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)
chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 2
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 3
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 4




Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)36
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)37
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)38
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 50
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 52

A tu macie linka do fundacji z Facebooka ------> Fundacja Azylu pod Psim Aniołem

Marzec 2016:
Kinder caly czas szuka domu tymczasowego i domu stałego!!!
Kinder jest fajnym kotem. Ma ujemne testy na FIV i FeLv. Jest zsocjalizowany. Kontakt z człowiekiem ma bardzo dobry. Miał problemy ze spojówkami, ale po podaniu serii kropli do oczu już jest w porządku. Został niedawno wykastrowany i szuka dobrego domu.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
___________...
Kinder został zauważony przez osobę jadącą trasą lubelską. Siedział w rowie przy bardzo uczęszczanej trasie Warszawa - Lublin. Osoba ta wprawdzie jechała w przeciwną stronę ale zawróciła, ponieważ zaniepokoił ją kot koczujący w niebezpiecznym miejscu z dala od zabudowań ludzkich. Kot był kupką nieszczęścia. Dał się zabrać bez problemu. Miauczał rozdzierająco, był cały w dredach, głodny i spragniony. Już w samochodzie wtrząchnął w kilka sekund saszetkę z kocim jedzeniem i czekał na jeszcze. Pod futrem dało się wyczuć wychudzone ciało, a na kościach kręgosłupa można było liczyć jak na liczydle. Kot, niekastrowany, trafił pod naszą opiekę. Apetyt miał niesamowity. Gdyby dać mu wolną rękę, zjadłby przysłowiowego konia z kopytami. Kinder okazał się przyjaznym kotem, lubiącym ludzi i dobre jedzenie. Załatwia się do kuwety. Potrzebuje jak najszybciej domu tymczasowego i stałego. Znajduje się w Warszawie. Jego wiek szacujemy na 2-5 lat. Jest jeszcze przed wizytą u weterynarza.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.




 
Rzęska ma około 6-7 tygodni. Została wyrzucona razem z piątką rodzeństwa na działki pod Warszawą. Maluchy pojawiły się w tym miejscu z dnia na dzień. Były na tyle mądre, że zadekowały się pod domkiem letniskowym. W nocy przytulały się do siebie, dając wzajemnie ciepło i namiastkę bezpieczeństwa. Maluchy spędziły w tym miejscu samotnie 3-4 doby. Akurat noce były bardzo zimne, ale dzieciaki dały radę. Zabraliśmy je stamtąd, aczkolwiek bardzo bardzo PILNIE poszukujemy dla Rzęski domu stałego. Mała jest w trakcie odrobaczania.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723


 
Jak smutne jest życie i niepewny los zwierząt po śmierci właściciela. Jak dramatyczny bywa los drugiego człowieka po utracie "połówki", z którą spędziło się lwią część życia i bez której trudno dalej żyć. Taki los spotkał panią, dla której mąż był życiową opoką. Taki los spotkał ich zwierzęta, które przez wiele lat wspólnie ratowali przed bezdomnością i przed złymi ludźmi. Kobieta została sama z 7 psami i 2 kotami. Jednym z owdowiałych psów jest właśnie nieduża, jamnikowata s...unia Psotka.
Psotka ma teraz około 4 lat.
Psotka szuka nowego domu.
Sunia uczy się chodzenia na smyczy, coraz lepiej jej to wychodzi.
Jest wesołą i kontaktową sunią.
Psotka jest juz wysterylizowana.

Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Psotki, możesz zostać jej opiekunem wirtualnym.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Psotka



 
Fill jest małym 4 miesięcznym szczeniaczkiem. Jak prawie każdy szczeniak kocha wszysko i wszystkich.Fill uwielbia bawić się szarpakami, piłkami i wszystkim co znajdzie się na jego drodze. Jest wesołym, otwartym maluchem. Na spacerze pięknie się pilnuje i załatwia swoje potrzeby :0 W domu zdarza mu się coraz rzadziej i jeśli już się zdarzy to na maty.
Fill może zamieszkać z kotami i innymi psami. Jest już dwa razy odrobaczony i dwa razy zaszczepiony, więc zostaje tylko wścieklizna.  Maluch uwielbia się przytulać i być przy człowieku. Potrafi też zostawać sam w domu. Zapraszamy do adopcji!
Kontakt: 501-258-303, 509-117-723



 
Skot urodził się 29 listopada 2015, podobnie jak reszta jego ośmiorga rodzeństwa. Ich mamą jest wyrośnięta niskopodłogowa suczka wyglądająca na mix jamnika z bassetem.
Skot obecnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie czeka na stałą adopcję.
Maluch jest już odpchlony i odrobaczony oraz pierwszy raz zaszczepiony na choroby wirusowe.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.


 
Dzielna psia mama o wdzięcznym imieniu Dyzia została wyrzucona zimą na pole razem z szóstką maluchów. Ulokowała się pod krzakami, wygrzebała tam norę, gdzie schowała szczeniaki. Została zauważona przez panią, która poprosiła nas o pomoc, bo mamie i dzieciom groziło niebezpieczeństwo ze strony niektórych mieszkańców wsi.
Zabraliśmy całą siódemkę do hoteliku pod Warszawą.
Bardzo pilnie szukamy dla Dyzi domu stałego.
Dyzia jest maął, sięga grzbietem do połowy łydki. Jest miła... i kontaktowa. ładnie chodzi na smyczy, nie załatwia się w domu. Byłoby dobrze gdyby trafial do domu, w którym już jest pies. Jest odrobaczona i zaszczepiona.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.


 
 Zwracamy się z ogromną prośbą do ludzi wrażliwych na los zwierząt. Prosimy o tymczasowy lub stały dom dla naszych suczek Tekli i bernardynowatej Grety. Sunie trafiły do nas po niespodziewanej śmierci naszego kolegi. Mieszkają w kojcu, wychodzą na częste spacery. Teraz w zasadzie na spacery wychodzi Greta, bo Tekla praktycznie jest psem bardziej leżącym niż chodzącym. Wiemy, że adopcja dwóch psów jest wyzwaniem, tym bardziej, że Greta jest sporą suczką. Błagamy chociaż o dom n...a (nie lubimy tego słowa, ale oddaje ono dokładnie prawdę) "dożycie" dla Tekli. Tekla jest niemłodą suczką, której dokuczają bóle stawów, co jest typowe dla psów w dojrzałym wieku. Mimo podawania różnych leków, suplementów, odpowiedniej karmy - na starość nie ma lekarstwa. Tekla lubi leżeć na tym nieszczęsnym materacu, który wygląda jak wygląda. Materac jest wymieniany co jakiś czas, ale, wiadomo, po kilku spacerach biały materac robi się szary.
Bardzo byśmy chcieli, żeby chociaż Tekla, a najlepiej obie sunie dożyły chwili, by resztę życia mogły spędzić w domu tymczasowym lub stałym. W przypadku, gdyby ktoś zdecydował się na zaoferowanie domu tymczasowego tylko dla Tekli lub obu suniom - my będziemy pokrywać koszty leczenia i utrzymania dziewczyn.
Suczki są bardzo zżyte, dzielą radości i smutki od wielu lat, są psimi przyjaciółkami.
Może stanie się cud...................................
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
 



 
Gumiś to roczny psiak.
Jest bardzo kontaktowy i energiczny.
Całe jego rodzeństwo znalazło już domy, tylko on jeden został.
Gumiś potrzebuje rodziny aktywnej z którą będzie mógł w pozytywny sposób spożytkować swoje energię.
Bardzo pilnie poszukujemy dla tego ślicznego psiaka kochającego i aktywnego domu!
...
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723
A oto historia całej rodziny:
Jak opisać dramat tej suki. Należałoby "wczuć" się w jej sytuację lub stać się bezdomnym, głodnym psem. Pytanie, czy człowiek, pomimo niewątpliwej empatii (danej każdemu homo sapiens?) jest w stanie zrozumieć nieszczęśliwego psa. Może, jeśli w poprzednim wcieleniu był zwierzakiem?... Może, jeśli w "ludzkim" życiu spotkało go coś na miarę Zeni? Ok, wróćmy do Zeni. Pojawiła się nagle w biednym, zaniedbanym gospodarstwie około 70 km od Warszawy. Na początku bardzo uważała, by jej nie zauważono. Zakopała się w stogu siana. Wymykała się nocą, by uszczknąć coś bydłu z koryta. Trzech psów, uwiązanych na łańcuchach bała się i nie podchodziła do nich. W związku z tym, że była bardzo ufna i łagodna, dawała się złapać właścicielowi gospodarstwa, który wywoził ją w pobliże bogatych gospodarstw, by tam zakotwiczyła na stałe. Bez szans. Zenia, jak bumerang, wracała do piszczącego z biedy i zaniedbanego gospodarstwa. Pewnego razu suczka zniknęła ze stogu, pojawiając się w innej części posesji. Dlaczego postanowiła urodzić w wykopanym dole pod gołym niebem, narażając małe na deszcz, wiatr i mróz? Widocznie tam czuła się bezpieczna. A może czuła, że tam będzie nam łatwiej ją znaleźć?!
Zenia jest psem bardzo łagodnym, ufnym, pięknie chodzi na smyczy. Cóż się stało, że została psem bez domu? Sama uciekła? Została wyrzucona? Tylko ona mogłaby odpowiedzieć na to pytanie.
Zenia urodziła 12 szczeniaków. Na obecną chwilę żyje 9. Trzy maluchy straciły życie prawdopodobnie przez matkę. Zenia bardzo źle się czuje! Od wczoraj ma niesamowitą biegunkę! Jest bardzo wychudzona, a ma do wykarmienia 9 szczeniąt. Zazwyczaj suka ma 8 sutków, szczeniaków jest 9. Zenia była u weterynarza. Dostała antybiotyki i leki przeciwbiegunkowe, które słabo pomagają. Jutro chcemy zawieźć ją na badanie usg. Martwimy się, że z sunią coś się dzieje. Dzisiejszy wet zasugerował ropomacicze. Zasugerował również, że suczka, mając świadomość, że nie da rady wykarmić wszystkich maluchów powoli pozbawia część z nich życia Emotikon frown
My obawiamy się, czy psia mama nie ma w sobie niewydalonego łożyska lub martwego szczeniaka! Wycieka z niej brunatna, mętna wydzielina.
Sunia znajduje się teraz w hotelu dla zwierząt. Doba jej pobytu to 15 zł.
Prosimy o pomoc finansową w leczeniu i opłaceniu hotelu Zeni! Jutro czeka ją dalsza diagnostyka.
Prosimy o zasponsorowanie dla karmiącej suni dobrej, kalorycznej karmy!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem, ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Paypal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
dopisek: Zenia
Wszelkich informacji udzielamy pod numerami 509 117 723, 501 258 303



 
 
Nasz Czesio przeszedl bardzo poważną operację. Mimo nowotworu chłopak trzyma się bardzo dzielnie! Dziękuje Wam wszystkim za pomoc i nadal prosi o pomoc w leczeniu i utrzymaniu. i caly czas szuka dobrego domu stałego. Tak bardzo chciałby mieć już wspaniały, kochający dom...
Tel. 501 258 303, 509 117 723.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa...
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Czesio
 
Kącik czterech łapek w nowych domach i tych co czekają na nie
 
Panienka ma dom
 


Partnerka adoptowana

Ma dom
 
Lala wróciła do swojego domu.
 
 
Opuszek pojechał do nowego domu

Sonia adoptowana
 
Pazurek jest zadowolony. Pazurek jest uśmiechnięty Emotikon smile Ma dooooom!!
A to jego historia
https://www.facebook.com/media/set/…

 
 
 
 to było na tyle z dzisiejszych  adopcji następny taki post za tydzień :)
Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa lub  kota  najpierw zapytaj o zgodę rodziców :)
 

 Pa, Pa don't copy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz