Hej więc dziś poszłam pierwszy dzień do szkoły po 2 tygodniach ferii.
Co robiłam w Ferie zimowe ?????
Całe ferie przesiedziałam w domu.
Przez całe ferie oglądałam do 3 nad ranem Jessie
1 tydzień ferii.
W poniedziałek jechałam do E. Leclerka i do alfy a potem resztę dnia przesiedziałam w domu i do 3 nad ranem oglądałam Jessie a budziłam się o 7 rano 4 godziny mi wystarczyły bo ja nie lubię długo spać jak obudzę się później dzień niema już sensu i szubko leci ( zaczynał oglądać tak od 22 czasem i później albo wcześniej i tak siedziałam kilka godzin przed biurkiem do 3 nad ranem ).
W wtorek siedziałam cały dzień w domu i też oglądałam Jessie do 3 nad ranem.
W środę jechałam do dziadków oczywiście od strony mamy do drugich dziadków nigdy nie jeżdżę na noc.
W czwartek z dziadkami i Plutem jechałam nad morze.
W piątek najpierw jechaliśmy do Castoramy i Praktikera a po południu wracałam do domu.
W sobotę siedziałam z rodzicami w domu.
W niedzielę siedziałam cały dzień z rodzicami w domu.
2 tydzień ferii
W poniedziałek razem z mamą i dziadkami jechaliśmy do Ikei ( moja mama w drugim tygodniu miała urlop a tata chodził do pracy ).
I potem siedziałam w domu.
W wtorek siedziałam w domu ( nie wspominając, że oglądałam Jessie ).
W środę siedziałam w domu.
W czwartek siedziałam w domu.
W piątek siedziałam w domu a jak tata wracał z pracy wziął Plutka od dziadków.
W sobotę byłam z Plutem na spacerze i siedziałam w domu.
W niedzielę jechałam z rodzicami i Plutem do reala i E. Leclerka ( Pluto siedział w samochodzie )
Kupiliśmy na dziadka urodziny książkę pt.: "Znaczy Kapitan"
A wieczorem oglądaliśmy "Cloud 9" i "Czarownicę".
A wieczorem tak o 23 leciała Jessie w TV.
Całe ferie były Super :) w życiu bym nie chciała aby te ferie wyglądały inaczej tak było idealnie.
Chociaż śniegu nie było szkoda ale i tak zaliczam te ferie do najlepszy tak jak każde inne.
Ale ferie mogę trwać trochę dłużej.
Ferie fajnie dłużyły mi się.
No ale te 2 tygodnie to był dobry i porządny odskok od męczącej szkoły.
Jak wyglądał mój pierwszy dzień w szkole po feriach ?????
Z klasy jako pierwsza przeszłam a w całej szkole było mało uczniów na ostatnim piętrze siedziałam ja i kilka metrów dalej młodsze klasy.
Potem kilka minut po mnie przyszło dwóch kolegów z klasy i śmieli się, że za szkoła zatęskniłam :)
Potem przyszedł następny kolega po nim zaraz koleżanki a na koniec cała klasa.
Za tydzień z Języka Polskiego mamy recytować Tren Jana Kochanowskiego.
W klasie 1 gimnazjum i 6 podstawówce recytowaliśmy "Na zdrowie" Jana Kochanowskiego z czego dostał 6.
Ten Tren prawie cały się już nauczyłam.
Na historii pracowaliśmy w pięcioosobowej grupie i dowiedział się obrzydliwej rzeczy od kolegi o obcinaniu paznokci reszty wam nie napiszę bo mnie to obrzydza jak o tym pomyślę FUJ.
Na Polskim usłyszałam śmieszną historyjkę od koleżanki.
Jak schodziła z koleżanką ze schodów i szył z nami dziewczyny i chłopaki to jakiś 4 klasista podbiegł i powiedział, że klasy starsze to idioci a nasza reakcja na to "Śmiech"
W szkole fajne roczniki to 1999 i 2000 czyli mój bo z trzecią gimnazjum można jakoś się dogadać.
A nie to co z tymi małolatami z młodszych klasy.
A i co mnie jeszcze zadowoliło jak weszłam do kibelka to wisiała ta suszarka do rąk taka jak są te w sklepach albo w kinach Super.
Szczerze mówiąc stęskniłam się za całą naszą udaną klasą.
Chociaż jesteśmy najgorszą klasą w całej szkole z względem nauki nauczycielom się to nie podoba ale nam to nie przeszkadza na serio.
W klasach 4, 5 , 6 podstawówki to tam chodzą krasnoludki poważnie ostatnio na ten cały projekt z mojej grupy musiałam robić losowanie stał przede mną 6 klasista a ja poważnie się przed zapytaniem z jakiej jest klasy stawiałam, że to 4 podstawówka.
To ja w ich wieku byłam większa.
Stawiając sprawę jasno 4 klasa wygląda jak 3 -2 klasa podstawówki
5 klasa wygląda na 4
A 6 klasa wygląda jak by niektórzy byli z 5 klasy a niektórzy z 4 na serio.
Jak byście ich zobaczyli to przyznalibyście mi rację.
3 gimnazjum tam nikt nie jest niski tak jak powinno być w klasach 3.
Ja uważam , że jak na swój wiek to jestem wysoka ma tak 1,66 m albo 1,65 coś w tym stylu moja koleżanka ma 1.66 a ja jestem taka jak ona albo trochę wyższa porównywałyśmy się kiedyś.
Klasa 1 gimnazjum wygląda jak 6 klasa podstawówki.
A i dziś na zajęcia artystyczne z plastyki przeszła nowa pani poprzednia poszła na zwolnię dla tego, że jest w ciąży w 6 miesiącu i może potrzebuje spokoju.
Nie wiem czemu ale nie lubię tej pani jest wredna.
A w klasie 1 mieliśmy do wyboru albo zajęcia artystyczne z plastyki albo zajęcia artystyczne z muzyki a ja nie mam daru do śpiewu tak samo co do plastyki ale wybrać było trze bo to obowiązkowe i trwa tylko 2 lata wiec w klasie 3 nie będziemy mieli.
I to by było na tylko
A w środę następny post o adopcjach psów i kotach.
Pa, Pa don't copy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz