środa, 17 lutego 2016

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 48

  Hej w 48 poście  z serii Chcesz pomóc to pomagaj :)  Adoptuj psa lub kota :)

Jak mijają wam ferie (jeśli mieszkasz w pomorskim) bo mi super





chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)
chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 2
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 3
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 4

Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)36
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)37
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)38
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)40
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :)41
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 42
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 43
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 44
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 45
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 46
Chcesz pomóc to pomagaj :) Adoptuj psa lub kota :) 47

A tu macie linka do fundacji z Facebooka ------> Fundacja Azylu pod Psim Aniołem

Był pogrzeb pani Kory. Kory i jej współtowarzysza Bohuna w typie kaukaza zostały na świecie same. Zabraliśmy je do hoteliku w Warszawie. Kora szuka nowego dobrego domu. Jest psem w typie owczarka collie.
Pięknie chodzi na smyczy, jest bardzo miła, przyjazna, kontaktową sunią.
Lubi inne psy zarówno samców jak i suczki.
Kora nie nadaje się do budy. Musi mieszkać w domu.
Mamy bardzo dużo zwierząt w hotelikach. Doba pobytu Kora w hotelu to 15 zł czyli niewiele jak ...na dużego psa. Prosimy o pomoc w opłaceniu hotelu dla Kory - 450 zł za miesiąc.
W sprawie adopcji tel. 501 258 303, 509 117 723.

Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Kora



 
 
Wczoraj był pogrzeb pani Bohuna. Bohun i jego współtowarzyszka Kora w typie collie zostały na świecie same. Zabraliśmy je do hoteliku w Warszawie. Bohun szuka nowego dobrego domu. Jest psem w typie kaukaza. Przez 7 miesięcy życia mieszkał w mieszkaniu. Pięknie chodzi na smyczy, jest bardzo miłym, przyjaznym, kontaktowym psem. Już jest duży. Lubi inne psy zarówno samców jak i suczki.
Bohun nie nadaje się do budy. Musi mieszkać w domu. W odpowiednim wieku będzie ...kastrowany.
Mamy bardzo dużo zwierząt w hotelikach. Doba pobytu Bohuna w hotelu to 15 zł czyli niewiele jak na tak dużego psa. Prosimy o pomoc w opłaceniu hotelu dla Bohuna - 450 zł za miesiąc.
W sprawie adopcji tel. 501 258 303, 509 117 723.

Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek: Bohun




 
 

Opi jest pieskiem czyli samcem. Liczy sobie ok. 2-3 lat. Mały, wielkości westa czyli grzbietem do połowy łydki. Miodowy, szorstkowłosy, przyjacielski, grzeczny. Lubi dzieci. Zachowuje w domu czystość.
Opi to psiak wyrzucony z samochodu w Kołbieli w styczniu tego roku .Został zabrany przez człowieka będącego świadkiem całego zdarzenia. Zawieziono go do weterynarza, ponieważ bezpośrednio po zdarzeniu nie potrafił chodzić! Wykonano rtg. Okazało się, że kości ma całe, był tylko,...
a może aż! strasznie poobijany.
Jest bardzo kontaktowy.
Jak już wspomnieliśmy, lubi dzieci. Uwielbia zabawy, głaskanie. W domu tymczasowym bez problemu zostaje sam. Zachowuje czystość. Uwielbia spacery.
Nie niszczy, zajmuje się swoimi zabawkami, kiedy jest sam.
Opi szuka najwspanialszego domu stałego na świecie!
Tel. 501 258 303, 509 117 723.




 
 
Historia tego psiego dziecka nie jest zbyt kolorowa. Zazu kilkanaście dni temu został znaleziony wraz z bratem w kartonie w środku lasu. Ktoś zostawił te maluchy na pewna śmierć. Jednak dobra osoba znalazła je i uratowała. Braciszek maleńkiego Zazu znalazł już dobry dom. Zazu jest bardzo pogodnym, wesołym dzieciakiem. Ma około 3 miesięcy. Kontakt: 509-117-723, 501-258-303


 
Miley liczy sobie teraz 5 miesięcy. Jest małą, pinczerowatą sunią. Urodziła się w sierpniu 2015 roku, na razie pod ciemną gwiazdą.  Mamy nadzieję, że wkrótce jej życie znajdzie się pod gwiazdą najjaśniejszą we wszechświecie. Miley prawdopodobnie od początku nie była kochana. Po urodzeniu ucięto jej ogonek, został tylko kikucik.Miley rosła, i równocześnie rosła w niej energia. Miley jest energiczną, żywiołową szczeniaczką. Jest zaszczepiona na wście...kliznę. Miesiąc temu została przekazana przez właścicieli znajomym na 2 tygodnie. 2 tygodnie minęły szybko. Zapewne w ciągu tych 2 tygodni minęła właścicielom miłość do Miley. Nie odbierają telefonów, nie odpowiadają na maile - zapomnieli o suczce. Mała trafiła pod naszą opiekę. Chodzi na smyczy, zdarza jej się załatwić w domu. Miley nie jest wychowana, aczkolwiek szybko uczy się teraz savoir vivre'u. Szukamy dla ślicznej suni domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach i, równocześnie, stałego dobrego domu.
Tel. 501 258 303, 509 117 723.




 
 
Bardzo prosimy o dom tymczasowy dla kota przebywającego obecnie na Ukrainie. Jutro będzie załatwiany paszport, by móc go przewieźć do Polski. Zależy nam by mógł znaleźć dobry, kochający dom. Przybłąkał się w okolice hotelu, w którym mieszka teraz nasza wolontariuszka. Śpi pod drzwiami pensjonatu i na każdego przechodnia patrzy z prośbą i nadzieją na pomoc.
Jest niesamowitym przytulasem, ma około 2 lat . Za ludźmi chodzi jak pies. Na pewno szybko odnajdzie się w warunkach domowych, bo bardzo prosi, żeby go wpuścić do pokoju. Domu tymczasowego szukamy w Warszawie lub okolicach.
Tel. 501 258 303.



 
10 tygodniowy Hip hop bardzo, bardzo pilnie potrzebuje domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach i, oczywiście, szuka domu stałego.
Został wyrzucony zimą na pole razem z mamą i rodzeństwem. Psiaki ulokowały się pod krzakami, mama wygrzebała tam norę. Mamie i dzieciom groziło niebezpieczeństwo ze strony niektórych mieszkańców wsi, dlatego
zabraliśmy całą siódemkę do hoteliku pod Warszawą.
Hip hop jest odrobaczony i pierwszy raz zaszczepiony na choroby wirusowe. Psiak prawd...opodobnie w przyszłości będzie sięgać grzbietem do 3/4 łydki.
Hip hop baaardzo prosi o dom tymczasowy oraz stały.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.



 
 
10 tygodniowy Hippis bardzo, bardzo pilnie potrzebuje domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach i, oczywiście, szuka domu stałego.
Został wyrzucony zimą na pole razem z mamą i rodzeństwem. Psiaki ulokowały się pod krzakami, mama wygrzebała tam norę. Mamie i dzieciom groziło niebezpieczeństwo ze strony niektórych mieszkańców wsi, dlatego
zabraliśmy całą siódemkę do hoteliku pod Warszawą.
Hippis jest odrobaczony i pierwszy raz zaszczepiony na choroby wirusowe. Psiak prawdop...odobnie w przyszłości będzie sięgać grzbietem do 3/4 łydki.
Hippis baaardzo prosi o dom tymczasowy oraz stały.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.




 
1 stycznia 2016 w okolicach Józefowa, w lesie przez ludzi, będących z własnym psem na spacerze został znaleziony pies. Nie dążył do kontaktu z człowiekiem, nie odpowiadał na zachęty psiego kompana do zabawy. Z trudem dźwignął się na łapach i poszedł przez siebie, aby z dala od ludzko-psiego towarzystwa. Ludzie nie dali za wygraną, szli za nim. Pies był bardzo słaby, słaniał się na łapach. Pojechaliśmy na pomoc. Dał się złapać i trafił pod naszą opiekę. Alex jest mocno dojrzałym samcem. Szacujemy go na około 10 lat, jest łagodny i miły. Teraz odzyskał juz siły.
Prosimy o ogłaszanie Alexa, szuka domu!
Kontakt: 501 258 303 lub 509 117 723
 


 
 
Miałam dom całe 16 miesięcy - na tym się skończyło. Zostałam adoptowana jako szczeniak. Byłam malutka i nie sprawiałam większych problemów. Urosłam i okazało się że prawdopodobnie jestem mixem border collie. Uwielbiam ruch,bieganie ale głównie zabawy! Aport jest moją domeną. Kocham dyski, łapie je perfekcyjnie a nigdy wcześniej nie byłam tego uczona. Po prostu wiem że on leci a ja muszę wyskoczyć i go złapać. Uwielbiam wszystko co można aportować. Jestem posłuszna, znam podst...awowe komendy. Dogaduję się z psami i sukami. Dobrze chodzę na smyczy. Szukam domu sportowego, takiego który zapewni mi dużo ruchu, zajęcia i zainteresowania. W poprzednim domu siedziałam nawet po 13h sama w domu i wtedy znajdowałam sobie zajęcia, które nie koniecznie podobały się właścicielom. Przez to wróciłam do Fundacji i znowu szukam domu, ale teraz takiego odpowiedzialnego w którym się nie znudzę...
Chciałabym byc pełnoprawnym członkiem rodziny...

Mia!
Kontakt : 509 117 723 lub 501 258 303



 
Fill jest maleńkim czarnym podpalanym psiakiem w pilnej potrzebie. Bardzo pilnie poszukuje on domu choćby tymczasowego. Maluch wraz z rodzeństwem został znaleziony w lesie w Falenicy (dzieciaków było 6 sztuk ale niestety dwa maluchy nie przeżyły). Nie znamy wielkości żadnego z rodziców psiaków. Został odrobaczony i odpchlony.
Kontakt: 501-258-303, 509-117-723



Mały pies z wielkim sercem szuka domu na zawsze!
Wierny i miły, bardzo grzeczny. Bez problemu zostaje w domu. Na spacerach nie ciągnie i dogaduje się z innymi psami. Podczas jedzenia spokojnie można mu odebrać miskę. Obecnie przebywa w domu tymczasowym z kotami, z którymi ma krótkotrwałe rozejmy ale z psem rezydentem dogaduje się bez problemu.
Chcemy znaleźć dla niego najlepszy dom na świecie.
Kontakt : 501 258 303 lub 509 117 723...
To jego smutna historia:
Misio kiedyś był rozkosznym, miękkim, pachnącym szczeniakiem. Jego nieszczęściem było to, że rósł, doroślał, a w końcu zaczął się starzeć. Starzeć ze wszystkimi konsekwencjami tego stanu rzeczy, włącznie z utratą zdrowia. Misiaczek pojawił się na podlaskiej wsi 4 miesiące temu. Nietrudno wyliczyć, że był to koniec upalnego sierpnia. Jeszcze dało się jakoś żyć. Misio znalazł miejscówkę przy ścianie wielorodzinnego bloku. W pierwszych tygodniach od porzucenia Miś nie potrafił radzić sobie bez pomocy człowieka. Chodził za ludźmi, prosił o pomoc, był głodny i spragniony, piszczał, zaczepiał, błagał o jakiekolwiek zainteresowanie.. O dziwo nie wszyscy byli obojętni na Misiowe umizgi. Niektórzy go przeganiali, kopali, ale znaleźli się też tacy, którzy wystawili miskę z jedzeniem i wodą, a nawet od czasu do czasu pogłaskali. Pogłaskali mimo tego, że psiak chodził z wielkim guzem dyndającym przy odbycie...
Miś spał na dworze pod gołym niebem. Jak zaczęło się robić zimno ktoś przykrył go nawet białą tkaniną, jednakże to było za mało. Misiek zaczął bardziej podupadać na zdrowiu, coraz częściej piszczał, wylizywał guza, widać, że zaczął mu bardziej przeszkadzać i boleć Emotikon frown Na dodatek robiło się coraz zimniej.
Zostalismy zawiadomieni o psie potrzebującym natychmiastowej pomocy. Od razu zdecydowaliśmy, że jej udzielimy. 2 dni temu Misio trafił pod naszą opiekę. Wyniki krwi pokazały, że Miś jest wycieńczony i na dodatek ma chorą wątrobę. Wielki guz przy odbycie wymaga natychmiastowego usunięcia. Ale musimy trochę poczekać, by Misio był w stanie poddać się operacji. Musimy go podleczyć i wzmocnić.
By pomóc Misiowi potrzebujemy Waszego wsparcia! Potrzebujemy karmy hepatic, która jest bardzo pomocna w leczeniu chorej psiej wątroby - potrzebujemy puszek i suchej karmy. Poza tym potrzebne jest wsparcie finansowe, zarówno na diagnostykę Misiaka, jak i operację, która powinna być wykonana jak najszybciej, aczkolwiek prawdopodobnie w pierwszych dniach stycznia, jak jego wyniki krwi się poprawią. Psiak znajduje się cały czas pod kontrolą weterynaryjna co też kosztuje (20 zł/doba).

Pomóżmy wspólnie Misiowi dojść do zdrowia i zacząć nowe, lepsze życie!
Tel. 501 258 303, 509 117 723.
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
04-979 Warszawa
Rachunek bankowy
03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
Przelewy zagraniczne:
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528
PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl
Dopisek : piesek z guzem



 
 
Przedstawiamy Wam 2 fajne, miłe suczki, które niesamowicie pilnie poszukują domu tymczasowego lub domów tymczasowych w Warszawie lub okolicach i domu lub domów stałych!!!!!
Mamy czas do najbliższej niedzieli. Ich pan umiera w szpitalu...
7 letnia Walka - suczka gończy polski i 3 letnia Zuzia - labradorka są bardzo zżyte, dlatego byłoby najlepiej gdyby znalazły jeden, wspólny dom tymczasowy albo stały. Liczymy się też z koniecznością rozdzielenia dziewczyn.
Zuzia, 3 letnia... labradorka to slodki szaleniec, pozytywna przylepa, zachowuje się jak dziecko, łagodna, jeszcze niesterylizowana.
Walka, 7 letnia gończy polski, to bardzo pozytywny, łagodny i kochający towarzystwo czlowieka pies. Akceptuje inne psy, ale nigdy nie żyła z kotem, więc nie wiadomo jak zareagowałaby na kota.
bydwie suczki nie mają za sobą żadnych traum. Do tej pory żyły w domu z ogrodem, spały często w łóżku z właścicielem. Były bardzo dobrze traktowane. Posiadają książeczki zdrowia.
Prosimy o pomoc i udostępnianie. Sunie znajdują się w Warszawie.
Tel. 509 117 723, 501 258 303.

 
 
Fina jest maleńką brązową suczką w pilnej potrzebie. Bardzo pilnie poszukuje ona domu choćby tymczasowego. Mała wraz z rodzeństwem została znaleziona w lesie w Falenicy (dzieciaków było 6 sztuk ale niestety dwa maluchy nie przeżyły). Nie znamy wielkości żadnego z rodziców psiaków. Sunia została odrobaczona i odpchlona.
Kontakt: 501-258-303, 509-117-723



 
 
MYSZA to 4-letnia suczka średniej wielkości w typie owczarka niemieckiego. Właścicielka MYSZY ze względu na chorobę nie była w stanie nadal zajmować się suczką, dlatego zdecydowała się ją oddać do Azylu.
Jeśli ją odwiedzisz na pewno rozpoznasz MYSZĘ, będzie wysoko skakać na Twój widok i radośnie popiskiwać w boksie.
MYSZA jest bardzo pogodnym psem, każdego na ulicy wita jak dawną znajomą. Jest też bardzo mądra, za smakołyk lub piszczącą zabawkę zrobi wszystko. Umie już „siad"..., „leżeć" i jest w trakcie nauki kolejnych komend. Dobrze dogaduje się z innym psami i całkiem ładnie chodzi na smyczy. Mieszkała wcześniej w domu, więc nie powinno być kłopotów z zachowaniem czystości.
Jeśli chcesz z kimś cieszyć się spacerami, chwalić nowymi sztuczkami przed znajomymi i zyskać wierną przyjaciółkę na kolejne 10 lat to adoptuj właśnie ją. MYSZA jest super psem i już Ci zazdrościmy, że będziesz z nią mieszkać

Kontakt w sprawie adopcji: 501 258 303, 509 117 723


 
 
 
 
 
Kącik czterech łapek w nowych domach i tych co czekają na nie
Dziś do nowego domu pojechał Rosomak. Zamieszkał razem z Mańkiem, szalonym jack russelem. Mamy nadzieję, że chłopaki od razu stworzą zgrany tandem. Mają wiele wspólnych cech.
 
 
 
Szymek zostaje na stałe w domu tymczasowym.
 
Robaczek po zakończeniu szczepień pojedzie do nowego domu
 
 
Elvis zostaje na stałe w domu tymczasowym

Didi niebawem znajdzie się w nowym domu
 
 
Spoko pojechał do nowego domu. Zamieszkał z dwoma bardzo sympatycznymi psiakami
 
Folk pojechał do nowego domu
 
 
Acapella ma dom
 
 
 
to było na tyle z dzisiejszych  adopcji następny taki post za tydzień :)
Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa lub  kota  najpierw zapytaj o zgodę rodziców :)
 

 Pa, Pa don't copy
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz