Zwierzakowo : Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 170

W żyłach Emi płynie krew chihuahua. Trudnej, mającej swoje zdanie i wiele do powiedzenia. Mała zadziora, to słowa które w pełni ją opisują. Emi boi się dotyku. Prawdopodobnie nigdy w pełni nie zaufa człowiekowi, jednak warto w to wierzyć. Warto pracować i zaskarbić jej serce. Emi kocha spacery, pozwala przypiąć sobie smycz do szelek mimo tego ze wtedy wciska się w ścianę. Pozwala już na kilkukrotne przesunięcie dłonią po jej grzbiecie bez piszczenia i prób gryzienia jakie istniały. Dopiero od nie dawna pozwala na założenie kagańca bez zbędnych sztuczek by poprawić szelki czy obciąć pazury.

Emi musiała doznać wiele złego od ludzi, więc próbujemy przywrócić jej wiarę w człowieka... Suczka żyła w lesie wraz ze sforą psów, do której należała. Psy żyły dziko, radząc sobie na własną łapę. Skąd się tam wzięły? Nie wiemy.
Emi ma dopiero 5 lat. Jest młoda i pełna energii. Lubi inne psy choć jest typem rządzącym. Zachowuje czystość i nie niszczy. Za jedzenie zrobi wiele
Jakiego domu szukamy?
Przede wszystkim doświadczonego i świadomego że Emi jest psem trudnym. Wymagającym pracy i cierpliwości. Domu bez dzieci.
Czy stanie się cud i znajdzie się osoba która podejmie wyzwanie jakim jest Emi?
Kontakt: 501 258 303 lub 509 117 723

Aktywny, szalony i wylewny w uczuciach do opiekunów. Poznajcie Rokiego, który chciałby zostać biegaczem. Nasi wolontariusze wiedzą o czym mowa, Roki to pies w ciągłym biegu, wszędzie go pełno! Wesoły i kontaktowy. Przyjazny choć do nowych osób początkowo ostrożny. Ma 5 lat, dogaduje się z innymi psami. Roki chciałby mieć swój dom, który kiedyś stracił. Kto pokocha wesołą psią iskierkę?
Kontakt w sprawie adopcji:
509 117 723 lub 501 258 303

Słodka, rozkoszna. Wiek ok. 6 miesięcy. Znaleziona 1 listopada 2018 w przydrożnym rowie na stercie świeżo wyrzuconych śmieci. Śmierdziała. Chyba wyrzucono ją razem z tymi śmieciami.
Prawdopodobnie będzie maleńka, Obecnie waży minimalnie powyżej 5 kg. Bardzo inteligentna. Szybko dogadała się z psami rezydentami. W dotychczasowym życiu na pewno nie było jej lekko. Musiała być źle traktowana. Świadczy o tym jej nerwowa reakcja na podniesioną nad nią rękę, widok szczotki lub mopa na kiju oraz szmaty w ręku.
Nie nadaje sie do domu z małymi i energicznymi dziećmi. Jest bardzo czujna, idealna dla osoby niedosłyszącej, ostrzeże szczekaniem przed niebezpieczeństwem. Po dwóch dniach od znalezienia zaczęła stróżować razem z psem rezydentem.
Dzidzia jest maleńka, w kłębie ma 30 cm, waga ok. 5 kg. Przypuszczalnie nie będzie ważyć więcej niż 10 kg jak dorośnie.
Szukamy dla tej mikro damy o sercu lwa domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach i równocześnie domu stałego.

Tel. 509 117 723, 501 258 303

Adamek to roczny psiak w typie huskiego, który szuka kochającego domu! Został znaleziony biegający na ruchliwej drodze między jeżdżącymi samochodami. Adamek jest bardzo kontaktowym i miłym psem. Bardzo szybko się uczy. Obecnie przebywa w domu tymczasowym, ale nie może tam długo zostać, ponieważ pies rezydent nie zabardzo go akceptuje. Psiak jest już odrobaczony oraz zaszczepiony. Kontakt w sprawie adopcji: 501 258 303 lub 509 117 723

Przez dwa lata moim 'domem' był cmentarz pod Białymstokiem. Samotność i radzenie sobie w każdej sytuacji nie było mi obce. Teraz, na szczęście nie muszę martwić się o nic. Trafiłam do fundacji, mam tu dach nad głową i jedzenie podane pod nos choć wiadomo że nie chcę zostać tu na zawsze. Wszyscy w koło mówią że to tymczasowe, jakby przystanek w życiu gdzie czekamy na lepsze jutro.
Dostałam imię Mania i zapomniałam już o dawnych czasach. Teraz liczą się tylko ludzie i ich miłość, z utęsknieniem każdego dnia czekam na spacer i drapanie za uchem. Mam dopiero 6 lat, jestem po sterylizacji i szczepieniach.
Zachowuję czystość i nie niszczę. Z innymi psami raczej się dogaduję choć na spacerach zdarza mi się na nie szczekać. Po zapoznaniu dogaduję się z nimi. Koty raczej będę ganiać. Szukam dobrego domu!!
W sprawie adopcji proszę dzwonić pod numery fundacyjne: 501 258 303 lub 509 117 723,
Przyjedź poznaj mnie

Pilnie!!!!! poszukujemy domów tymczasowych w Warszawie lub okolicach dla dwójki rozkosznych szczeniaków w wieku 8-10 tygodni. Dziewczynka Vella (biało-kolorowa) i Nollan (czarny z białym krawatem) to maluchy uratowane od pobytu w błocie między belami słomy, jak widać na zdjęciach. Im się udało. Ich rodzeństwo (pięć lub siedem szczeniaków) nadal wegetuje w belach słomy na mrozie. Mama maluchów to zdziczała suczka, która miała pecha urodzić się suką. Jej bracia zostali jako szczeniaki "rozebrani "przez okolicznych rolników do lepszych i gorszych warunków, a ona - suka została bezdomna. Wiadomo, że na wsiach suk się nie lubi, bo wcześniej czy później staną się problemem z przychówkiem. Na razie zaopiekowaliśmy się Vellą i Nollanem. Będziemy starali się odłowić ich rodzeństwo i koniecznie ich mamę. Żeby nie musiała się dłużej błąkać, koczować bez żadnego schronienia i rodzić co cieczkę. Jednakże nie będzie to łatwe. Sunia urodziła dzieci w opuszczonym domu, ale z powodu zainteresowania ludzi przeniosła maluchy w sterty bel słomy. Na obecną chwilę bardzo pilnie szukamy domów tymczasowych dla białej Velli i czarnego Nollana. Maluchy są po pierwszym odrobaczeniu. Były bardzo zarobaczone. Za 5 dni czeka je pierwsze szczepienie na choroby wirusowe. Domy tymczasowe przybywajcie!
Tel. 509 117 723, 501 258 303.

Jeśli możecie przekazać nam 1% z podatku lub wesprzeć akcję ratowania i zabezpieczania psów prosimy o wpłaty na:
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9 04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Vella Nollan

Poziomek jest bardzo wesołym i energicznym psiakiem. Ogonek Poziomka jest praktycznie cały czas w ruchu. Nawet podczas zabawy z innym psem lub podczas zwykłego marszu nie przestaje nim merdać Bardzo lubi kontakt z innymi psami. Za psem rezydentem chodzi jak cień i we wszystkim stara się go naśladować. Na koty i gryzonie również reaguje bardzo pozytywnie. Do ludzi na początku jest nieśmiały. Podchodzi i szybko się cofa ( oczywiście machając ogonkiem ) szczekając i zaczepiając do zabawy. Jest strasznym pieszczochem. Bardzo lubi wszelkiego rodzaju kontakt z człowiekiem którego już zna. W domu podczas nieobecności domowników jest bardzo grzeczny. Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723 A oto historia całej rodziny: Matka. Psia matka. Oddana, kochająca. Matka z odgryzionymi do połowy sutkami. Bolało, bolało bardzo, gdy jej dzieci gryzły puste sutki z nadzieją na kroplę mleka, a w brzuchu burczało z przejmującego głodu. Psia matka biegająca po wsi w poszukiwaniu czegokolwiek do jedzenia, wylizująca każdy wyrzucony papierek pachnący jedzeniem, buszująca w śmieciach jak w zbożu z nadzieją na cokolwiek co można zjeść i co przemieni się w życiodajne mleko dla jej dzieci. Podwarszawskie letnisko. Drogą przejeżdża samochód, staje, wyrzuca z samochodu młodziutką ciężarną sukę. O czym myśli kierowca. Do wyboru: 1. Na pewno ktoś cię przygarnie. 2. Spadaj cholero, dałaś dup.., radź sobie sama. 3. Wreszcie się ciebie pozbyłem/pozbyłam. 4. Krzyżyk ci na drogę. 5.??????? Szok. Bieg za samochodem, ale brzuch przeszkadza, ciężko. Gwiaździsta noc, koniec sierpnia, wieczór. W pobliskich domostwach palą się światła. Co robić. Gdzie się skryć. Gdzie przenocować dopóki nie wrócą po mnie. Przecież wrócą. Muszą... Początek września. Poród. Pod schodami, na posesji gdzie nie ma ludzi, gdzie nikt nie przeszkadza. Pod schodami, bo bezpiecznie. Jedno, drugie, ojej jeszcze jedno, kolejne, szóste, uff. Sześcioro. Tylko jeść się chce. Kto da jeść?! Dzieci kwilą z głodu. Nie ma wyjścia, trzeba szukać jedzenia. O, pordzewiała puszka. Może jest w niej coś dobrego. Niestety, jest tylko stęchła woda po ostatnim deszczu. A to co? Przyjechali ludzi na posesję. Zobaczyli. Przegonili. Mężczyzna zaczął zastawiac cegłami gniazdo z dziećmi! Szybko! Przenieść maleństwa w bezpieczniejsze miejsce. Może do domu obok. Udało się. Trzeba wykopać norę, by było bezpieczniej. Brak sił, słabo z głodu, dzieci płaczą, chcą jeść, mleka nie ma... 3 tygodnie później. Co to? Nagle przy norze wykopanej pod domem pojawiły się dwie, smakowicie pachnące miski. Jedzenie? Skąd? Może to pułapka? Ale tak pięknie pachnie. Nawet maluchy poczuły ten zapach. Wygrzebują się spod domu. O, niedaleko stoją ludzie. Trzeba się ich bać, ale sił brak, a z misek tak pachnie. Trudno. Dzieci! Idziemy jeść bez względu na wszystko. Odłowiliśmy dzielną sunię z szóstką dzieci. Wychudzona matka dała się złapać za drugim razem do klatki łapki. Zawieźliśmy je do hotelu w Warszawie. Są już bezpieczne. Matka liże po rękach z wdzięczności. Dzieciaki po przyjeździe wessały się w miskę z jedzeniem. Tak się zmęczyły, aż zasnęły z pysiami w jedzeniu. Mama czekała cierpliwie, aż dzieci się najedzą. Na koniec zaczęła delikatnie dojadać to co zostało. I teraz nasza prośba. Potrzebujemy wpłat na utrzymanie rodzinki w hotelu - koszt miesięczny to 550 zł. Potrzebujemy karmy dla mamy i dla szczeniąt, Puriny, Britt lub Acany lub innej wg uznania szanownych sponsorów. Potrzebujemy wpłat na odrobaczenie i szczepienia na choroby wirusowe dla szczeniaków i mamy (3-krotne odrobaczanie 7 zwierząt ok. 75 zł). Pierwsze szczepienie na wirusówki ok. 350 zł. W sumie około 1000 zł. Pomożecie? Tel. 509 117 723, 501 258 303. Fundacja Azylu pod Psim Aniołem ul. Kosodrzewiny 7/9 04-979 Warszawa Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: psia mama

to było na tyle z dzisiejszych adopcji następny taki post za tydzień :)

Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa lub kota najpierw zapytaj o zgodę rodziców :) Pa, Pa don't copy

środa, 16 stycznia 2019

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 170

Hej w 170 poście z serii Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)

chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 2

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 3 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 4

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 9 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)10

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)11 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)12

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)15 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)16
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)17 Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 18

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz