Hej w 65 poście z serii Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)
Nie mogę uwierzyć, że jutro ostatni raz do szkoły :)
A 23 jest koniec roku.
chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)
chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 2
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 3
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 4
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 7
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 18
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 19
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 19
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 23
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 24
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 25
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)26
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)27
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)28
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)29
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)30
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 24
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 25
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)26
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)27
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)28
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)29
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)30
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)36
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)37
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)38
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)38
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)40
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)41
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 42
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 43
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 44
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 45
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 46
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 47
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 50Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)41
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 42
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 43
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 44
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 45
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 46
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 47
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 52
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)53
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)54
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)55
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)58
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)59
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 60
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 62
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 63
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)64
tu macie linka do fundacji z Facebooka ------> Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
Sunia ma zaawansowane zmiany skórne, liczne ropne wysięki, przebudowana przewlekle skóra z silnym rumieniem, liczne zgrubienia na skórze (skóra słoniowata). Zmiany uogólnione na całej powierzchni skóry.
Niestety, to zaawansowana nużyca
Czeka ja kilkumiesięczne leczenie...
Sunia dostaje antybiotyk, leki stymulujące odporność, suplementy jak również musi być kąpana w specjalistycznych preparatach.
Do czynników, zwiększających zachorowanie jest stres....
Sunia jest w permanentnej traumie, nie wiemy co ją spotakało. Ciągle jest zalękniona i przerażona, ale nie ma w niej cienia agresji. Z przerażeniem kuli się na widok człowieka.
Sunia bardzo potrzebuje pomocy!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Ona
Niestety, to zaawansowana nużyca
Czeka ja kilkumiesięczne leczenie...
Sunia dostaje antybiotyk, leki stymulujące odporność, suplementy jak również musi być kąpana w specjalistycznych preparatach.
Do czynników, zwiększających zachorowanie jest stres....
Sunia jest w permanentnej traumie, nie wiemy co ją spotakało. Ciągle jest zalękniona i przerażona, ale nie ma w niej cienia agresji. Z przerażeniem kuli się na widok człowieka.
Sunia bardzo potrzebuje pomocy!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Ona
Ich mamą jest sunia lekko ponad kolano, ojciec niestety nieznany.
Kolor pilnie poszukuje domu tymczasowego, gdzie będzie czekał na stałą adopcję.
Maluch jest już odpchlony i odrobaczony oraz zaszczepiony na choroby wirusowe.
Tel. 509 117 723 lub 501 258 303
Ogóreczek ma obecnie około 10 tygodni.
Jest bardzo kontaktowym szczeniakiem.
Lubi się bawić i szaleć jak na szczeniaka przystało.
Został juz pierwszy raz odrobaczony na dniach czeka go pierwsze szczepienie na choroby wirusowe.
Ogóreczek poszukuje domu tymczasowego w Warszawie lub bliskich okolicach i oczywiście domu stałego. ...
Kontakt : 509 117 723 lub 501 258 303
Jest bardzo kontaktowym szczeniakiem.
Lubi się bawić i szaleć jak na szczeniaka przystało.
Został juz pierwszy raz odrobaczony na dniach czeka go pierwsze szczepienie na choroby wirusowe.
Ogóreczek poszukuje domu tymczasowego w Warszawie lub bliskich okolicach i oczywiście domu stałego. ...
Kontakt : 509 117 723 lub 501 258 303
A oto jego historia:
Ciekawym jest, że ssaki rodzą się w tak różnych miejscach. Ssaki homo sapiens rodzą się w szpitalach albo w domach. Jezus urodził się w stajni. Te psie ssaki urodziły się około 3 tygodni temu w opuszczonej od ok. 8 lat starej szklarni. Ich narodziny nie zostały powitane fajerwerkami. Bezpośrednio po narodzinach przywitał je kurz, brud i stary zapyziały płaszcz pełniący honory domu. Jeszcze 2 dni temu było ich 8. Dzisiaj, kiedy brodziliśmy po kolana w wybujałej trawie, w której grasowały dziesiątki kleszczy, znaleźliśmy tylko cztery szczeniaki. Jeszcze 2 dni temu była z nimi matka. Co stało się z mamą i pozostalymi czterema maluchami? Przypuszczamy, że suka przeniosła 4 najlepiej rokujące szczeniaki w inne miejsce, a te gorsze, słabsze psia mama była zmuszona pozostawić na pastwę losu. Czasami tak bywa. Suka niemogąc wykarmić wszystkich dzieci, w skrajnych przypadkach dokonuje selekcji i najsilniejsze zabiera z sobą, przenosi, a ze słabszymi musi się pożegnać. Jak dramatyczny jest to wybór trudno sobie wyobrazić... Mamy jeszcze nadzieję, że jednak mama z czwórką największych klusek pojawi się w opuszczonej szklarni.
Uratowaliśmy dzisiaj 4 szczeniaki. Byly bardzo wygłodniale, wychudzone, odwodnione. Dzielnie trzymały się razem. Są już bezpieczne ale czy przeżyją. Mamy nadzieję, że tak.
Dwie dziewczynki i dwóch chłopców są w wielkiej potrzebie. Potrzebują mleka Milvet (nie potrafią jeść samodzielnie), podkładów firmy Seni 90x60 cm, starterów dla szczeniąt (mamy nadzieję, że za tydzień lub dwa zaczną jeść samodzielnie).
Bardzo prosimy o sponsoring dla szklarniowych dzieci!!! Los chciał by je odnaleźć. Trzeba umożliwić im start w dobre życie. Pomóżcie!
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Szklarniowe dzieci
Ciekawym jest, że ssaki rodzą się w tak różnych miejscach. Ssaki homo sapiens rodzą się w szpitalach albo w domach. Jezus urodził się w stajni. Te psie ssaki urodziły się około 3 tygodni temu w opuszczonej od ok. 8 lat starej szklarni. Ich narodziny nie zostały powitane fajerwerkami. Bezpośrednio po narodzinach przywitał je kurz, brud i stary zapyziały płaszcz pełniący honory domu. Jeszcze 2 dni temu było ich 8. Dzisiaj, kiedy brodziliśmy po kolana w wybujałej trawie, w której grasowały dziesiątki kleszczy, znaleźliśmy tylko cztery szczeniaki. Jeszcze 2 dni temu była z nimi matka. Co stało się z mamą i pozostalymi czterema maluchami? Przypuszczamy, że suka przeniosła 4 najlepiej rokujące szczeniaki w inne miejsce, a te gorsze, słabsze psia mama była zmuszona pozostawić na pastwę losu. Czasami tak bywa. Suka niemogąc wykarmić wszystkich dzieci, w skrajnych przypadkach dokonuje selekcji i najsilniejsze zabiera z sobą, przenosi, a ze słabszymi musi się pożegnać. Jak dramatyczny jest to wybór trudno sobie wyobrazić... Mamy jeszcze nadzieję, że jednak mama z czwórką największych klusek pojawi się w opuszczonej szklarni.
Uratowaliśmy dzisiaj 4 szczeniaki. Byly bardzo wygłodniale, wychudzone, odwodnione. Dzielnie trzymały się razem. Są już bezpieczne ale czy przeżyją. Mamy nadzieję, że tak.
Dwie dziewczynki i dwóch chłopców są w wielkiej potrzebie. Potrzebują mleka Milvet (nie potrafią jeść samodzielnie), podkładów firmy Seni 90x60 cm, starterów dla szczeniąt (mamy nadzieję, że za tydzień lub dwa zaczną jeść samodzielnie).
Bardzo prosimy o sponsoring dla szklarniowych dzieci!!! Los chciał by je odnaleźć. Trzeba umożliwić im start w dobre życie. Pomóżcie!
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Szklarniowe dzieci
Już nie tylko psy wyrzuca się na stacjach benzynowych. Koty także. To młodziutkie czarne przytulaśne cudo błąkało się na stacji benzynowej i miaucząc starało się zaskarbić przychylność każdego podjeżdżającego pod dystrybutor człowieka. Kotkę zauważyła pani, która już kiedyś prosiła nas o pomoc w sprawie psów. Pani zatankowała i odjechała, jednakże obraz bezbronnej, oswojonej kotki stał jej przede oczami. Wróciła po nią i poprosiła nas o opiekę nad małą. Mamba znajduje się ter...az w domu tymczasowym pod Warszawą. Ma około 1 roku. Jest już po sterylizacji. Jej wdzięczność za uratowanie od śmierci jest przeogromna. Kotka jest bardzo grzeczna, mruczy jak traktor, nie niszczy nic w domu i wzorowo załatwia się do kuwety. Jak widać na zdjęciach, uwielbia dzieci. Boi się, żeby nie wyrzucić jej na dwór, dlatego drzwi wejściowe omija szerokim łukiem.
Mamba poszukuje wspaniałego domu.
Prosimy o udostępnianie.
Tel. 509 117 723, 501 258 303
Mamba poszukuje wspaniałego domu.
Prosimy o udostępnianie.
Tel. 509 117 723, 501 258 303
Latino, szczeniak porzucony razem z siostrą w lutym tego roku w rowie, bardzo chciałby mieć swój własny kochany dom.
Jest wesołym, energicznym psim nastolatkiem, jest odrobaczony, zaszczepiony i wychodzi na spacery. Nie załatwia się w pomieszczeniu, dba o czystość.
Jego siostra Latika znalazła nowy dom. Latino znajduje się teraz w domu tymczasowym. Powinien trafić do domu najlepiej bez innych psów. Latino lubi kobiety, natomiast miewa problem z niektórymi mężczyznami. Być m...oże we wczesnym dzieciństwie doznał dużo złego od mężczyzny i bywa, że zachowuje się bardzo nieufnie do niektórych mężczyzn. Psiak sięga obecnie grzbietem do kolana, waży ok. 11 kg.
Latino czeka na dobry, czuły dom.
Tel. 509 117 723, 501 258 303
Jest wesołym, energicznym psim nastolatkiem, jest odrobaczony, zaszczepiony i wychodzi na spacery. Nie załatwia się w pomieszczeniu, dba o czystość.
Jego siostra Latika znalazła nowy dom. Latino znajduje się teraz w domu tymczasowym. Powinien trafić do domu najlepiej bez innych psów. Latino lubi kobiety, natomiast miewa problem z niektórymi mężczyznami. Być m...oże we wczesnym dzieciństwie doznał dużo złego od mężczyzny i bywa, że zachowuje się bardzo nieufnie do niektórych mężczyzn. Psiak sięga obecnie grzbietem do kolana, waży ok. 11 kg.
Latino czeka na dobry, czuły dom.
Tel. 509 117 723, 501 258 303
A to historia porzuconych maluchów:
Pytanie raczej retoryczne. Czy to się kiedyś skończy?! Człowieku, ty, który wyrzuciłeś te szczenięta na mróz, głód i poniewierkę pod betonowy mostek! Spójrz w oczy tym psim dzieciom! Może masz własne dzieci. Może tulisz je do snu, dbasz o nie, karmisz, kochasz. Czy je też wyrzuciłbyś z domu bez wyrzutów sumienia? Czy po tym mógłbyś spokojnie jeść, spać, żyć? Kto cię wie. Może byś mógł...
Dwa szczeniaki - brat z siostrą zostały znalezione w mroźny lutowy wieczór przez kobietę mieszkającą w pobliskiej wsi. Pani zwróciła się o pomoc do lokalnej organizacji prozwierzęcej. Przyjechały wolontariuszki, zostawiły maluchom jedną puszkę, poleciły pani kontakt z gminą i spokojnie odjechały (nam nie mieści się to w głowie!). Pani skontaktowała się z gminą, która, jak to zwykle bywa z polskimi gminami, odesłała ją na Berdyczów czyli DONIKĄD. Maluchy nadal koczowały w tym samym miejscu o głodzie i chłodzie pod betonowym mostkiem w sąsiedztwie potłuczonych butelek. Ktoś polecił pani kontakt z nami. Zadzwoniła. Przejęliśmy się losem porzuconych szczeniaków i przejęliśmy nad nimi opiekę. Latika i Latino bo takie imiona dostały. Zostały zaszczepione, odpchlone i odrobaczone.
Teraz czekają na nowe domy.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: szczeniaki z rowu
Pytanie raczej retoryczne. Czy to się kiedyś skończy?! Człowieku, ty, który wyrzuciłeś te szczenięta na mróz, głód i poniewierkę pod betonowy mostek! Spójrz w oczy tym psim dzieciom! Może masz własne dzieci. Może tulisz je do snu, dbasz o nie, karmisz, kochasz. Czy je też wyrzuciłbyś z domu bez wyrzutów sumienia? Czy po tym mógłbyś spokojnie jeść, spać, żyć? Kto cię wie. Może byś mógł...
Dwa szczeniaki - brat z siostrą zostały znalezione w mroźny lutowy wieczór przez kobietę mieszkającą w pobliskiej wsi. Pani zwróciła się o pomoc do lokalnej organizacji prozwierzęcej. Przyjechały wolontariuszki, zostawiły maluchom jedną puszkę, poleciły pani kontakt z gminą i spokojnie odjechały (nam nie mieści się to w głowie!). Pani skontaktowała się z gminą, która, jak to zwykle bywa z polskimi gminami, odesłała ją na Berdyczów czyli DONIKĄD. Maluchy nadal koczowały w tym samym miejscu o głodzie i chłodzie pod betonowym mostkiem w sąsiedztwie potłuczonych butelek. Ktoś polecił pani kontakt z nami. Zadzwoniła. Przejęliśmy się losem porzuconych szczeniaków i przejęliśmy nad nimi opiekę. Latika i Latino bo takie imiona dostały. Zostały zaszczepione, odpchlone i odrobaczone.
Teraz czekają na nowe domy.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: szczeniaki z rowu
Honker jest odrobaczony i zaszczepiony na choroby wirusowe. Wychodzi na spacery na dwór.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Magia i Magik to rodzeństwo. Magia jest krótkowłosa, mniejsza. Magik jest większy, z dłuższym włosem. Maluchy urodziły się w lutym 2016 i liczą sobie teraz około 3 miesięcy. Zabraliśmy je od bardzo chorej starszej pani, od której już wcześniej przejęliśmy kilka psów. Pani jest znana w okolicy jako miłośniczka zwierząt i ludzie, nie zważając na jej nieuleczalną chorobę, wiek i brak sił, podrzucają na jej posesję psy. Mamą tych ślicznych maluchów jest ruda suczka wielkości grzb...ietem do kolana. Jakiej wielkości będą w przyszlości Magia i Magik. Trudno powiedzieć. Powinny być, po mamie, co najmniej grzbietem do kolana. Ale może będą większe? Szczeniaki szukają domów tymczasowych w Warszawie i okolicach. Poszukują również stałych, kochających domów. Zostały odrobaczone i odpchlone. Za kilka dni powinny być szczepione na choroby wirusowe. Prosimy o domy (tymczasowe lub stałe) dla tych pięknych psich dzieciaków.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Magii i Magika, zostań ich opiekunem wirtualnym.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: MM
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: MM
Kącik czterech łapek w nowych domach i tych co czekają na nie
Thalia pozdrawia wszystkich po 2 latach od adopcji
A to jej historia (sprzed adopcji):
Thalia to malutka, 9 tygodniowa psia iskierka. Waży około 3 kilo. Jest ciekawska, sprytna i żywiołowa. Skłonności czytelniczych raczej nie wykazuje. Książki i gazety znajdujące się w dolnych partiach regałów konsekwentnie ignoruje, żeby nie powiedzieć, że nimi demonstracyjnie gardzi. Interesują ją natomiast przeróżne zjawiska naturalne i aktywności fizyczne. Obszczekiwanie deszczu, obszc...zekiwanie i podgryzanie siostry oraz mistrzowskie wokalizy towarzyszące próbom sforsowania kanapy to jej znak firmowy. Wczesne dzieciństwo spędziła na łonie natury i wie że psu pewne rzeczy bezdyskusyjnie się należą. Ot, na przykład, taki balkon. Balkon to świątynia i alkowa, miejsce załatwiania porachunków z siostrą i chłodzenia brzuszka w czasie upałów, wspomnianego uprzednio obszczekiwania deszczu, ale również, a może przede wszystkim - taplania się w wodzie po uprzednim wylaniu tejże z zupełnie niepotrzebnie ją ograniczających misek. Wyjątkiem dla którego warto ową świątynię opuścić to drapanko i pieszczoszki które Thalce dodają życiowej energii i pomagają w ukojeniu psiejskich niepokojów. Umie o nie zabiegać i biada temu który nie potrafi odczytać jej potrzeb. Wszak potrzeba matką wynalazku a psina odkryła już potencjał drzemiący w butach i udowodniła że nie omieszka owego potencjału wykorzystać.
to było na tyle z dzisiejszych adopcji następny taki post za tydzień :)
Pa, Pa don't copy
A to jej historia (sprzed adopcji):
Thalia to malutka, 9 tygodniowa psia iskierka. Waży około 3 kilo. Jest ciekawska, sprytna i żywiołowa. Skłonności czytelniczych raczej nie wykazuje. Książki i gazety znajdujące się w dolnych partiach regałów konsekwentnie ignoruje, żeby nie powiedzieć, że nimi demonstracyjnie gardzi. Interesują ją natomiast przeróżne zjawiska naturalne i aktywności fizyczne. Obszczekiwanie deszczu, obszc...zekiwanie i podgryzanie siostry oraz mistrzowskie wokalizy towarzyszące próbom sforsowania kanapy to jej znak firmowy. Wczesne dzieciństwo spędziła na łonie natury i wie że psu pewne rzeczy bezdyskusyjnie się należą. Ot, na przykład, taki balkon. Balkon to świątynia i alkowa, miejsce załatwiania porachunków z siostrą i chłodzenia brzuszka w czasie upałów, wspomnianego uprzednio obszczekiwania deszczu, ale również, a może przede wszystkim - taplania się w wodzie po uprzednim wylaniu tejże z zupełnie niepotrzebnie ją ograniczających misek. Wyjątkiem dla którego warto ową świątynię opuścić to drapanko i pieszczoszki które Thalce dodają życiowej energii i pomagają w ukojeniu psiejskich niepokojów. Umie o nie zabiegać i biada temu który nie potrafi odczytać jej potrzeb. Wszak potrzeba matką wynalazku a psina odkryła już potencjał drzemiący w butach i udowodniła że nie omieszka owego potencjału wykorzystać.
to było na tyle z dzisiejszych adopcji następny taki post za tydzień :)
Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa lub kota najpierw zapytaj o zgodę rodziców :)
Pa, Pa don't copy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz