Hej w 79 poście z serii Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)
chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)
chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 2
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 3
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 4
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 18
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 19
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 19
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 23
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 24
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 25
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)26
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)27
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)28
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)29
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)30
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 24
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 25
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)26
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)27
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)28
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)29
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)30
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)36
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)37
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)38
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)38
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)40
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)41
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 42
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 43
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 44
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 45
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 46
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 47
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)53Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)41
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 42
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 43
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 44
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 45
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 46
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 47
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)54
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)55
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)59
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 60
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 63
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)65
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)66
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)67
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)68
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)70
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)71
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)72
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)73
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)74
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)75 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 76
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 77
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 78
tu macie linka do fundacji z Facebooka ------> Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
Aaaaaaaaaa! Pilnie poszukiwany dom tymczasowy dla ŚMIAŁEGO!!!!
Śmiały z każdą chwilą jest śmielszy. Jeszcze nie rozumie co znaczy ciepło, pełna miska, czystość. Jeszcze dzisiaj brodził w błocie, a ciepło kojarzyło mu się tylko z ciepłem przytulonego do niego innego psa. Śmiały bardzo, bardzo szybko szuka domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach!
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
...
Śmiały z każdą chwilą jest śmielszy. Jeszcze nie rozumie co znaczy ciepło, pełna miska, czystość. Jeszcze dzisiaj brodził w błocie, a ciepło kojarzyło mu się tylko z ciepłem przytulonego do niego innego psa. Śmiały bardzo, bardzo szybko szuka domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach!
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
...
To jego dotychczasowa smutna histora:
Od kilku dni w Warszawie pada deszcz. Czasami leje jak z cebra. W tę pogodę zaczęto rozbierać stary, rozpadający się dom, z szacunku nie napiszemy, że ruderę. W domu mieszkał człowiek. Eksmitowano go. Dzisiaj do domu weszli robotnicy z konkretnym zamiarem. Zastali dzikich lokatorów. Zadzwoniono do nas z prośbą o pomoc. Zadzwoniła kobieta z informacją, że robotnicy powiedzieli, że wypier***ą psy na zbity pysk. Rodzina z dziećmi na bruk. Psia rodzina. Psy utytłane w błocie, szczeniaki wychudzone, brudne, zapchlone, trzęsące się z zimna i strachu, a rodzice nieufni, złapanie których będzie pewnym wyzwaniem. Szczeniaki trafiły dzisiaj do awaryjnego domu tymczasowego. Szukamy mega PILNIE dla trzech około 2 miesięcznych suczek i jednego pieska domów tymczasowych w Warszawie lub okolicach. Maluchy zostały wykąpane. Tadam! Okazało się, że dwie sunie są z natury śnieżnobiałe, piesek - biały z czarno-brązowymi znaczeniami, a trzecia dziewczynka w kolorze miodu. Śliczności. Prosimy o domy tymczasowe dla już bardzo czystych szczeniaków. Pora, aby zaczęły swój najlepszy rozdział w życiu.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: brudaski
Jeśli nie możesz adoptować któregoś ze szczeniaków, zostań jego opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie maluchów.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy.
Od kilku dni w Warszawie pada deszcz. Czasami leje jak z cebra. W tę pogodę zaczęto rozbierać stary, rozpadający się dom, z szacunku nie napiszemy, że ruderę. W domu mieszkał człowiek. Eksmitowano go. Dzisiaj do domu weszli robotnicy z konkretnym zamiarem. Zastali dzikich lokatorów. Zadzwoniono do nas z prośbą o pomoc. Zadzwoniła kobieta z informacją, że robotnicy powiedzieli, że wypier***ą psy na zbity pysk. Rodzina z dziećmi na bruk. Psia rodzina. Psy utytłane w błocie, szczeniaki wychudzone, brudne, zapchlone, trzęsące się z zimna i strachu, a rodzice nieufni, złapanie których będzie pewnym wyzwaniem. Szczeniaki trafiły dzisiaj do awaryjnego domu tymczasowego. Szukamy mega PILNIE dla trzech około 2 miesięcznych suczek i jednego pieska domów tymczasowych w Warszawie lub okolicach. Maluchy zostały wykąpane. Tadam! Okazało się, że dwie sunie są z natury śnieżnobiałe, piesek - biały z czarno-brązowymi znaczeniami, a trzecia dziewczynka w kolorze miodu. Śliczności. Prosimy o domy tymczasowe dla już bardzo czystych szczeniaków. Pora, aby zaczęły swój najlepszy rozdział w życiu.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: brudaski
Jeśli nie możesz adoptować któregoś ze szczeniaków, zostań jego opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie maluchów.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy.
Alicja to ok. 8 letnia, ruda spaniela. Sunia została znaleziona pod Warszawą.
Była zaniedbana: chore uszy, kleszcze, dredy...
Jest sunią bardzo kontaktową i miłą.
Alicja lubi dzieci, jeśli chodzi o inne psy bywa dominująca, kotów nie akceptuje.
Alicja poszukuje domu tymczasowym w Warszawie lub bliskich okolicach, gdzie będzie czekać na kochający dom stały. ...
Tel. 501 258 303, 509 117 723
Aaaaaa!!!!!
Śmiały bardzo pilnie poszukuje domu tymczasowego!
Bardzo prosimy o pomoc!
Kontakt: 509117723 lub 501258303
Bellarosa, najbardziej żywa i zabawowa z całego miotu!
Wszędzie jej pełno i chce być w kilku miejscach na raz
Wesoła, bardzo kontaktowa i odważna.
Szuka super domu na JUŻ
Zabezpieczona na pchły i kleszcze, odrobaczona i po raz pierwszy zaszczepiona. Gotowa by rozpocząć nowe lepsze życie!...
Urodziła się na polu ziemniaków, właśnie tam wraz z matką i dziewiątką rodzeństwa żyła tam kilka długich tygodni.
O psiej rodzinie zawiadomili nas ludzie wrażliwi na krzywdę zwierząt. Miejscowi mieli już zamiar pozbyć się problemu pełzających szczniaków i broniacej ich matki.
Na wszystkich psiakach mieszkały pchły i kleszcze, były głodne i brudne..
Dwa z nich przeszły babeszjozę. Na chwilę obecną wszystkie psiaki są już zdrowe.
Bellarosa chodzi na smyczy i chętnie się bawi!
Już z niecierpliwością czeka na nowy kochający dom!!!
Wszędzie jej pełno i chce być w kilku miejscach na raz
Wesoła, bardzo kontaktowa i odważna.
Szuka super domu na JUŻ
Zabezpieczona na pchły i kleszcze, odrobaczona i po raz pierwszy zaszczepiona. Gotowa by rozpocząć nowe lepsze życie!...
Urodziła się na polu ziemniaków, właśnie tam wraz z matką i dziewiątką rodzeństwa żyła tam kilka długich tygodni.
O psiej rodzinie zawiadomili nas ludzie wrażliwi na krzywdę zwierząt. Miejscowi mieli już zamiar pozbyć się problemu pełzających szczniaków i broniacej ich matki.
Na wszystkich psiakach mieszkały pchły i kleszcze, były głodne i brudne..
Dwa z nich przeszły babeszjozę. Na chwilę obecną wszystkie psiaki są już zdrowe.
Bellarosa chodzi na smyczy i chętnie się bawi!
Już z niecierpliwością czeka na nowy kochający dom!!!
Dżeki to około czteroletni psiak o przecudownym charakterze.
Dżeki został znaleziony na warszawskiej ulicy przez robotników budowy, którzy opiekowali się nim na ile potrafili i mogli...
Niestety musieli wyjechać za praca.
A co z psem....zabrać go ze sobą nie mogli...wiec Dżeki miał znów trafić na ulicę.
Na szczęście przekochana i bardzo empatyczna kobieta pomogła mu, zabrała, zapewniła opiekę weterynaryjna oraz znalazła dom tymczasowy dla niego....
Gdzie teraz Dżeki właśnie wyczekuje, aż ktoś zadzwoni i da mu już dom na stałe.
Dżeki jest poprostu jedynym w swoim rodzaju, uroczym kundelkiem.
Jest bardzo radosny i przyjazny.
W domu zachowuje się bardzo dobrze.
Jednak mimo tak wspanialego charakteru i bezgranicznej miłosci do człowieka Dżeki nadal czeka na dom.
Jedno jest jednak pewne, ze mimo takiej niesprawiedliwosci losu Dżeki nie stracil pogody ducha. Obecnie jest juz w pełni gotowy do adopcji.
Dżeki został znaleziony na warszawskiej ulicy przez robotników budowy, którzy opiekowali się nim na ile potrafili i mogli...
Niestety musieli wyjechać za praca.
A co z psem....zabrać go ze sobą nie mogli...wiec Dżeki miał znów trafić na ulicę.
Na szczęście przekochana i bardzo empatyczna kobieta pomogła mu, zabrała, zapewniła opiekę weterynaryjna oraz znalazła dom tymczasowy dla niego....
Gdzie teraz Dżeki właśnie wyczekuje, aż ktoś zadzwoni i da mu już dom na stałe.
Dżeki jest poprostu jedynym w swoim rodzaju, uroczym kundelkiem.
Jest bardzo radosny i przyjazny.
W domu zachowuje się bardzo dobrze.
Jednak mimo tak wspanialego charakteru i bezgranicznej miłosci do człowieka Dżeki nadal czeka na dom.
Jedno jest jednak pewne, ze mimo takiej niesprawiedliwosci losu Dżeki nie stracil pogody ducha. Obecnie jest juz w pełni gotowy do adopcji.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723
Mika ma bliźniaczkę Fikę i pręgowaną siostrę Nikę. Kotki zostały znalezione w kartonie w lesie w Radości. Bezbronne, malutkie, przerażone, głodne, zostawione na śmierć z głodu, pragnienia i strachu. Mika, podobnie jak Fika jest piękną czarną, rasową kotką. Ma teraz około 7 tygodni, jest odrobaczona i zaszczepiona na kocie choroby wirusowe. Mika bardzo potrzebuje domu tymczasowego w Warszawie oraz domu stałego.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Miki, zo...stań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie kici.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy...
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować Miki, zo...stań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie kici.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy...
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Mika
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Mika
Nika ma jeszcze dwie siostrzyczki Mikę i Fikę. Siostry zostały znalezione w kartonie w lesie w Radości. Bezbronne, malutkie, przerażone, głodne, zostawione na śmierć z głodu, pragnienia i strachu. Nika jako jedyna z kociczek ma buro-pręgowane umaszczenie. Jest piękna. Ma teraz około 7 tygodni, jest po odrobaczeniu i zaszczepieniu na kocie choroby wirusowe. Nika bardzo prosi o dom tymczasowy w Warszawie oraz dom stały.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować ...Niki, zostań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie kici.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy...
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Jeśli nie możesz adoptować ...Niki, zostań jej opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie kici.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy...
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Nika
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Nika
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Poznajcie Barta, ten cudowny psiak ma obecnie około 9-10 tygodni.
Wczesne dzieciństwo spędziła na łonie natury wraz z matką i dziewiątką rodzeństwa. Uszli z życiem dzięki ludziom, którzy powiadomili nas o psiej rodzinie.
Miejscowi mieli już zamiar pozbyć się problemu pełzających szczniaków i broniacej ich matki. Na wszystkich psiakach mieszkały pchły i kleszcze.
Dwa z nich przeszły babeszjozę. Na chwilę obecną wszystkie psiaki są już zdrowe i gotowe by zacząć nowe życie przy ...boku kochających ich ludzi!
Bart jest bardzo ciekawski i kontaktowy. Pięknie chodzi na smyczy i lubi zabawki
Dogaduje się z innymi psami (nie boi się ich) a także poznał już w swoim życiu koty
Wczesne dzieciństwo spędziła na łonie natury wraz z matką i dziewiątką rodzeństwa. Uszli z życiem dzięki ludziom, którzy powiadomili nas o psiej rodzinie.
Miejscowi mieli już zamiar pozbyć się problemu pełzających szczniaków i broniacej ich matki. Na wszystkich psiakach mieszkały pchły i kleszcze.
Dwa z nich przeszły babeszjozę. Na chwilę obecną wszystkie psiaki są już zdrowe i gotowe by zacząć nowe życie przy ...boku kochających ich ludzi!
Bart jest bardzo ciekawski i kontaktowy. Pięknie chodzi na smyczy i lubi zabawki
Dogaduje się z innymi psami (nie boi się ich) a także poznał już w swoim życiu koty
Bart szuka kochającego domu!!!!
Kontakt: 501 258 303 lub 509 117 723
Kontakt: 501 258 303 lub 509 117 723
Ogóreczek ma obecnie około 6 miesięcy. I nadal nie znalazł domu. Już coś się kroiło na horyzoncie, już byliśmy na wizycie przedadopcyjnej. Pieknie, wspaniale i... nagle okazało się, że przyszły właściciel Ogórka dostał ciekawą propozycję pracy za granicą i wyjechał. Ogóreczek nie załapał się "na nowy dom". Nadal go szuka i wypatruje z utęsknieniem.
Jest bardzo kontaktowym psiakiem.
Lubi zabawy i szaleństwa jak na szczeniaka przystało
Posiada komplet szczepień na choroby w...irusowe. Obecnie znajduje się w domu tymczasowym w Warszawie. Jest energiczny, żywiołowy, wesoły. Lubi inne psy. Szuka najlepszego domu pod słońcem
Kontakt: 509 117 723, 501 258 303.
Jest bardzo kontaktowym psiakiem.
Lubi zabawy i szaleństwa jak na szczeniaka przystało
Posiada komplet szczepień na choroby w...irusowe. Obecnie znajduje się w domu tymczasowym w Warszawie. Jest energiczny, żywiołowy, wesoły. Lubi inne psy. Szuka najlepszego domu pod słońcem
Kontakt: 509 117 723, 501 258 303.
A oto jego historia:
Ciekawym jest, że ssaki rodzą się w tak różnych miejscach. Ssaki homo sapiens rodzą się w szpitalach albo w domach. Jezus urodził się w stajni. Te psie ssaki urodziły się około 3 tygodni temu w opuszczonej od ok. 8 lat starej szklarni. Ich narodziny nie zostały powitane fajerwerkami. Bezpośrednio po narodzinach przywitał je kurz, brud i stary zapyziały płaszcz pełniący honory domu. Jeszcze 2 dni temu było ich 8. Dzisiaj, kiedy brodziliśmy po kolana w wybujałej trawie, w której grasowały dziesiątki kleszczy, znaleźliśmy tylko cztery szczeniaki. Jeszcze 2 dni temu była z nimi matka. Co stało się z mamą i pozostalymi czterema maluchami? Przypuszczamy, że suka przeniosła 4 najlepiej rokujące szczeniaki w inne miejsce, a te gorsze, słabsze psia mama była zmuszona pozostawić na pastwę losu. Czasami tak bywa. Suka niemogąc wykarmić wszystkich dzieci, w skrajnych przypadkach dokonuje selekcji i najsilniejsze zabiera z sobą, przenosi, a ze słabszymi musi się pożegnać. Jak dramatyczny jest to wybór trudno sobie wyobrazić... Mamy jeszcze nadzieję, że jednak mama z czwórką największych klusek pojawi się w opuszczonej szklarni.
Uratowaliśmy dzisiaj 4 szczeniaki. Byly bardzo wygłodniale, wychudzone, odwodnione. Dzielnie trzymały się razem. Są już bezpieczne ale czy przeżyją. Mamy nadzieję, że tak.
Dwie dziewczynki i dwóch chłopców są w wielkiej potrzebie. Potrzebują mleka Milvet (nie potrafią jeść samodzielnie), podkładów firmy Seni 90x60 cm, starterów dla szczeniąt (mamy nadzieję, że za tydzień lub dwa zaczną jeść samodzielnie).
Bardzo prosimy o sponsoring dla szklarniowych dzieci!!! Los chciał by je odnaleźć. Trzeba umożliwić im start w dobre życie. Pomóżcie!
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Szklarniowe dzieci
Ciekawym jest, że ssaki rodzą się w tak różnych miejscach. Ssaki homo sapiens rodzą się w szpitalach albo w domach. Jezus urodził się w stajni. Te psie ssaki urodziły się około 3 tygodni temu w opuszczonej od ok. 8 lat starej szklarni. Ich narodziny nie zostały powitane fajerwerkami. Bezpośrednio po narodzinach przywitał je kurz, brud i stary zapyziały płaszcz pełniący honory domu. Jeszcze 2 dni temu było ich 8. Dzisiaj, kiedy brodziliśmy po kolana w wybujałej trawie, w której grasowały dziesiątki kleszczy, znaleźliśmy tylko cztery szczeniaki. Jeszcze 2 dni temu była z nimi matka. Co stało się z mamą i pozostalymi czterema maluchami? Przypuszczamy, że suka przeniosła 4 najlepiej rokujące szczeniaki w inne miejsce, a te gorsze, słabsze psia mama była zmuszona pozostawić na pastwę losu. Czasami tak bywa. Suka niemogąc wykarmić wszystkich dzieci, w skrajnych przypadkach dokonuje selekcji i najsilniejsze zabiera z sobą, przenosi, a ze słabszymi musi się pożegnać. Jak dramatyczny jest to wybór trudno sobie wyobrazić... Mamy jeszcze nadzieję, że jednak mama z czwórką największych klusek pojawi się w opuszczonej szklarni.
Uratowaliśmy dzisiaj 4 szczeniaki. Byly bardzo wygłodniale, wychudzone, odwodnione. Dzielnie trzymały się razem. Są już bezpieczne ale czy przeżyją. Mamy nadzieję, że tak.
Dwie dziewczynki i dwóch chłopców są w wielkiej potrzebie. Potrzebują mleka Milvet (nie potrafią jeść samodzielnie), podkładów firmy Seni 90x60 cm, starterów dla szczeniąt (mamy nadzieję, że za tydzień lub dwa zaczną jeść samodzielnie).
Bardzo prosimy o sponsoring dla szklarniowych dzieci!!! Los chciał by je odnaleźć. Trzeba umożliwić im start w dobre życie. Pomóżcie!
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Szklarniowe dzieci
Śmiały z każdą chwilą jest śmielszy. Jeszcze nie rozumie co znaczy ciepło, pełna miska, czystość. Jeszcze dzisiaj brodził w błocie, a ciepło kojarzyło mu się tylko z ciepłem przytulonego do niego innego psa. Śmiały bardzo, bardzo szybko szuka domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach!
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
To jego dotychczasowa smutna histora:
Od kilku dni w Warszawie pada deszcz. Czasami leje jak z cebra. W tę pogodę zaczęto rozbierać stary, rozpadający się dom, z... szacunku nie napiszemy, że ruderę. W domu mieszkał człowiek. Eksmitowano go. Dzisiaj do domu weszli robotnicy z konkretnym zamiarem. Zastali dzikich lokatorów. Zadzwoniono do nas z prośbą o pomoc. Zadzwoniła kobieta z informacją, że robotnicy powiedzieli, że wypier***ą psy na zbity pysk. Rodzina z dziećmi na bruk. Psia rodzina. Psy utytłane w błocie, szczeniaki wychudzone, brudne, zapchlone, trzęsące się z zimna i strachu, a rodzice nieufni, złapanie których będzie pewnym wyzwaniem. Szczeniaki trafiły dzisiaj do awaryjnego domu tymczasowego. Szukamy mega PILNIE dla trzech około 2 miesięcznych suczek i jednego pieska domów tymczasowych w Warszawie lub okolicach. Maluchy zostały wykąpane. Tadam! Okazało się, że dwie sunie są z natury śnieżnobiałe, piesek - biały z czarno-brązowymi znaczeniami, a trzecia dziewczynka w kolorze miodu. Śliczności. Prosimy o domy tymczasowe dla już bardzo czystych szczeniaków. Pora, aby zaczęły swój najlepszy rozdział w życiu.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: brudaski
Jeśli nie możesz adoptować któregoś ze szczeniaków, zostań jego opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie maluchów.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
To jego dotychczasowa smutna histora:
Od kilku dni w Warszawie pada deszcz. Czasami leje jak z cebra. W tę pogodę zaczęto rozbierać stary, rozpadający się dom, z... szacunku nie napiszemy, że ruderę. W domu mieszkał człowiek. Eksmitowano go. Dzisiaj do domu weszli robotnicy z konkretnym zamiarem. Zastali dzikich lokatorów. Zadzwoniono do nas z prośbą o pomoc. Zadzwoniła kobieta z informacją, że robotnicy powiedzieli, że wypier***ą psy na zbity pysk. Rodzina z dziećmi na bruk. Psia rodzina. Psy utytłane w błocie, szczeniaki wychudzone, brudne, zapchlone, trzęsące się z zimna i strachu, a rodzice nieufni, złapanie których będzie pewnym wyzwaniem. Szczeniaki trafiły dzisiaj do awaryjnego domu tymczasowego. Szukamy mega PILNIE dla trzech około 2 miesięcznych suczek i jednego pieska domów tymczasowych w Warszawie lub okolicach. Maluchy zostały wykąpane. Tadam! Okazało się, że dwie sunie są z natury śnieżnobiałe, piesek - biały z czarno-brązowymi znaczeniami, a trzecia dziewczynka w kolorze miodu. Śliczności. Prosimy o domy tymczasowe dla już bardzo czystych szczeniaków. Pora, aby zaczęły swój najlepszy rozdział w życiu.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: brudaski
Jeśli nie możesz adoptować któregoś ze szczeniaków, zostań jego opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na utrzymanie maluchów.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy.
Poziomek to okolo 8 miesieczny szczeniak.
Jest bardzo wesołym i energicznym szczeniakiem.
Ogonek Poziomka jest praktycznie cały czas w ruchu. Nawet podczas zabawy z innym psem lub podczas zwykłego marszu nie przestaje nim merdać. Bardzo lubi kontakt z innymi psami. Za psem rezydentem chodzi jak cień i we wszystkim stara się go naśladować. Na koty i gryzonie również reaguje bardzo pozytywnie. Do ludzi na początku jest nieśmiały. Podchodzi i szybko się cofa ( oczywiście macha...jąc ogonkiem ) szczekając i zaczepiając do zabawy. Jest strasznym pieszczochem. Bardzo lubi wszelkiego rodzaju kontakt z człowiekiem którego już zna. W domu podczas nieobecności domowników jest bardzo grzeczny.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723
Jest bardzo wesołym i energicznym szczeniakiem.
Ogonek Poziomka jest praktycznie cały czas w ruchu. Nawet podczas zabawy z innym psem lub podczas zwykłego marszu nie przestaje nim merdać. Bardzo lubi kontakt z innymi psami. Za psem rezydentem chodzi jak cień i we wszystkim stara się go naśladować. Na koty i gryzonie również reaguje bardzo pozytywnie. Do ludzi na początku jest nieśmiały. Podchodzi i szybko się cofa ( oczywiście macha...jąc ogonkiem ) szczekając i zaczepiając do zabawy. Jest strasznym pieszczochem. Bardzo lubi wszelkiego rodzaju kontakt z człowiekiem którego już zna. W domu podczas nieobecności domowników jest bardzo grzeczny.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723
A oto historia całej rodziny:
Matka. Psia matka. Oddana, kochająca. Matka z odgryzionymi do połowy sutkami. Bolało, bolało bardzo, gdy jej dzieci gryzły puste sutki z nadzieją na kroplę mleka, a w brzuchu burczało z przejmującego głodu. Psia matka biegająca po wsi w poszukiwaniu czegokolwiek do jedzenia, wylizująca każdy wyrzucony papierek pachnący jedzeniem, buszująca w śmieciach jak w zbożu z nadzieją na cokolwiek co można zjeść i co przemieni się w życiodajne mleko dla jej dzieci. Podwarszawskie letnisko. Drogą przejeżdża samochód, staje, wyrzuca z samochodu młodziutką ciężarną sukę. O czym myśli kierowca. Do wyboru: 1. Na pewno ktoś cię przygarnie. 2. Spadaj cholero, dałaś dup.., radź sobie sama. 3. Wreszcie się ciebie pozbyłem/pozbyłam. 4. Krzyżyk ci na drogę. 5.???????
Szok. Bieg za samochodem, ale brzuch przeszkadza, ciężko. Gwiaździsta noc, koniec sierpnia, wieczór. W pobliskich domostwach palą się światła. Co robić. Gdzie się skryć. Gdzie przenocować dopóki nie wrócą po mnie. Przecież wrócą. Muszą... Początek września. Poród. Pod schodami, na posesji gdzie nie ma ludzi, gdzie nikt nie przeszkadza. Pod schodami, bo bezpiecznie. Jedno, drugie, ojej jeszcze jedno, kolejne, szóste, uff. Sześcioro. Tylko jeść się chce. Kto da jeść?! Dzieci kwilą z głodu. Nie ma wyjścia, trzeba szukać jedzenia. O, pordzewiała puszka. Może jest w niej coś dobrego. Niestety, jest tylko stęchła woda po ostatnim deszczu. A to co? Przyjechali ludzi na posesję. Zobaczyli. Przegonili. Mężczyzna zaczął zastawiac cegłami gniazdo z dziećmi! Szybko! Przenieść maleństwa w bezpieczniejsze miejsce. Może do domu obok. Udało się. Trzeba wykopać norę, by było bezpieczniej. Brak sił, słabo z głodu, dzieci płaczą, chcą jeść, mleka nie ma...
3 tygodnie później. Co to? Nagle przy norze wykopanej pod domem pojawiły się dwie, smakowicie pachnące miski. Jedzenie? Skąd? Może to pułapka? Ale tak pięknie pachnie. Nawet maluchy poczuły ten zapach. Wygrzebują się spod domu. O, niedaleko stoją ludzie. Trzeba się ich bać, ale sił brak, a z misek tak pachnie. Trudno. Dzieci! Idziemy jeść bez względu na wszystko.
Odłowiliśmy dzielną sunię z szóstką dzieci. Wychudzona matka dała się złapać za drugim razem do klatki łapki. Zawieźliśmy je do hotelu w Warszawie. Są już bezpieczne. Matka liże po rękach z wdzięczności. Dzieciaki po przyjeździe wessały się w miskę z jedzeniem. Tak się zmęczyły, aż zasnęły z pysiami w jedzeniu. Mama czekała cierpliwie, aż dzieci się najedzą. Na koniec zaczęła delikatnie dojadać to co zostało.
I teraz nasza prośba. Potrzebujemy wpłat na utrzymanie rodzinki w hotelu - koszt miesięczny to 550 zł. Potrzebujemy karmy dla mamy i dla szczeniąt, Puriny, Britt lub Acany lub innej wg uznania szanownych sponsorów. Potrzebujemy wpłat na odrobaczenie i szczepienia na choroby wirusowe dla szczeniaków i mamy (3-krotne odrobaczanie 7 zwierząt ok. 75 zł). Pierwsze szczepienie na wirusówki ok. 350 zł. W sumie około 1000 zł. Pomożecie?
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: psia mama
Matka. Psia matka. Oddana, kochająca. Matka z odgryzionymi do połowy sutkami. Bolało, bolało bardzo, gdy jej dzieci gryzły puste sutki z nadzieją na kroplę mleka, a w brzuchu burczało z przejmującego głodu. Psia matka biegająca po wsi w poszukiwaniu czegokolwiek do jedzenia, wylizująca każdy wyrzucony papierek pachnący jedzeniem, buszująca w śmieciach jak w zbożu z nadzieją na cokolwiek co można zjeść i co przemieni się w życiodajne mleko dla jej dzieci. Podwarszawskie letnisko. Drogą przejeżdża samochód, staje, wyrzuca z samochodu młodziutką ciężarną sukę. O czym myśli kierowca. Do wyboru: 1. Na pewno ktoś cię przygarnie. 2. Spadaj cholero, dałaś dup.., radź sobie sama. 3. Wreszcie się ciebie pozbyłem/pozbyłam. 4. Krzyżyk ci na drogę. 5.???????
Szok. Bieg za samochodem, ale brzuch przeszkadza, ciężko. Gwiaździsta noc, koniec sierpnia, wieczór. W pobliskich domostwach palą się światła. Co robić. Gdzie się skryć. Gdzie przenocować dopóki nie wrócą po mnie. Przecież wrócą. Muszą... Początek września. Poród. Pod schodami, na posesji gdzie nie ma ludzi, gdzie nikt nie przeszkadza. Pod schodami, bo bezpiecznie. Jedno, drugie, ojej jeszcze jedno, kolejne, szóste, uff. Sześcioro. Tylko jeść się chce. Kto da jeść?! Dzieci kwilą z głodu. Nie ma wyjścia, trzeba szukać jedzenia. O, pordzewiała puszka. Może jest w niej coś dobrego. Niestety, jest tylko stęchła woda po ostatnim deszczu. A to co? Przyjechali ludzi na posesję. Zobaczyli. Przegonili. Mężczyzna zaczął zastawiac cegłami gniazdo z dziećmi! Szybko! Przenieść maleństwa w bezpieczniejsze miejsce. Może do domu obok. Udało się. Trzeba wykopać norę, by było bezpieczniej. Brak sił, słabo z głodu, dzieci płaczą, chcą jeść, mleka nie ma...
3 tygodnie później. Co to? Nagle przy norze wykopanej pod domem pojawiły się dwie, smakowicie pachnące miski. Jedzenie? Skąd? Może to pułapka? Ale tak pięknie pachnie. Nawet maluchy poczuły ten zapach. Wygrzebują się spod domu. O, niedaleko stoją ludzie. Trzeba się ich bać, ale sił brak, a z misek tak pachnie. Trudno. Dzieci! Idziemy jeść bez względu na wszystko.
Odłowiliśmy dzielną sunię z szóstką dzieci. Wychudzona matka dała się złapać za drugim razem do klatki łapki. Zawieźliśmy je do hotelu w Warszawie. Są już bezpieczne. Matka liże po rękach z wdzięczności. Dzieciaki po przyjeździe wessały się w miskę z jedzeniem. Tak się zmęczyły, aż zasnęły z pysiami w jedzeniu. Mama czekała cierpliwie, aż dzieci się najedzą. Na koniec zaczęła delikatnie dojadać to co zostało.
I teraz nasza prośba. Potrzebujemy wpłat na utrzymanie rodzinki w hotelu - koszt miesięczny to 550 zł. Potrzebujemy karmy dla mamy i dla szczeniąt, Puriny, Britt lub Acany lub innej wg uznania szanownych sponsorów. Potrzebujemy wpłat na odrobaczenie i szczepienia na choroby wirusowe dla szczeniaków i mamy (3-krotne odrobaczanie 7 zwierząt ok. 75 zł). Pierwsze szczepienie na wirusówki ok. 350 zł. W sumie około 1000 zł. Pomożecie?
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: psia mama
Kącik czterech łapek w nowych domach <3
Lusia ma dom. Zamieszkała z nową panią i fajną kotką
Zet ma swój dom i psią przyjaciółkę
Ditta ma dom
Anielska ma anielski dom
Bródka adoptowana
Muszka poleciała do nowego domu
Kombo szczęściarz! Ma świetny dom
Brewek znalazł nowy dom
Wrzeszcz już jest bezpieczny
Rzepuś adoptowany!!!
Gracja ma wspaniały dom
Oczko adoptowany
Aż łezka się w oku kręci. Piętka, a teraz Zocha ma dom!
to było na tyle z dzisiejszych adopcji następny taki post za tydzień :)
Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa lub kota najpierw zapytaj o zgodę rodziców :)
Pa, Pa don't copy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz