Zwierzakowo : Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 176

Istnieją takie psy jak Spajk. Psy, które otrzymując zainteresowanie i troskę zmieniają się całkowicie i totalnie nie do poznania. Trafił do nas z bardzo ciężkich warunków, mieszkał w gospodarstwie gdzie rozmnażanie psów było po za kontrolą. Sfora psów która nie miała kontaktu z człowiekiem, jadła srutę dla świń i spała pod chmurką. Część psów upalikowana krótkimi ciężkimi łancuchami, bez dostępu do wody. Jednym z nich był właśnie Spajk. Przyczepiony do maszyny rolniczej, przerażony i uciekający na tyle ile było to możliwe. Przy próbach zabrania agresywny, nie wiedział co go czeka Przez pierwsze dni u nas, na widok człowieka chował w najmniejsze szczeliny boksu. Trząsł się ze strachu, jadł gdy się sciemniało. Przez wieeele dni na szyi miał łańcuch który na miejscu interwencji odcieliśmy. Niestety bał się na tyle że nie pozwalał do siebie podejść by go zdjąć. Czekaliśmy, nic na siłę. Nie chcieliśmy dać mu powodu do strachu przed człowiekiem. Z dnia na dzień Spajk stawał się coraz bardziej kontaktowy i ciekawski. Pierwsze merdania ogonem, pierwsze spojrzenia na człowieka. Udało się zdjąć łańcuch i założyć obrożę. Od tego momentu jest już tylko lepiej! W październiku 2018r przeprowadziliśmy interwencję, Spajk spędził u nas jedynie 4 miesiące a dokonał takich postępów ze nie możemy uwierzyć! Stał się otwartym i kontaktowym psem, nikt nie powiedziałby że bał się ludzi. Skacze, cieszy się i upomina o zainteresowanie jednak nigdy nie poznał prawdziwego domowego życia, aż do 28 lutego. Spajk znalazł nowy dom, a dokładniej zamieszkał w bloku. Mieliśmy obawy jak zareaguje i czy sobie poradzi. W tym momencie jesteśmy już spokojni. Spajk w nowym domu, z kochającą rodziną odnalazł się cudownie!

Kilka słów od rodziny Spajka..
Dziękujemy za Spajka- to niesamowite jakie robi postępy i jak coraz bardziej się otwiera Dzisiaj pierwszy raz zostaje na dłużej, mamy nadzieję, że nie będzie to dla niego traumą, ale przywita każdego z nas tak obficie, jak dzisiaj rano Bardzo lubi pracować na wzmocnienia pozytywne i jest taki bystry Poza tym coraz chętniej ucina sobie drzemki na łóżkach, a wczoraj na spacerze spotkał swoją siostrę bliźniaczkę, przed którą nie uciekał, a nawet chciał się zaprzyjaźnić
Warto pomagać? Warto adoptować?

Chłopczyk Nollan to uratowany od pobytu w błocie między belami słomy. Mama maluchów to zdziczała suczka wielkości owczarka niemieckiego, która miała pecha urodzić się suką. Jej bracia zostali jako szczeniaki "rozebrani "przez okolicznych rolników do lepszych i gorszych warunków, a ona - suka została bezdomna. Wiadomo, że na wsiach suk się nie lubi, bo wcześniej czy później staną się problemem z przychówkiem. Sunia urodziła dzieci w opuszczonym domu, ale z powodu zainteresowania ludzi przeniosła maluchy w sterty bel słomy. Maluch obecnie przebywa w domu tymczasowym gdzie czeka na dom stały. Jest odrobaczony i zaszczepiony na choroby wirusowe. Ma około 4 miesięcy.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.

Jeśli możecie przekazać nam 1% z podatku lub wesprzeć akcję ratowania i zabezpieczania psów prosimy o wpłaty na:
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9 04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Nollan

Historia typowa z typowych. Suczka bezdomna w ciąży przybłąkała się na działkę letniskową w województwie mazowieckim. Powiła 7 maluchów. Spokojnie wychowywała dzieciarnię przez 2-2,5 miesiąca, ale powoli kończy się lato i ludzie opuszczają działkę. Na całe szczęście mama tak podbiła ich serca, że zabierają ją ze sobą. Nam przypadła w udziale opieka nad 5 słodkimi rojbrami. Jednym z nich jest właśnie Serum. Ten maluch jest bardzo ciekawski, uwielbia zabawę. Serum szuka kochajacego domu .Równocześnie, ma się rozumieć, szuka stałego domu. Jest odpchlony, odrobaczony, zaszczepiony na choroby wirusowe. Mama sięga grzbietem lekko ponad kolano, tatusiowie nieznani. Serum to uroczy szczeniak, ktory oczekuje na dom stały. A w tym oczekiwaniu jest w domu tymczasowym, i to od kilku tygodni! Jak ten czas szybko leci, zwłaszcza w szczenięcym życiu, gdy codziennie tyle nowych lekcji. Do tego rośnie jak na drożdżach i je za dwóch . Waży aktualnie trochę ponad 10 kg, ale na pewno jeszcze urośnie. Jest wesoły i ciekawski. Najbardziej lubi zabawy piłką, czy to z udziałem, czy bez udziału ludzi:). W kontaktach z innymi psami jest raczej ostrożny, ale łatwo się uczy, i gdy chodzimy tylko z nim na spacery, to socjalizujemy go z innymi czworonogami.

Kontakt: 501 258 303 lub 509 117 723

Zuzu, wykupiony razem z mniejszym bratem przez osobę o wrażliwym sercu, szuka dobrego domu w Warszawie lub okolicach. Ponieważ sprawa jest pilna, szukamy dla malucha także domu tymczasowego.Zuzu jest w trakcie odrobaczania, niebawem będzie go czekało pierwsze szczepienie na choroby wirusowe. Chłopak jest wesołym energicznym szczeniakiem. Jego mama sięga grzbietem do połowy łydki, kim był tata, a raczej tatusiowie, bo chłopcy różnią się między sobą wielkością, nie wiadomo. Niuniek znajduje się teraz w lecznicy, u nas nie było już miejsca. Jeśli ktoś może, prosimy o pomoc finansową. Doba pobytu szczeniaka w lecznicy to koszt 15 zł.
Udostępniajcie, prosimy.

Tel. 509 117 723
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9, 04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: Zuzu
Jeśli nie możesz go adoptować, zostań opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na jego utrzymanie.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy!

Wykupiony razem z bratem przez osobę o wrażliwym sercu, mały Dżudżu szuka dobrego domu w Warszawie lub okolicach. Ponieważ sprawa jest pilna, szukamy dla malucha także domu tymczasowego. Dżudżu jest w trakcie odrobaczania, niebawem będzie go czekało pierwsze szczepienie na choroby wirusowe. Chłopak jest wesołym energicznym rojbrem. Znajduje się teraz w lecznicy, u nas nie było już miejsca. Jeśli ktoś może, prosimy o pomoc finansową. Doba pobytu szczeniaka w lecznicy to koszt 15 zł.
udostępniajcie, prosimy.

Tel. 509 117 723
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9, 04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: Dżudżu
Jeśli nie możesz go adoptować, zostań opiekunem wirtualnym.
Możesz także przekazać 1% z podatku na jego utrzymanie.
Utrzymujemy nasze zwierzaki wyłącznie z darowizn osób fizycznych i prawnych.
Twoja pomoc jest nam niezbędna i bardzo o nią prosimy!

to było na tyle z dzisiejszych adopcji następny taki post za tydzień :)
Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa lub kota najpierw zapytaj o zgodę rodziców :) Pa, Pa don't copy

środa, 6 marca 2019

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 176

Hej w 175 poście z serii Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)

chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 2

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 3 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 4

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 9 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)10

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)11 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)12

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)15 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)16
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)17 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 18

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz