poniedziałek, 30 listopada 2015

Buldog angielski

Buldog AngielskiHej po długiej nieobecności na blogu.
Przepraszam was za taką długą nieobecność na blogu ale za to dawałam dużo zdjęć na instagramie i na twiterze.
Po takim jednym konkursie nasza klasa się zaczęliśmy się bardziej przyjaźnić no oczywiście nie wszyscy (bo oprócz takich 3 co śmierdzą )
Ci co mnie obserwują to wiecie, że od tygodnia spodobał mi się nowy zespół z Wielkiej Brytanii.
Według mnie  listopad był nie najlepszym miesiącem a to dlatego, że najpierw miałam grypę jelitową a teraz się przeziębiłam, ale czuję się już lepiej bo jak wróciłam ze szkoły to od razu do łóżka się położyłam.
Dzień w szkole zaczął się bardzo ciekawie na pierwszej lekcji tak w połowie zrobiło mi się strasznie gorąco i zaczęłam się topić jak nienormalna a jak się odwracałam to w oczach przez sekundę to nic nie widziałam oprócz czerni.
Na drugiej lekcji to połowa klasy spała (cały czas dziś padało i dlatego) mnie koleżanka w szybkim momencie szturchnęła bo bym walnęła głową o ławkę .
Na trzeciej lekcji to w uszach miałam szum ( to dlatego, że mam nos zapchany)
ale oddech ciało  mi się spać.
Na czwartej to mi oczy łzawiły a potem było już wszystko ok oprócz bólu głowy, gardła i zatkanego nosa :)
I też nie dawałam dlatego, że zaczęłam powtarzać sobie do próbnych egzaminów.
I oczywiście będzie trzeba wybierać szkoły muszę mieć 3 wybrane i jak na razie to zaplanowałam sobie, że wybiorę 2 technikum jedno to o profilu weterynarii a drugie to ochrona przyrody i może jakieś liceum (muszę poszukać takie gdzie będzie w profilu coś związane ze Skandynawią)
Tak ostatnio myślałam o moim życiu co będę robić jak skończę technikum bądź liceum i tak sobie pomyślałam, że na studia to morze wyjadę do Norwegii, Szwecji bądź Finlandii.

Teraz kończę już pisać o moim życiu.

Buldog angielski

Racibórz 2007 082.jpgBuldog angielskirasa psa zaliczana do grupy molosów, wyhodowana w XVIII wieku w Anglii, użytkowana jako pies do towarzystwa i odstraszający. Typ dogowaty.

Rys historyczny
Buldogi angielskie to stara rasa wywodząca się z linii buldogów. Buldogi wyodrębniły się z mastifów około 1100 lat temu.
Na początku XVIII wieku w Anglii, w wyniku krzyżówek powstała ta rasa, niepodobna wyglądem do dawnego buldoga i spełniająca inne zadania. Od połowy XIX wieku sylwetka buldoga angielskiego uległa znacznej zmianie, upodabniając się do obecnego wzorca. Buldog stał się znacznie wyższy, szerszy, masywniejszy, o dużej głowie, zachowując krótką kufę z odkładającymi się do tyłu uszami w tzw. płatek róży. Z czasem zaczęto też odchodzić od fałd skórnych, pozostawiając tylko jedną, za nosem.
 
Klasyfikacja FCI
W klasyfikacji FCI rasa ta została zaliczona do grupy II – Pinczery, sznaucery, molosy i szwajcarskie psy do bydła, sekcja 2.1 – Molosy typu mastifa Psy tej rasy nie podlegają próbom pracy.

Wygląd

Budowa
Dość duży, masywny pies, o skróconej kufie, z małą fałdą nosową, i wysuniętej trufli nosowej poza linię fałdy. Z natury odważny, ciekawski, otwarty, choć wygląd może wydawać się groźny, z natury buldogi są łagodne i przyjacielskie wobec ludzi i innych zwierząt.

Szata i umaszczenie
Sierść: Delikatna, krótka, przylegająca i gładka (wrażenie twardości spowodowane jest tylko krótkością i zwartością sierści), nie szorstka. Jednolita lub z maską, zawsze czysta i lśniąca. Odcienie: pręgowana, czerwona w rozmaitych odcieniach, płowa itp. Łaciata: każdy z tych kolorów w postaci łat na białym tle. Maść czarna, czarna podpalana, cielista jest wysoce niepożądana.

Sport i zabawa
Buldog nie jest psem pracującym, jednak coraz częściej zdarzają się osobniki wysoce odporne na warunki atmosferyczne oraz wysiłek. Poprzez skróconą kufę i krępą budowę ciała, psy tej rasy dość często mają problemy z oddychaniem przy wysokich temperaturach, niezalecane jest spacerowanie z takim psem w czasie upalnego lata. W czasie zabawy to właściciel powinien ustalić limit igraszek, psy tej rasy z powodu szczerych chęci i wielkiego zaangażowania w zabawę, po prostu się zapominają, i nie zważając na swoje zmęczenie kontynuują zabawę, która może zakończyć się przykrym incydentem, dość często w czasie zabawy zapominają o delikatności, i wyczuciu, dlatego ważnym jest by to właściciel psa wyznaczał granice zabawy.

Wrażenie ogólne
Krótkowłosy, dość przysadzisty, raczej nisko-nożny, mocny, o dobrze rozbudowanym, zwartym tułowiu. Głowa stosunkowo duża w proporcji do wielkości psa, ale ani ona, ani żadna inna partia ciała nie zakłócają ogólnej harmonii, nie dają wrażenia deformacji, ani nie wpływają na sprawność ruchu. Kufa stosunkowo krótka, szeroka, tępa i lekko, ale nie przesadnie zadarta. Tułów stosunkowo krótki, zwarty, jakakolwiek nadwaga niepożądana. Kończyny mocne, masywne, krzepkie. Zad wysoki i mocny. Wszelkie objawy trudności w oddychaniu w najwyższym stopniu niepożądane.

Zachowanie i charakter
Buldog angielski jest psem wesołym, z natury łagodnym, spokojnym i kochającym właściciela. Zdarzają się jednak egzemplarze pobudliwe i nerwowe. Bywa on również wyjątkowo cierpliwy i kochającym dzieci psem domowym, niestety dość często nie zdającym sobie sprawy ze swojej siły i masy. Są czujne, nie wymagają zbyt dużo ruchu i z reguły nie są hałaśliwe. Bywają dominujące i wymagające stanowczego traktowania ze strony właściciela, jednak nie może być to bicie czy szarpanie, ponieważ na agresję bez wahania buldog odpowie agresją.


Zdrowie i pielęgnacja
Okolice oczu i fałdy na nosie, oraz odbytu wymagają regularnej pielęgnacji, buldog poprzez swoją krótką i zwartą sylwetkę nie jest w stanie sam wykonać sobie toaletę okolic intymnych, do właściciela należy zadbanie także o te rejony ciała. Dość często miewają problemy skórne oraz alergiczne.

  
Bulldog2f.jpg





 





środa, 25 listopada 2015

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)36

Hej w 36 poście  z serii Chcesz pomóc to pomagaj :)  Adoptuj psa lub kota :)
Dziś było w szkole super ponieważ był konkurs i każdy miał być na czerwono ubrany i śpiewaliśmy piosenkę o jabłku czterech  chłopaków rapowało ja i jeszcze parę osób śpiewaliśmy powtarzaliśmy :) i jeden był przebrany za jabłko i tańczył XD
I w ten sposób wygraliśmy :) :)
 Dziś zaczęłam powtarzać do próbnego egzaminu gimnazjalnego (próbny mamy 8.9.10 wiem w poprzednim poście się pomyliłam a oficjalny piszemy w kwietni)
Dziś u mnie na osiedlu spadło trochę śniegu :)
I jest już pogoda na minusie czyli tak jak kocham <3


chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)
chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 2
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 3
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 4

 
A tu macie linka do fundacji z Facebooka ------> Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
 
To najnowsze zdjęcie Futurka. Gorączka 40,4 st. zniknęła. Psiak nabrał apetytu, spaceruje powoli po ogrodzie. Jest psiakiem trochę autystycznym, aczkolwiek jak widzi smycz to cieszy się na wyjście. Lekarstwo jest obecnie załatwiane we Włoszech. Serdecznie dziekujemy grupie osób, które zaangażowały się w pomoc! Damy znać, jak lek już dotrze do nas.
______________
UWAGAAAAAAAAA!!!!!!! ZAGRANICO pomocy!
Potrzebujemy dla Futuro leku (środka odrobaczającego) na dirofilariozę. Lek...u nie można kupić w Polsce, natomiast jest powszechnie dostępny w krajach Unii Europejskiej. Wiemy, że na pewno nie ma go w Czechach i na pewno jest we Francji.
Lek nosi nazwę IMMITICIDE i jest niezbędny, by uratować Futuro.
Błagamy, popytajcie znajomych mieszkających za granicą, czy taki lek znajduje się w krajach ich zamieszkania i czy mogliby go kupić i wysłać lub przewieźć do Polski. Bardzo prosimy



Magan jest starszą suczką w typie sznaucera. Suczka ma coraz większe problemy ze stawami , dlatego od dłuższego czasu dostaje specjalistyczną karme ''Mobility''. W chwili obecnej karmy zostało na kilka dni.
Bylibysmy BARDZO WDZIĘCZNI gdyby ktoś z Państwa mógł zasponsorować Magance taki worek.
Karme dla Megan można przywieść do naszej Fundacji ul. Kosodrzewiny 7/9; 04-979 Warszawa.
lub wpłacić cegiełkę na zakup karmy dla Megan
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem...
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: karma dla Megan

Suczka w typie sznaucera olbrzyma kilka lat temu trafiła do Fundacji.
Wtedy jeszcze młoda, aktywna- nie sprawiała u nas żadnych problemów. Dość szybko znalazła dom. Z powodu ciężkiej sytuacji rodzinnej Megan po 5 latach została zwrócona do azylu, co bardzo przeżyła. W domu mieszkała z trójką dzieci w różnym wieku i kotem- było ok. Megan to kochana wspaniała starsza pani ma, łagodny stosunek do człowieka, nadaje się do dzieci, ale starszych ze względu na swój wiek do innych zwierząt bywa różnie sama wybiera, z kim chce przebywać.
W zeszłym roku Megan znalazła dom byliśmy tacy szczęśliwi niestety jej szczęście długo nie trwało i suczka znów mieszka w azylu, ma już swoje lata i szanse na ten prawdziwy dom są coraz mniejsze.
Megan potrzebuje spokojnego domu, kogoś komu zaufa i będzie się przy nim czuła bezpiecznie. Prawdopodobnie trauma po kolejnych porzuceniach odbiła się na psychice tej wrażliwej suni. Megan jest przesympatyczna, kontaktowa, kochana. Ładnie chodzi na smyczy, ale boi się spacerować z obcymi osobami- po kilku minutach ciągnie z powrotem do azylu, do ludzi, których zna i czuje się przy nich bezpiecznie.
Megan ma rozczulającą mordkę, nieśmiałe spojrzenie spod czarnej grzywki...
Megan może trafić do domu, ale ze starszymi dziećmi.
Bardzo prośmy o domek na ostatnie chwile jej życia!


 
Nivea czeka na kochający dom. Może Ty odmienisz jej los?
Nivea jest suczką w średnim wieku. Jest bardzo kontaktowa. Uwielbia się bawić i spędzać czas w towarzystwie człowieka.
Kontakt w sprawie adopcji: 501 258 303 lub 509 117 723
Edit:...
Nivea dzięki Wam jest już po operacji:)
Dziękujemy Wszystkim za pomoc dla tej cudownej suni.
Nivea nadal przebywa w hotelu. Poszukujemy dla suni kochającego domu stałego lub tymczasowego. Pobyt w hotelu niestety kosztuje
Osoby chcące pomóc w opłaceniu pobytu suni w hotelu prosimy o wpłaty:

Fundacja Azylu pod Psim Aniołem, ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Paypal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
dopisek: Nivea
Kontakt do nas: 501 258 303, 509 117 723.
____________________________________________
Ostatnio mamy "wysyp" suczek z wielkimi guzami (patrz: Ziaja). Tak też jest w przypadku suni o pachnącym imieniu Nivea. Nivea pojawiła się "znikąd" na obrzeżach Warszawy akurat wtedy, kiedy zaczęły się wakacje. Czyżby była niechcianym balastem, z którym nie ma co zrobić na okres urlopu, obciążeniem, którego nikt nie chce przygarnąć na okres odpoczynku domowników, a hotel dla zwierząt jest zbyt drogi? A może guz Nivei, ważący około 2 kilogramów był na tyle nieestetyczny, że trzeba było się pozbyć suczki? Nie oceniamy byłych właścicieli suni, nie znamy prawdziwych powodów nagłego pojawienia się Nivei na warszawskich ulicach, aczkolwiek na usta cisną się nam może nie za bardzo parlamentarne słowa...
Nie mogliśmy zostawić jej bez pomocy. Taki pies raczej nie znalazłby szybko nowego domu.
Nivea trafiła pod naszą opiekę. Cudem udało nam się znaleźć dla niej hotel w sezonie urlopowym, kiedy hotele są zapchane na amen (20 zł za dobę z wyżywieniem).
Nivea została zdiagnozowana przez weterynarza i w ciągu 2 tygodni musi być poddana operacji usunięcia OLBRZYMIEGO guza sutka. Eh, a można było ją w odpowiednim czasie poddać sterylizacji i nie byłoby takiego problemu.
Nie damy sami rady. Bardzo prosimy Was o pomoc. Pomoc w opłaceniu hotelu dla Nivei, diagnostyki (usg, badania krwi). Doba pobytu Nivei w hotelu z wyżywieniem to 20 zł.
Koszt diagnostyki = 150 zł.
Cena za operację usunięcia guza = 500 zł.
Staramy się pomagać dużej liczbie zwierząt. Nic o nas bez Was.
Pomóżcie rozpocząć Nivei nowy, szczęśliwy etap w jej życiu. Bez ciężaru niepotrzebnego guza, za to z radością i szczęściem w nowym, przyszłym domu.
Gdybyśmy jej nie wzięli, zapewne umarłaby w mękach.
Pomóżcie Nivei i nam. Chcemy ja ratować.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem, ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Paypal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
dopisek: Nivea
Kontakt do nas: 501 258 303, 509 117 723.


 
Debi jest wielkości sznaucera miniatury, a może nawet ciut mniejsza. Jej wiek szacujemy na 2-4 lata. Została znaleziona na wsi, prawdopodobnie porzucona przez letników po zakończonym sezonie albo wyrzucona z samochodu. Debi błąkała się po wsi, grzebała w śmieciach, szukała jedzenia na polu. Kołtuny, poklejona sierść, dredy i żyjątka na grzbiecie to cały jej posag. Trafiła pod naszą opiekę. Potrzebujemy dla niej domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach oraz domu stałego. Mała uczy się chodzenia na smyczy, lubi inne psy. Boi się obcych ludzi. Poszukuje cierpliwego, spokojnego domu. Nie wiadomo jak reaguje na dzieci.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.




 
AMIGO - sprawa beznadziejna??? Nasz Przyjaciel szuka bardzo pilnie nowego domu tymczasowego. Nie udało się jeszcze znaleźć mu domu stałego, pomimo tego, że niuniek otworzył się na ludzi, pokonał dotychczasową nieśmiałość.
Zostało włożone wiele wysiłku i pracy w to, by ten pies zaufał jeszcze raz człowiekowi.
Do tej pory Amigo był kłębkiem nerwów i strachu, bał się dosłownie wszystkiego, nawet podmuchu wiatru. W azylu nie umiał się zaprezentować- bał się obcych, nowych sytua...cji i żadnym sposobem nie można było go przekonać by pokazał się odwiedzającym od jak najlepszej strony. Trafił do nas z ulicy, ktoś go porzucił na terenie działek w Falenicy. Prawdopodobnie nie zaznał od ludzi niczego dobrego, ponieważ na początku bał się każdego ruchu, chował w najciaśniejszy kąt na widok człowieka.
Amigo to absolutne zero agresji. To nieśmiały, uroczy chłopaczek. Nie nadaje się do domu gdzie są rozkrzyczane dzieci. Jest idealny dla osoby aktywnej, uwielbia spędzać czas na dworze. Nie powinien trafić również do domu znajdującego się w ruchliwym miejscu. Lepiej mu będzie na obrzeżach miasta, w spokojnej okolicy.

Uwielbia pieszczoty, głaskanie, reaguje na proste komendy jak siad, zostań, podaj łapę. Potrzebuje cierpliwego, wyrozumiałego i spokojnego człowieka. Nie jest już aż tak lękliwy, ale nadal gwałtowne odruchy przyprawiają go o lekki niepokój.
Na smyczy chodzi bardzo ładnie. Załatwia się na dworze. Uwielbia być głaskany i domaga się tego popychając pyszczkiem rękę.
Toleruje psy i suczki.
Jest wykastrowany.
Amigo - fajny, nieduży pies o niebanalnej urodzie.
Brakuje mu tylko słomianego kapelusza i źdźbła trawy w mordce.
Poszukujemy dla Amigo domu!
Kontakt do nas: 501 258 303, 509 117 723




 
Cześć jestem Fruśka!
Mam dopiero 3 miesiące a już bylam bezdomna..znalezli mnie na przystanku autobusowym, strasznie sie balam..nikt nie reagowal na moje wolanie. Nie moglam zostać długo u Pani która mnie znalazła wiec trafilam do Fundacji Azylu pod Psim Aniolem. Obecnie mieszkam w domu tymczasowym gdzie ciocia uczy mnie co mozna a czego nie. Mieszkam z psem i kotami, które są ode mnie większe.
Jestem malutka, pogodna i wesoła, mówią że rozrabiaka..Uwielbiam sie bawic- biegam za piłkami, bawię sie szarpakiem i innymi fajnymi rzeczami! Gdy już się zmęczę lubię się przytulic do człowieka i tak sobie spać .Szukam domu stałego, bo w tym nie mogę zostać na stałe..wiecie inne psie dzieci tez potrzebują pomocy tak jak ja potrzebowalam. To kto da mi dom ?
Kontakt: 501 258 303 lub 509 117 723



 
20.11.2015:
Bacardi już jest zaszczepiony po raz pierwszy na choroby wirusowe. Jest grzecznym, wesołym szczeniakiem, który szuka najlepszego domu z najlepszych.
Maluch znajduje się w domu tymczasowym w Warszawie i czeka na stały dom.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.
___________________________...
07.11.2015r.
Bacardi dziś trafił do domu tymczasowego, gdzie czeka na dom stały.
___________________________
Bacardi to ok. 3 miesięczny szczeniak.
Psiak został znaleziony przez dzieci na przystanku autobusowym.
Bacardi siedział i bardzo się trzasł.
Trafił pod opiekę naszej fundacji.
Jest bardzo miłym i kontaktowym psiakiem.
Bardzo pilnie poszukujemy domu tymczasowego dla tego malucha.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723


 
Gumiś to 8 miesięczny psiak.
Jest bardzo kontaktowy i energiczny.
Całe jego rodzeństwo znalazło już domy, tylko on jeden został.
Gumiś potrzebuje rodziny aktywnej z którą będzie mógł w pozytywny sposób spożytkować swoje energię.
Bardzo pilnie poszukujemy dla tego ślicznego psiaka kochającego i aktywnego domu!
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723
A oto historia całej rodziny:
Jak opisać dramat tej suki. Należałoby "wczuć" się w jej sytuację lub stać się bezdomnym, głodnym psem. Pytanie, czy człowiek, pomimo niewątpliwej empatii (danej każdemu homo sapiens?) jest w stanie zrozumieć nieszczęśliwego psa. Może, jeśli w poprzednim wcieleniu był zwierzakiem?... Może, jeśli w "ludzkim" życiu spotkało go coś na miarę Zeni? Ok, wróćmy do Zeni. Pojawiła się nagle w biednym, zaniedbanym gospodarstwie około 70 km od Warszawy. Na początku bardzo uważała, by jej nie zauważono. Zakopała się w stogu siana. Wymykała się nocą, by uszczknąć coś bydłu z koryta. Trzech psów, uwiązanych na łańcuchach bała się i nie podchodziła do nich. W związku z tym, że była bardzo ufna i łagodna, dawała się złapać właścicielowi gospodarstwa, który wywoził ją w pobliże bogatych gospodarstw, by tam zakotwiczyła na stałe. Bez szans. Zenia, jak bumerang, wracała do piszczącego z biedy i zaniedbanego gospodarstwa. Pewnego razu suczka zniknęła ze stogu, pojawiając się w innej części posesji. Dlaczego postanowiła urodzić w wykopanym dole pod gołym niebem, narażając małe na deszcz, wiatr i mróz? Widocznie tam czuła się bezpieczna. A może czuła, że tam będzie nam łatwiej ją znaleźć?!
Zenia jest psem bardzo łagodnym, ufnym, pięknie chodzi na smyczy. Cóż się stało, że została psem bez domu? Sama uciekła? Została wyrzucona? Tylko ona mogłaby odpowiedzieć na to pytanie.
Zenia urodziła 12 szczeniaków. Na obecną chwilę żyje 9. Trzy maluchy straciły życie prawdopodobnie przez matkę. Zenia bardzo źle się czuje! Od wczoraj ma niesamowitą biegunkę! Jest bardzo wychudzona, a ma do wykarmienia 9 szczeniąt. Zazwyczaj suka ma 8 sutków, szczeniaków jest 9. Zenia była u weterynarza. Dostała antybiotyki i leki przeciwbiegunkowe, które słabo pomagają. Jutro chcemy zawieźć ją na badanie usg. Martwimy się, że z sunią coś się dzieje. Dzisiejszy wet zasugerował ropomacicze. Zasugerował również, że suczka, mając świadomość, że nie da rady wykarmić wszystkich maluchów powoli pozbawia część z nich życia Emotikon frown
My obawiamy się, czy psia mama nie ma w sobie niewydalonego łożyska lub martwego szczeniaka! Wycieka z niej brunatna, mętna wydzielina.
Sunia znajduje się teraz w hotelu dla zwierząt. Doba jej pobytu to 15 zł.
Prosimy o pomoc finansową w leczeniu i opłaceniu hotelu Zeni! Jutro czeka ją dalsza diagnostyka.
Prosimy o zasponsorowanie dla karmiącej suni dobrej, kalorycznej karmy!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem, ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Paypal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
dopisek: Zenia
Wszelkich informacji udzielamy pod numerami 509 117 723, 501 258 303.



 
Columbia to jedna z czwórki słodkich, maleńkich panienek urodzonych na wsi z mamy mix jamniczki i nieznanego ojca.
Obecnie sunia przebywa w domu tymczasowym, gdzie czeka na kochający dom.
Columbia ma obecnie ok. 3,5 miesiąca. Jest sunia bardzo kontaktową i energiczna.
Została już odrobaczona oraz odpchlona.
Pilnie szukamy dla niej domu!...
Tel. 501 258 303, 509 117 723.



 
 
Ami trafił pod opiekę fundacji razem z mamą i 2 siostrami miał wtedy zaledwie 3 tygodnie. Koty zostały znalezione na ulicy. Ami ma obecnie ok. roku i jest pięknym burym kocurkiem. Jest bardzo miły i kontaktowy. Ami jest już odrobaczony, odpchlony oraz zaszczepiony.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723



 
 
Ich historia rozpoczęła się jakieś 4 miesiące temu wtedy właśnie na świat przyszły 3 małe puchate kuleczki. Jedna czarna, druga czarna w skarpetach, a trzecia łaciata. Mama dbała o nie jak najlepiej, ale wiadomo było ciężko przecież nikt jej nie pomagał. Sama musiała zapewnić sobie jedzenie jednocześnie pilnując rozchodzących się maluchów. Kotka dawała rade mimo wszystko. Dawała rade do czasu… pewnego razu dzielna mama nie przyszła kociaki zostały same… Same samiusieńkie... P...od wiaduktem, po którym jeździły rozpędzone auta. O tragedie nie trudno. Ich wybawieniem był przechodzący tamtędy człowiek zobaczył wtulające się w siebie kociaki i nas zaalarmował. Nie łatwo było je złapać przecież do tej pory nie wiedziały, co to człowiek, ale głód jednak zwyciężył. Kociaki z małych fukających dzikusków zmieniły się w tulące się miziaki. Wiadomo jak to dzieci łobuzują, czasem mają swoje humorki, ale cała trójka pięknie korzysta z kuwety, nie grymasi przy jedzeniu, uwielbiają jak człowiek jest przy nich. To jak życie Marylki, Tadzia i Waldka będzie wyglądało dalej zależy tylko od Was dlatego bardzo, bardzo Was prosimy o udostępnianie tego albumu. Może ktoś wypatrzy maluchy i da im nowy dom. Kontakt: 509 117 723 lub 501 258 303




 
 
Enchilada to około 9 tygodniowa sunia.
Malutka wraz z 5 rodzeństwa została znaleziona w lesie przez spacerowiczów.
Enchilada prawdopodobnie jak dorośnie będzie średniej wielkości.
Sunia została odpchlona i odrobaczona, na dniach będzie szczepiona na choroby wirusowe.
Enchilada jest otwarta i kontaktowa, lubi zwracać na siebie uwagę...
Sunia obecnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie czeka na kochający dom.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723



 
 
Acura to jedna z czwórki słodkich, maleńkich panienek urodzonych na wsi z mamy mix jamniczki i nieznanego ojca.
Obecnie sunia przebywa w domu tymczasowym, gdzie czeka na kochający dom.
Acura ma obecnie ok. 3,5 miesiąca. Jest sunia bardzo kontaktową i miła.
Została już odrobaczona oraz odpchlona.
Pilnie szukamy dla niej domu!...
Tel. 509 117 723 lub 501 258 303



 
 
 

Kącik czterech łapek w nowych domach
Nasza dojrzała Tora pozdrawia z domu tymczasowego. Prosi o trzymanie kciuków, żeby udało się jej zaczarować ten dom na stałe .Czarujmy razem z nią.
 
Micra to jedna z czwórki słodkich, maleńkich panienek urodzonych na wsi z mamy mix jamniczki i nieznanego ojca.
Obecnie sunia przebywa w domu tymczasowym, gdzie czeka na kochający dom.
Micra ma obecnie ok. 3,5 miesiąca. Jest sunia bardzo spokojna i miła.
Została już odrobaczona oraz odpchlona.
Pilnie szukamy dla niej domu!...
Tel. 501 258 303, 509 117 723.
 
Japalenos ma dooooooom
 

 
Abi pojechała dzisiaj do fajnego domu z ogrodem. Jej koleżanką będzie zabawna labradorka i gromadka kotów

 
Tinka pojechała do nowego super domu, w którym już od kilku lat rezyduje nasz dawny Kleks, obecnie Lord
 
 
  I to już koniec Dziękuję za uwagę :)
 
I to było na tyle z dzisiejszych  adopcji następny taki post za tydzień :)
Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa lub  kota  najpierw zapytaj o zgodę rodziców :)
 

 Pa, Pa don't copy